Oto kulisy przygotowań Igi Świątek. “Nie stosowaliśmy wcześniej”
Oto kulisy przygotowań Igi Świątek. “Nie stosowaliśmy wcześniej”Po Potapowej, gdzie Iga czuła się pewna, że co by się nie działo, to ona ten mecz wygra na lewej nodze, wiedzieliśmy, że możemy sobie spokojnie wejść w rytm treningowy bez żadnych dodatkowych zabiegów — wyjawia w rozmowie ze Sport.pl Maciej Ryszczuk. Trener przygotowania fizycznego Igi Świątek wyjawił kulisy z tegorocznego Roland Garros.Iga Świątek pokazała w tym roku na kortach Rolanda Garrosa swoją ogromną klasę. Liderka światowego rankingu najwięcej problemów miała podczas drugiej rundy, gdy musiała bronić piłki meczowej z Naomi Osaką. Od tego meczu jednak Świątek była jak walec i na paryskich kortach nie przegrała od meczu z Japonką choćby seta. Teraz głos po zwycięskim turnieju zabrał Maciej Ryszczuk.Iga Świątek notuje bardzo intensywny sezon
— Przyjechaliśmy na Rolanda po potężnym maratonie. Ruszyliśmy na Billie Jean King Cup, od razu po nim był Stuttgart, od razu po Stuttgarcie był Madryt, a po Madrycie błyskawicznie Rzym. Prawie wszędzie Iga grała do końca. Prawie wszędzie były zwycięstwa i trzeba było od razu euforię przekuwać w pracę, zaczynać wszystko od początku, wracać do normalności — zaczyna w rozmowie ze Sport.pl Ryszczuk, który podkreśla wymagający sezon Igi Świątek.
Płynęliśmy do tego Rolanda przez trochę nieznane wody — nie wiedzieliśmy do końca, jak Iga zareaguje pod względem psychicznym i fizycznym. Ale wszystkie dane, które o Idze zbieramy, pokazywały, że powinno być okej. Zastosowaliśmy parę takich metod, jakich wcześniej nie stosowaliśmy… — dodał tajemniczo.
Tak Iga Świątek wykorzystywała wolne dni podczas Roland Garros 2024
— Na tym Rolandzie Iga miała dni wolne pomiędzy rundami. W poprzednich latach zawsze w takie dni wychodziła na kort i coś tam odbijała, a teraz jak coś nam pokazywało, że fatyga Igi może być zwiększona, to w taki dzień dawaliśmy jej wolne, odpuszczaliśmy. Wtedy Iga miała spacery, czas wolny i jakieś fajne rzeczy sobie robiła. A następnego dnia Iga wracała do pracy i jechaliśmy dalej — wyznał. Ryszczuk zdradził też, ile snu potrzebuje Iga Świątek do odpowiedniej regeneracji.
Tyle snu potrzebuje Iga Świątek do pełnej regeneracji
— Iga woli więcej snu, ona potrafi sobie przesypiać 9-10 godzin. Widzimy, że później ona fajnie reaguje i świetnie wygląda na korcie. Generalnie co rano robimy jej pomiary i wiemy, jak jej układ nerwowy się zregenerował. Wtedy wiemy, czy w treningu troszeczkę odpuszczamy, czy wychodzimy, żeby Igę rozruszać, zwiększyć przepływ krwi, sprawić, żeby mięśnie popracowały i żeby dzięki temu ona złapała feeling na korcie — zdradza trener.
Po wygraniu Roland Garros Igę Świątek czekają przygotowania do sezonu na kortach trawiastych, które wciąż pozostają jej bolączką. Już 1 lipca startuje Wimbledon.
Od czasu gdy w 1975 r. pojawił się pierwszy ranking WTA, tylk ocztery razy zdarzyło się, by liderka światowego rankingu w drodze do triumfu w turnieju wielkoszlemowym musiała bronić piłek meczowych. To Martina Navratilova (US Open 1986), Jennifer Capriati (Australian Open 2002) i Serena Williams (Australian Open 2003).Teraz do tego grona dołączyła Świątek. Była już prawie poza turniejem w meczu 2. rundy z Naomi Osaką, w którym przegrywała już nawet 2:5, 0:30 i musiała bronić piłek meczowych. Polka wspomniała o tym spotkaniu nawet w przemowie po wygraniu RG, a według ekspertów był to nawet przedwczesny finał.
Jednocześnie Iga Świątek została czwartą tenisistką w XXI w., która wygrała Roland Garros po obronie piłek meczowych. Ostatnią była Barbora Krejcikova w 2021 r.
W sobotnim finale mieliśmy orkiestrę, efektowną oprawę i komplet publiczności, którego wcześniej tak brakowało. W tym Polaków, którzy rywalizowali z Włochami na przyśpiewki. Emocji zabrakło tylko w… samym meczu, które spokojnie łapie się na podium, ale nie pod takim względem, o jakim drodzy czytelnicy myślicie… Zaczynam mieć podejrzenia, że Iga Świątek nie jest z tego świata – pisze z Paryża Maciej Trąbski >>
Występ Igi Świątek w Roland Garros wcale nie był taki pewny. Forma raszynianki przed rozpoczęciem zmagań na korcie owiana była tajemnicą. Liderka rankingu WTA w połowie maja doznała kontuzji w turnieju w Rzymie i nie dokończyła ćwierćfinałowego meczu z Jeleną Rybakiną. Dzień po dramatycznych wydarzeniach opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym ogłosiła, że nie zamierza składać broni i chce wystartować we French Open. Słowa dotrzymała. Zawodniczka zmagania w Paryżu rozpoczęła wręcz ekspresowo, a w finale imprezy pokonała Czeszką, Karoliną Muchovą 6:2, 5:7, 6:4 i obroniła tytuł.
Nie da się ukryć, że sukces w Roland Garros wpłynął na popularność pierwszej rakiety świata. Gratulacje po meczu przesłały za pośrednictwem mediów społecznościowych znane gwiazdy sportu, w tym wielki idol 22-latki, Rafael Nadal. O Polce w ciepłych słowach wypowiadają się również eksperci. Wszyscy są pod wrażeniem spektakularnego sukcesu raszynianki.
Czytaj więcej na
Piękne słowa o Idze Świątek. “Jest świetną faworytką”Były amerykański tenisista, Patrick McEnroe uważnie śledził zmagania kobiet w Paryżu. Zdaniem mężczyzny, finał pań dobrze wpłynął na wizerunek raszynianki, która po emocjonującej walce z Muchovą padła ze zmęczenia na kolana na korcie. 56-latek uważa, że Polka pokazała ducha walki i tylko potwierdziła swoją klasę.
Czytaj więcej na
Brat legendarnego światowego tenisisty, Johna McEnroe stwierdził również, że obecnie nie ma mocnych na Igę Światek na “mączce”. Już w trakcie trwania turnieju w Madrycie, Polka otrzymała specjalny pseudonim “Królowa gliny”.”Sądzę, że Iga Świątek jest oczywiście najlepszą zawodniczką na kortach ziemnych na świecie. Wygrała teraz trzy tytuły French Open. Zdecydowanie uważam, że jest najlepsza na glinie” – dodał mężczyzna.
Czytaj więcej na