Iga Świątek: wytykano mi, że płaczę na korcie

Iga Świątek robi wrażenie na ekspertach i kibicach nie tylko dlatego, że prezentuje świetny tenis, ale też ze względu na to, jak sobie radzi z presją i emocjami. “Sama nie dałbym rady” — powiedziała liderka rankingu WTA w najnowszym numerze “Zwierciadła”. Tenisistka wraz ze swoją psycholog, Darią Abramowicz zdradziły, jak doszły do tego, że jest dziś stawiana za wzór, a jeszcze kilka lat temu zarzucano jej, że jest zbyt emocjonalna.Iga Świątek, gdy wychodzi na kort, zamyka się w “swoim świecie”. Polka jest wtedy niezwykle skupiona i stara się nie reagować na rozpraszające ją bodźce. Skupia się tylko na tym, by zdobyć kolejny punkt. Nie wybiega za bardzo w przyszłość, starając się dawać z siebie wszystko na każdym ze spotkań, które rozgrywa. Nie ukrywa, że wciąż walczy z perfekcjonizmem, ale już dopuszcza do siebie to, że nie na wszystko ma wpływ i nie zawsze musi wygrywać. Jest to jednak okupione ciężką pracą jej i Darii Abramowicz, która pomaga jej razić sobie nie tylko z perfekcjonizmem, ale też ze stresem.

“Jeszcze trzy czy cztery lata temu byłam nazywana zbyt emocjonalną, wytykano mi, że płaczę podczas meczów. Dzisiaj stawia się mnie jako wzór odporności psychicznej na korcie i nie boję się powiedzieć, że to jest zasłużona opinia. Wiem, jaki ogrom pracy za tym stoi – własnej i tej z Darią. To nie wydarzyło się z dnia na dzień…” — powiedziała Iga Świątek w najnowszym numerze “Zwierciadła”.

Już w niedawnej rozmowie z “Elle” Iga Świątek podkreślała, że z perfekcjonizmem ma trudną relację. “Mam z nim trudną relację (śmiech). Wiem, że dzięki niemu jestem dobra w sporcie, jednak czasami bardzo mnie przytłacza. Trudno mi zaakceptować coś, co nie jest takie, jak chciałam. Nie potrafię być rozczarowana. Zdecydowanie perfekcjonizm jest czymś, nad czym pracuję” — zaznaczyła we wspomnianym wywiadzie.

“Jeszcze trzy czy cztery lata temu byłam nazywana zbyt emocjonalną, wytykano mi, że płaczę podczas meczów. Dzisiaj stawia się mnie jako wzór odporności psychicznej na korcie i nie boję się powiedzieć, że to jest zasłużona opinia. Wiem, jaki ogrom pracy za tym stoi – własnej i tej z Darią. To nie wydarzyło się z dnia na dzień…” — powiedziała Iga Świątek w najnowszym numerze “Zwierciadła”.

Już w niedawnej rozmowie z “Elle” Iga Świątek podkreślała, że z perfekcjonizmem ma trudną relację. “Mam z nim trudną relację (śmiech). Wiem, że dzięki niemu jestem dobra w sporcie, jednak czasami bardzo mnie przytłacza. Trudno mi zaakceptować coś, co nie jest takie, jak chciałam. Nie potrafię być rozczarowana. Zdecydowanie perfekcjonizm jest czymś, nad czym pracuję” — zaznaczyła we wspomnianym wywiadzie.Nad tym mocno pracuje Iga Świątek
Teraz mówi, że nie przestaje pracować nad tym, by nie robić wszystkiego pod jego dyktando. “Jestem i pracuję nad moim perfekcjonizmem, bo funkcjonowanie z nim, pod jego dyktando, zdecydowanie nie jest konstruktywne. Od jakiegoś czasu już mam tego świadomość” — wyznała Iga Świątek. Perfekcjonizm przeszkadza jej w walce ze stresem i napięciem, przez co razem ze swoją psycholog, pracuje nad akceptacją błędów.

“Już wiem, że dążenie do doskonałości w danej dziedzinie jest w porządku, praca nad tym, na co mamy wpływ – tak, jak najbardziej, determinacja – także, ale… w to wszystko musi być wpisana akceptacja błędów. Z tym zastrzeżeniem to już coś zupełnie innego. […] Perfekcjonizm to jedna z tych cech, nad którą pracuję zdecydowanie
najintensywniej. Staram się wyćwiczyć w sobie bardziej wspierające, budujące mnie wzorce” — zaznaczyła liderka rankingu WTA w rozmowie ze “Zwierciadłem”.

“Już wiem, że dążenie do doskonałości w danej dziedzinie jest w porządku, praca nad tym, na co mamy wpływ – tak, jak najbardziej, determinacja – także, ale… w to wszystko musi być wpisana akceptacja błędów. Z tym zastrzeżeniem to już coś zupełnie innego. […] Perfekcjonizm to jedna z tych cech, nad którą pracuję zdecydowanie najintensywniej. Staram się wyćwiczyć w sobie bardziej wspierające, budujące mnie wzorce” — zaznaczyła liderka rankingu WTA w rozmowie ze “Zwierciadłem”.Daria Abramowicz przyznała natomiast, że aby osiągnąć poziom, jaki w radzeniu ze stresem osiągnęła 23-latka, trzeba czytać, oglądać i słuchać, zacząć od psychoedukacji. Zaznaczyła, że dziś dostępnych jest wiele wartościowych źródeł, które opisują potencjale przyczyny stresu, rozpoznawania emocji oraz podają, jak sobie z nimi radzić.Iga Świątek i Daria Abramowicz szukają narzędzi
Iga Świątek wspomniała o tym, że faktycznie najpierw uczuła się rozpoznawania, nazywania i wyrażania swoich emocji, a później identyfikowania źródeł napięcia. Zaznaczyła też, że z Darią Abramowicz wciąż szukają narzędzi, które pomogą uzyskiwać wydajność pobudzenia i stresu, który jej służy.Poszukujemy z Darią optymalnych narzędzi, które pozwolą mi uzyskiwać taką wysokość pobudzenia i stresu, która mi służy. Bo to nie jest tak, że ja chcę to napięcie zbijać do zera. Potrzebuję go na korcie, żeby osiągać wysoki poziom sportowy” — dodała Iga Świątek w “Zwierciadle”.

Iga Świątek pławi się w luksusach. Co za bogactwo
Liderka rankingu WTA zaznacza, że w walce ze stresem i napięciem pomaga zwykłe dbanie o siebie, odpoczynek, ale też odpowiednie zarządzanie swoimi obowiązkami. “Sama nie dałabym rady w tak wymagającym sporcie, jakim jest tenis, byłoby mi ciężko. Dlatego mam za sobą zespół ludzi, świetnych specjalistów w swoich dziedzinach. Każdy odpowiada za inny element układanki, którą kibice widzą potem na korcie. Żebym mogła dawać z siebie wszystko, musi tu zadziałać każdy element” — wyznała Iga Świątek, która już nie raz głośno doceniała zespół, z którym pracuje. Po każdym sukcesie Polka dziękuje właśnie swojemu teamowi, który pracuje z nią nad tym, by każdego dnia była lepsza. Efekty tej pracy widać w każdym kolejnym meczu.

Najtrudniejszym elementem układami w radzeniu sobie ze stresem dla Igi Światek jest pogodzenie się z tym, że to ciągła praca, że nie da się z nim wygrać raz na zawsze. Wyzwaniem dla tenisistki jest cierpliwość. Sama korzysta też nie tylko z pomocy psychologa, ale ma aplikację do medytacji, czy też uczy się różnych technik oddechowych. Przypomniała też o tym, że ruch także wspiera organizm w radzeniu sobie ze stresem.

Tak wygląda rodzinny dom Igi Świątek. Skromnie, bez zbędnych luksusów
Kiedy kolejny mecz Igi Świątek?
Iga Świątek po tym, jak po raz czwarty w karierze i trzeci z rzędu wygrała Roland Garros, wycofała się z turnieju WTA w Berlinie i zrobiła sobie dłuższą przerwę. Polka do rywalizacji wróci dopiero na Wimbledon i będzie to jedyny turniej na trawie, w którym w tym roku zagra liderka rankingu WTA.

Turniej w Londynie rozpocznie się w poniedziałek 1 lipca i potrwa do niedzieli 14 lipca. Na relacje zapraszamy do Przeglądu Sportowego Onet.

Similar Posts

Leave a Reply