Nie kryła łez po finale z Igą Świątek. Koniec rozpaczy. Ogłasza kluczowe wieści
Po 10-miesięcznej absencji na kort wraca Karolina Muchova. Czeszka zmagała się w ostatnim czasie z kontuzją prawego nadgarstka. W czwartek ogłosiła gotowość do gry, nie kryjąc wielkiego entuzjazmu. 27-letnią tenisistkę zobaczymy najpierw w turnieju w Eastbourne, a potem w Wimbledonie. – Mój nadgarstek był bardzo sztywny. Na początku nie potrafiłam nawet utrzymać widelca, więc zadawałam sobie pytanie, jak to możliwe, aby grać forhendem lub trzymać rakietę – opowiada w rozmowie z czeskim oddziałem Canal+ Sport.
Dziesięć miesięcy na aucie, ale wreszcie – do zobaczenia w Eastbourne i Wimbledonie” – napisała Karolina Muchova (34. WTA) w najnowszym poście na platformie X. Wcześniej swój powrót do gry zakomunikowała w rozmowie z czeskim oddziałem CANAL+ Sport. – Po Wimbledonie wrócę na glinę, może zagram w turnieju lub od razu pojadę na igrzyska olimpijskie – dodała, nie kryjąc ekscytacji.
27-latka zadebiutuje w olimpijskiej rywalizacji. Wystąpi w grze pojedynczej oraz w deblu. Jej partnerką będzie mistrzyni Wimbledonu – Marketa Vondrousova. Przegrała ze Świątek w finale RG. Teraz mogą się spotkać na kortach WimbledonuMuchova to rywalka Igi Świątek z ubiegłorocznego finału Roland Garros. Polka okazała się górą, ale musiała przebrnąć przez trzy sety. Ostatecznie wygrała 6:1, 4:6, 6:4. Dla Czeszki był to pierwszy wielkoszlemowy finał w karierze. Wcześniej meldowała się w półfinale Australian Open i dwukrotnie w ćwierćfinale Wimbledonu. Zaraz potem osiągnęła kolejny półfinał – tym razem w US Open. Zajmowała wówczas ósme miejsce w rankingu WTA, najwyższe w karierze.
Już wtedy Muchovej mocno dokuczał jednak nadgarstek. Okazało się, że uraz będzie wymagał interwencji chirurga. I wielomiesięcznej rekonwalescencji. To oznaczało konieczność rezygnacji z udziału w WTA Finals w Cancun