Iga Świątek podzieliła Niemców. Wróżą jej przejście do historii
Turniej WTA 1000 w Rzymie jeszcze nie wszedł w decydującą fazę, a niektóre portale ze świata już myślami są przed Rolandem Garrosem. Dziennikarze „Kickera” do korespondencji ze stolicy Włoch dorzucili ostatnio ankietę, związaną z francuskim turniejem wielkoszlemowym. Zapytali się w niej, czy ich zdaniem Polka obroni tytuł. Kraj wydaje się być podzielony, bo wśród odpowiedzi nie ma jednomyślności. Nasi zachodni sąsiedzi wlewają jednak optymizm w serca kibiców raszynianki.
Wielkimi krokami zbliżamy się do tegorocznego drugiego turnieju wielkoszlemowego. Najlepsze tenisistki do zmagań w Rolandzie Garrosie przygotowują się już od kilkunastu tygodni, biorąc udział w różnych turniejach na mączce. Bardzo zapracowana jest między innymi Iga Świątek. Podczas gdy część jej rywalek wycofywało się z pojedynczych zawodów, Polka dzielnie gra w każdych zmaganiach. Najlepsza rakieta świata przebywa obecnie w Rzymie, do którego wybrała się z Madrytu, gdzie nikt nie znalazł na nią sposobu. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego tytuł zdobyła po wyniszczającym boju z Aryną Sabalenką. Obie panie na korcie spędziły grubo ponad trzy godziny.
Chcę podziękować mojemu zespołowi. Dziękuję wam za to, że trwacie przy mnie przy wzlotach i upadkach, a także za zrozumienie i motywowanie mnie. Bez was i waszej wiedzy nie byłoby mnie tutaj. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować nasz ciągły progres. (…) Dziękuję za to, że oglądaliście ten finał do końca i za wspaniałą atmosferę. To przyjemność znów być w Madrycie. Już nie mogę doczekać się kolejnego sezonu