Iga Świątek pobiła rekord… Igi Świątek. Magiczny mecz z Vondrousovą
Iga Świątek rozegrała doskonały mecz przeciwko Markecie Vondrousovej (6. WTA). Pokonała Czeszkę pewnie 6:0, 6:2 i zameldowała się w półfinale Rolanda Garrosa, w którym zagra z trzecią rakietą świata, czyli Coco Gauff. W ciągu dwóch meczów Polka pobiła kolejny rekord. Tym razem należał on do niej – raszynianka poprawiła rezultat z zeszłego roku. To jedynie pokazuje, że jest w tenisowym fachu coraz lepsza.
O meczu z Naomi Osaką wszyscy już zdążyli zapomnieć, bo Iga Świątek jak walec przechodzi kolejne etapy i pokonuje w doskonałym stylu przeciwniczki w Roland Garros. Jej dwa ostatnie mecze to prawdziwy pokaz siły. W 1/8 finału Polka zmiotła z kortu Anastazję Potapową, nie oddając jej nawet gema, a w ćwierćfinale rozbiła Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2. Dzięki tym dwóm spotkaniom pobiła swój własny rekord.
Iga Świątek pobiła swój rekordIga Świątek ponownie dokonała czegoś niemożliwego. Jest pierwszą zawodniczką od ubiegłego roku, która wygrała trzy sety po sobie do zera. Co ciekawe, ostatnią osobą, która tego dokonała jest… Iga Świątek w 2023 roku. Wówczas rywalkami, którym urwała trzy sety, nie dając szansy na zdobycie gema, były Claire Liu i Xinyu
PressWarto też zaznaczyć, że z 35 rozegranych przez Igę Świątek meczów w głównej drabince Roland Garros Polka wygrała aż 33, oddając tylko dwa spotkania (z Simoną Halep i Marią Sakkari). Lepszy wynik od niej miała tylko Chris Evert z jedną porażką i 34 wygranymi starciami. Iga Świątek zagra przeciwko Coco GauffNadchodzi półfinał młodości. Iga Świątek zagra o szansę na kolejny triumf z Coco Gauff. Amerykanka prezentowała w turnieju dotychczas dobrą formę, ale niektórzy zauważali, że mimo gry na mączce czasem zachowuje się, jakby grała na twardej nawierzchni, co nie pozwalało jej na dobrą grę ślizgami. W jej grze przeciwko Ons Jabeur w ćwierćfinale widać było również spore przestoje. Reklama
Półfinał z Igą Świątek i Coco Gauff zostanie rozegrany 6 czerwca. Jego godzina pozostaje do ustalenia. Na razie trwa oczekiwanie na to, kto pojawi się w drugim przedfinałowym starciu. Swoje mecze muszą rozegrać Aryna Sabalenka z Mirrą Andriejewą i Jelena Rybakina z Jasmine Paolini. Oba zostały zaplanowane na 5 czerwca.
Świątek: Tenisowy Walec na Kortach Roland GarrosIga Świątek, polska tenisistka, nieprzerwanie wzbudza zachwyt swoją grą na kortach Roland Garros w sezonie 2023. Jej droga do półfinału tego prestiżowego turnieju była pełna imponujących zwycięstw i rekordów, które podkreślają jej rosnącą dominację w światowej czołówce.W 1/8 finału, Świątek stanęła naprzeciw Anastazji Potapowej.
Spotkanie to było prawdziwym pokazem jej umiejętności i determinacji. Polka zmiotła rywalkę z kortu, nie tracąc przy tym ani jednego gema. Wynik 6:0, 6:0 mówił sam za siebie – kompletna dominacja, nie dając przeciwniczce żadnej szansy.Kolejnym wyzwaniem była ćwierćfinałowa konfrontacja z Marketą Vondrousovą, utytułowaną tenisistką z Czech, zajmującą wysoką 6. pozycję w rankingu WTA. Świątek ponownie zaprezentowała swoją klasę, wygrywając 6:0, 6:2. To zwycięstwo nie tylko zapewniło jej miejsce w półfinale, ale także pobiło kolejny osobisty rekord – poprawiła wynik z zeszłego roku, pokazując tym samym, że jej gra stale ewoluuje i udoskonala się.Rozpędzona seria zwycięstw Świątek obejmowała także mecz z Naomi Osaką, który, choć teraz już przeszłość, był ważnym momentem w jej turniejowej drodze. Niestraszne były jej nawet takie wyzwania jak te, jakie stawiało spotkanie z Japonką, jedną z najlepszych tenisistek świata.Jednakże to nie tylko rekordy i imponujące wyniki są w stanie oddać całą historię sukcesów Igi Świątek na kortach Paryża. To także jej styl gry, pełen determinacji i inteligencji tenisowej, który pozwala jej dominować na mączce, jak mało komu. Jej umiejętności są równie efektywne w defensywie, jak i ofensywie, co czyni ją kompletną zawodniczką.
Nadchodzący półfinał z Coco Gauff zapowiada się jako starcie młodych talentów, które przyciągnie uwagę całego światowego środowiska tenisowego. Gauff, mimo swojej młodej wieku, już zdążyła się wykazać na międzynarodowej arenie, a teraz stanie przed kolejnym wielkim testem – starciem z nieustępliwą Świątek.Półfinałowy mecz nie będzie jednak jedynym wyzwaniem dla polskiej zawodniczki. Droga do finału jest pełna nieprzewidywalnych momentów i potencjalnych pułapek, które mogą się pojawić na każdym etapie.
Wielka radość z dotychczasowych sukcesów nie może przesłonić konieczności dalszego skupienia i determinacji.Analizując jej dotychczasową drogę przez turniej, nie sposób pominąć liczby jej zwycięstw na kortach Roland Garros. Z 35 rozegranych meczów w głównej drabince, Świątek triumfowała w 33 spotkaniach, przegrywając jedynie z Simoną Halep i Marią Sakkari. Taki wynik stawia ją w elicie tenisowej, porównywalnej tylko z legendami jak Chris Evert, która również odnosiła imponujące sukcesy na paryskich kortach.Dla Świątek, Roland Garros to nie tylko kolejny turniej. To miejsce, gdzie jej talenty i ciężka praca osiągają apogeum, dając możliwość pokazania się na światowej scenie w pełnej krasie.
Jej droga do finału jest pełna nie tylko zewnętrznych wyzwań, ale także wewnętrznych, wymagających ciągłego doskonalenia i adaptacji.Przed nią jeszcze wiele pytań – czy zdoła utrzymać swoją dominację na korcie, jak poradzi sobie z presją, jaka nieuchronnie towarzyszy wielkim imprezom sportowym? Na te pytania odpowie czas, ale jedno jest pewne: Iga Świątek już teraz zapisała się na kartach historii tenisa jako zawodniczka niezwykłego talentu i niezłomnej woli zwyciężania.
Iga Świątek rozegrała doskonały mecz przeciwko Markecie Vondrousovej (6. WTA). Pokonała Czeszkę pewnie 6:0, 6:2 i zameldowała się w półfinale Rolanda Garrosa, w którym zagra z trzecią rakietą świata, czyli Coco Gauff. W ciągu dwóch meczów Polka pobiła kolejny rekord. Tym razem należał on do niej – raszynianka poprawiła rezultat z zeszłego roku. To jedynie pokazuje, że jest w tenisowym fachu coraz lepsza.
O meczu z Naomi Osaką wszyscy już zdążyli zapomnieć, bo Iga Świątek jak walec przechodzi kolejne etapy i pokonuje w doskonałym stylu przeciwniczki w Roland Garros. Jej dwa ostatnie mecze to prawdziwy pokaz siły. W 1/8 finału Polka zmiotła z kortu Anastazję Potapową, nie oddając jej nawet gema, a w ćwierćfinale rozbiła Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2. Dzięki tym dwóm spotkaniom pobiła swój własny rekord.
Iga Świątek pobiła swój rekordIga Świątek ponownie dokonała czegoś niemożliwego. Jest pierwszą zawodniczką od ubiegłego roku, która wygrała trzy sety po sobie do zera. Co ciekawe, ostatnią osobą, która tego dokonała jest… Iga Świątek w 2023 roku. Wówczas rywalkami, którym urwała trzy sety, nie dając szansy na zdobycie gema, były Claire Liu i Xinyu
Iga Świątek rozegrała doskonały mecz przeciwko Markecie Vondrousovej (6. WTA). Pokonała Czeszkę pewnie 6:0, 6:2 i zameldowała się w półfinale Rolanda Garrosa, w którym zagra z trzecią rakietą świata, czyli Coco Gauff. W ciągu dwóch meczów Polka pobiła kolejny rekord. Tym razem należał on do niej – raszynianka poprawiła rezultat z zeszłego roku. To jedynie pokazuje, że jest w tenisowym fachu coraz lepsza.
O meczu z Naomi Osaką wszyscy już zdążyli zapomnieć, bo Iga Świątek jak walec przechodzi kolejne etapy i pokonuje w doskonałym stylu przeciwniczki w Roland Garros. Jej dwa ostatnie mecze to prawdziwy pokaz siły. W 1/8 finału Polka zmiotła z kortu Anastazję Potapową, nie oddając jej nawet gema, a w ćwierćfinale rozbiła Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2. Dzięki tym dwóm spotkaniom pobiła swój własny rekord.
Iga Świątek pobiła swój rekordIga Świątek ponownie dokonała czegoś niemożliwego. Jest pierwszą zawodniczką od ubiegłego roku, która wygrała trzy sety po sobie do zera. Co ciekawe, ostatnią osobą, która tego dokonała jest… Iga Świątek w 2023 roku. Wówczas rywalkami, którym urwała trzy sety, nie dając szansy na zdobycie gema, były Claire Liu i Xinyu