Tak nazwali Igę Świątek i Huberta Hurkacza. Słowa marzeń
Iga Świątek i Hubert Hurkacz zgodnie z przewidywaniami zameldowali się w drugiej rundzie Wimbledonu. Dziś jako pierwszy, bo już o godz. 12.00 swój mecz rozegra nasz tenisista. Liderka rankingu pojawi się natomiast na korcie dopiero późnym popołudniem.Dziennikarze portalu tennis.com mają w sobie sporo optymizmu w kontekście kolejnych meczów Igi Świątek oraz Huberta Hurkacza. Tytuł artykułu zamieszczonego w serwisie wprost sugeruje, gdzie upatrują sufitu naszych reprezentantów w tegorocznym Wimbledonie.Portal tennis.com dokonał analizy czwartkowych meczów naszych reprezentantów. Dziennikarze serwisu mają dobre wieści dla polskich kibiców. Zresztą ich optymizm nie dotyczy tylko spotkań drugiej rundy, sięga znacznie dalej. “Iga Świątek i Hubert Hurkacz – przyszli finaliści?” – brzmi fragment tytułu.
Iga Świątek i Hubert Hurkacz faworytami
“Świątek jest zdeterminowana, by odnieść tu sukces bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Co ważne, jej szanse zwiększa ulepszony serwis. Dzięki niemu zanotowała aż sześć asów serwisowych i wygrała 84 proc. swoich punktów z pierwszego serwisu. W przeszłości na trawie umiejętność ratowania się serwisem była brakującym składnikiem jej gry” – czytamy.
Zgodnie z przewidywaniami dziennikarzy serwisu spotkanie z Petrą Martić zakończy się zwycięstwem naszej reprezentantki. Podkreślają, że może to jednak nie być spacerek – “jej gra jest stworzona do trawy”.