40-0 dla rywalki i nagły powrót Igi Świątek. Polka w trzeciej rundzie Wimbledonu
Po udanym starcie imprezy w wykonaniu Igi Świątek przyszedł czas na kolejny pojedynek z udziałem raszynianki na tegorocznym Wimbledonie. Rywalką naszej tenisistki była Petra Martić. Chorwatka mocno postawiła się naszej tenisistce. Polka musiała solidnie napracować się na swoje szanse na przełamanie. Ostatecznie raszynianka pokonała przeciwniczkę 6:4, 6:3 i zameldowała się w trzeciej rundzie. O awans do 1/8 finału imprezy w stolicy Wielkiej Brytanii powalczy z Julią Putincewą.
Iga Świątek rozpoczęła tegoroczny Wimbledon od przekonywującego zwycięstwa w starciu z mistrzynią Australian Open 2020 – Sofią Kenin. Polka nie dała się zaskoczyć rywalce tak, jak zrobiła to przed rokiem Coco Gauff. Wówczas 20-latka przegrała ze starszą rodaczką w meczu otwarcia. Nasza tenisistka zagrała jednak bardzo dobre spotkanie i nie dała się Sofii Kenin. Wygrała 6:3, 6:4 i zameldowała się w drugiej rundzie.
W kolejnej fazie na raszyniankę czekała Petra Martić. Chorwatka na “dzień dobry” odprawiła Franceskę Jones z Wielkiej Brytanii, ale po trzysetowej batalii. Świątek i Martić ponownie spotkały się ze sobą na Wimbledonie. W ubiegłej edycji liderka rankingu WTA pokonała przeciwniczkę 6:2, 7:5 w trzeciej rundzie zmagań. Niemal rok po tamtym starciu obie ponownie zmierzyły się ze sobą na korcie centralnym w stolicy Wielkiej Brytanii.
Martić postawiła się Świątek. Wymagający mecz Polki w drugiej rundzie WimbledonuObie tenisistki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie, pewnie utrzymywały własne podanie. Podczas pierwszej wymiany w szóstym gemie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Martić, odbierając return Świątek, nagle usiadła na trawie z grymasem bólu. Normalnie dograła dwa kolejne gemy i poprosiła o przerwę medyczną. Udzielono jej pomoc w okolicach dolnej części pleców.