Iga Świątek próbowała zdecydować o przyszłości swojej i swojego chłopaka
MADRYT: Numer jeden na świecie Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6(7) w porywającym i wyczerpującym finale Madrid Open i w sobotę po raz pierwszy w historii zdobyła tytuł, co było powtórką zeszłorocznego starcia na szczycie w turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych.
Mecz był pierwszym pojedynkiem w sezonie pomiędzy dwiema czołowymi kobietami w rankingach kobiet i spełnił oczekiwania, uznając go za najdłuższe starcie pomiędzy dwiema mistrzyniami Wielkiego Szlema, które trwało trzy godziny i 11 minut.
Zwycięstwo poprawiło rekord Świątek nad białoruską rywalką do 7:3, a trzykrotna mistrzyni French Open zdobyła jedyny ważny tytuł na kortach ziemnych, którego brakowało w jej błyskotliwym życiorysie.
„Aryno, jeszcze wielu finałów! Gra z Tobą to zawsze wyzwanie. Dziękuję, że zawsze mnie motywujesz i zmuszasz do bycia lepszą zawodniczką” – powiedział Świątek podczas wręczenia trofeum.
W pierwszym secie Sabalenka ze świetnym skutkiem wykorzystała swój potężny forhend, strzelając zwycięzcami obok Świątka, co wywołało aprobatę publiczności, ale Białorusinka miała trudności z konwersją break pointów przeciwko światowemu numerowi jeden.
W odpowiedzi Świątek wykazała się większym wstrzemięźliwością w zdobywaniu punktów i przed podaniem seta dokonała zdecydowanego przełamania przy stanie 5:5, kończąc go, gdy powrót Sabalenki odbił się od siatki i zapewnił Polakowi łatwe zwycięstwo.Sabalenka podniosła swoją intensywność w drugim secie i objęła prowadzenie 2:0, a prawie podwyższyła na 3:0, ale jej pierwszy podwójny błąd w meczu otworzył Świątkowi drzwi do wejścia na szachownicę, po czym ponownie się przełamała i ponownie wznowiła seta. podawać.
Ale tym razem przy wyniku 5:4 Sabalenka nie straciła koncentracji, gdy Białorusinka rozbiła zwycięzcę forhendu na linii, aby wymusić rozstrzygnięcie i pokonać dystans po raz piąty w sześciu meczach na turnieju.
Chociaż w ostatnim secie czołowi rozstawieni wymieniali się przełamaniami, niewiele dzieliło tę parę, dopóki Sabalenka nie zdobyła punktów meczowych.
Świątek jednak opanowała nerwy, serwując, aby utrzymać się w walce, oszczędzając dwa punkty meczowe w drodze do wymuszenia dogrywki.
Świątek również odebrano jej punkt meczowy, zanim zapewniła sobie zwycięstwo przy drugiej okazji, gdy powrót Sabalenki był długi, a Polka z ulgi i wyczerpania opadła na ziemię.Sabalenka wygrała finał 2023 w trzech setach, ale tym razem to Świątek zatriumfował, oszczędzając trzy punkty mistrzowskie, zapewniając sobie 20. tytuł w karierze i pozbawiając Białorusinkę trzeciego tytułu na czerwonej cebuli stolicy Hiszpanii.MADRYT: Numer jeden na świecie Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6(7) w porywającym i wyczerpującym finale Madrid Open i w sobotę po raz pierwszy w historii zdobyła tytuł, co było powtórką zeszłorocznego starcia na szczycie w turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych.