Po tej akcji Igi Świątek rywalka nawet nie reagowała! [WIDEO]
Iga Świątek była fenomenalna! Polka w finale Roland Garros nie zwolniła tempa i pokonała Jasmine Paolini 6:2, 6:1. Włoszka tylko przez moment była w stanie nawiązać rywalizację z faworytką, a w pewnym momencie przegrała nawet aż 10 gemów z rzędu. To było istne show najlepszej tenisistki świata. To po prostu trzeba zobaczyć!Mistrzyni Roland Garros non stop zaskakiwała Jasmine Paolini zagraniami, które wcale nie należały do łatwych. Polka myliła się przy tym niezwykle rzadko, dzięki czemu bez większych problemów ograła faworytkę i sięgnęła po piąty wielkoszlemowy
triumf w karierze.Kibice na trybunach mogli jedynie wiwatować po fantastycznych akcjach w wykonaniu pierwszej rakiety świata. W ten sposób po raz czwarty w karierze wygrała Roland Garros, nie pozostawiając wątpliwości co do tego, że jest zdecydowanie najlepszą tenisistką świata. Ten turniej dobitnie to pokazał.
Zobacz skrót finału Roland Garros:
Po zakończeniu Roland Garros Polka teoretycznie wciąż ma w planach występ w turnieju WTA w Berlinie, który ma rozpocząć się za tydzień. Niewykluczone jednak, że wycofa się z tej rywalizacji i wróci do gry dopiero podczas Wimbledonu. Niezależnie od wyników w Londynie na pewno nie utraci pierwszego miejsca w rankingu.
Z kolei Jasmine Paolini wciąż nie ma powodów do smutku. W Paryżu zaprezentowała się fantastycznie i w poniedziałek znajdzie się na siódmym miejscu rankingu WTA. W finale była zdecydowanie gorsza od Świątek, ale Polka w takiej formie ograłaby każdą rywalkę na świecie.
Iga Świątek po raz kolejny udowodniła, że jest niezrównaną królową kortów ziemnych, triumfując w finale Roland Garros. Polka zdominowała mecz przeciwko Jasmine Paolini, pokonując Włoszkę w imponującym stylu 6:2, 6:1. To zwycięstwo potwierdziło jej status najlepszej tenisistki świata i przyniosło piąty wielkoszlemowy tytuł w jej karierze.Dominacja od początku do końcaJuż od pierwszych gemów było widać, że Świątek jest w znakomitej formie. Agresywne uderzenia, precyzyjne returny i niesamowita szybkość na korcie sprawiły, że Paolini miała ogromne problemy z nawiązaniem rywalizacji. Polka przejęła inicjatywę od samego początku, nie pozwalając przeciwniczce na złapanie rytmu gry. Włoszka, mimo wysiłków, była w stanie tylko przez chwilę stawić czoła dominującej Świątek, ale wkrótce przegrała aż 10 gemów z rzędu.Świątek imponowała nie tylko siłą i precyzją uderzeń, ale również różnorodnością zagrań. Często zaskakiwała Paolini zmieniając tempo gry, co skutecznie uniemożliwiało jej rozwinięcie skrzydeł. Włoszka, choć waleczna, nie była w stanie odpowiedzieć na tak zróżnicowany i skuteczny tenis.Niezrównana forma ŚwiątekJednym z kluczowych elementów sukcesu Świątek jest jej wyjątkowa stabilność i pewność siebie na korcie. Polka rzadko się myliła, co dodatkowo frustrowało jej rywalkę. Świątek pokazuje, że potrafi grać na najwyższym poziomie przez cały mecz, nie tracąc koncentracji ani na chwilę. To właśnie te cechy pozwalają jej dominować nad innymi zawodniczkami i wygrywać kolejne turnieje.Finał Roland Garros był doskonałym pokazem tenisa w wykonaniu Świątek. Każdy gem, każdy punkt były dowodem jej niesamowitych umiejętności i determinacji. Kibice zgromadzeni na trybunach mogli tylko podziwiać jej fantastyczne akcje i cieszyć się widowiskiem na najwyższym światowym poziomie.Cztery tytuły Roland GarrosWygrana w Paryżu była dla Świątek czwartym triumfem w Roland Garros w karierze. Taki wynik umacnia jej pozycję jako jednej z najlepszych tenisistek wszech czasów na kortach ziemnych. Jej sukcesy w tym turnieju są świadectwem jej wyjątkowego talentu i nieustającej pracy nad doskonaleniem swojej gry.Roland Garros to dla Świątek miejsce szczególne. To tutaj zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, otwierając drogę do kariery pełnej sukcesów. Każdy kolejny triumf w Paryżu tylko potwierdza jej wyjątkowe umiejętności i niezłomną determinację. Świątek nie pozostawia wątpliwości co do swojej dominacji na kortach ziemnych, a jej osiągnięcia są inspiracją dla młodych tenisistek na całym świecie.Przyszłe wyzwaniaPo zakończeniu Roland Garros Iga Świątek teoretycznie planuje wystąpić w turnieju WTA w Berlinie, który ma rozpocząć się za tydzień. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę intensywność jej ostatnich występów, niewykluczone jest, że zdecyduje się na krótką przerwę przed Wimbledonem. Decyzja ta mogłaby być podyktowana chęcią zregenerowania sił i przygotowania się do kolejnych wyzwań.Bez względu na to, czy Świątek zagra w Berlinie, czy zdecyduje się na odpoczynek, jedno jest pewne: jej pozycja jako liderki rankingu WTA jest niezagrożona. Polka utrzymuje pierwsze miejsce z dużą przewagą i nawet wyniki w Londynie nie zmienią tego faktu. Świątek jest na szczycie światowego tenisa i nic nie wskazuje na to, aby miała tę pozycję szybko stracić.Jasmine Paolini – godna rywalkaChoć Jasmine Paolini przegrała finał z Świątek, jej występ w Roland Garros zasługuje na uznanie. Włoszka zagrała świetny turniej, pokonując po drodze wiele silnych rywalek. W poniedziałek znajdzie się na siódmym miejscu w rankingu WTA, co jest jej najwyższą pozycją w karierze.Paolini pokazała, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie i z pewnością będzie jedną z czołowych tenisistek w nadchodzących latach. Mimo porażki w finale, jej występ w Paryżu był dowodem na jej ogromny potencjał i zdolności do gry na światowym poziomie.PodsumowanieIga Świątek po raz kolejny udowodniła, że jest niezrównaną królową kortów ziemnych, wygrywając Roland Garros po raz czwarty w karierze. Jej dominacja w finale przeciwko Jasmine Paolini była imponująca, a styl gry Polki zachwycił kibiców na całym świecie. Świątek potwierdziła swoje miejsce na szczycie światowego tenisa i pokazała, że jest gotowa na kolejne wyzwania.Niezależnie od tego, co przyniosą nadchodzące turnieje, jedno jest pewne: Iga Świątek pozostanie inspiracją dla wielu młodych tenisistek i symbolem doskonałości na korcie. Jej osiągnięcia są dowodem na to, że ciężka praca, talent i determinacja prowadzą do wielkich sukcesów.