Była finalistka Slam ukarała Igę Świątek brutalnym ostrzeżeniem Coco Gauff przed Wimbledonem
Greg Rusedski uważa, że Wimbledon może być dla Coco Gauff wielką szansą na przełamanie kart w jej rywalizacji z Igą Świątek, gdyż wicemistrzyni US Open w 1997 r. 20-letnia Amerykanka jest jedną z faworytek do tytułu na Mistrzostwach, ale nie obecny świat nr 1.
W drodze do przypieczętowania czwartego już tytułu French Open Świątek pokonała w półfinale Gauffa 6:2, 6:4, a 23-letnia Polka ma teraz w swojej kolekcji pięć tytułów Wielkiego Szlema. Jednak dla Gauff brak pierwszego tytułu French Open nie był jedyną negatywną rzeczą w jej występie w tegorocznym Rolandzie Garrosie, ponieważ ponowna łatwa porażka ze Świątkiem pozostaje poważnym zmartwieniem – amerykańska gwiazda tenisa odniosła tylko jedno zwycięstwo w 12 meczach przeciwko Polak.Jednak była nr 4 świata Rusedski uważa, że jeśli Gauff spotka się ze Świątkiem na Wimbledonie, będzie to zupełnie inna sytuacja dla obu zawodniczek, ponieważ Amerykanka współpracuje z Andre Agassim i byłym trenerem Andy’ego Roddicka Bradem Gilbertem, a jej gra jest również bardziej naturalniejsza dla trawy niż Świątek.Rusedski wyjaśnia, dlaczego Wimbledon może być szansą Gauffa w meczu ze Świątkiem
Kiedy rozpocznie się Wimbledon, Gauff przyjedzie w świetnej formie i z meczami na koncie, po dotarciu do finału rozgrywanego w tym tygodniu turnieju WTA 500 w Berlinie. Z drugiej strony Świątek będzie miał treningi dopiero po wycofaniu się z Berlina i niezabraniu dzikiej karty na żadne przyszłotygodniowe zawody trawiaste.
„Cóż, myślę, że jeśli na nią (Światek) spojrzysz, to ona wygrała cztery French Open i jeden US Open” – powiedział Rusedski w Inside-In na Tennis Channel.
„Dla Coco, powiedzmy sobie szczerze, trawa przeciwko Idze, ona oblizuje usta. Myśli: „To mój czas, aby zacząć rozstrzygać tę rywalizację”. Wyszła na prowadzenie, gdy pokonała Venus Williams i ogłosiła się światu i brytyjskiej publiczności na Wimbledonie [w 2019 r.].
„Myślę, że Brad Gilbert wykonał z nią świetną robotę i myślę, że prawdopodobnie powiedzą: «Okej, półfinały [na French Open] są solidne, w półfinale nie zagraliśmy najlepiej, jak potrafimy. Ale teraz mamy Wimbledon, to będzie nasz Wimbledon po zeszłorocznym zwycięstwie w US Open.
„Myślę więc, że rywalizacja będzie, ale na glinie (Światek) to jak oglądanie Rafy. Mamy [Rogera] Federera, [Novaka] Djokovica, [Andy’ego] Murraya, [Stana] Wawrinkę i wszystkich tych chłopaków. Przepraszam, po prostu taki jest teraz Świątek.