Wywołała dwa skandale. Teraz sensacyjnie odpadła z Wimbledonu

Emma Raducanu nie będzie dobrze wspominać ostatnich dni na Wimbledonie. Brytyjka w tygodniu wywołała dwa skandale, a w niedzielę przegrała po horrorze z turniejową rewelacją z Nowej Zelandii, Lulu Sun 1:6, 7:5, 2:6. Rywalizacja tylko w pierwszym secie była jednostronna, w dwóch kolejnych starcie toczone było na “żyletki”, a wynik decydującej partii nie odzwierciedla do końca wydarzeń na korcie.Obie imponowały w pierwszym tygodniu Wimbledonu
Emma Raducanu imponowała formą w Londynie. Do niedzieli nie przegrała ani jednego seta. A w poprzednim meczu nie dała najmniejszych szans 9. rakiecie kobiecego tenisa na świecie Marii Sakkari, z która zwyciężyła 6:2, 6:3. Nie gorzej radziła sobie Nowozelandka, która na swojej drodze wśród pokonanych pozostawiła między innymi 8. rakietę WTA, Qinwen Zheng z Chin. Warto podkreślić, że dla Sun to debiutancki występ w głównej drabince wielkoszlemowego turnieju.Faworytką pozostawała jednak zawodniczka gospodarzy. Młoda tenisistka miała teoretycznie łatwą drogą do półfinału, ponieważ dopiero tam mogłaby zmierzyć z rozstawioną w turnieju Cori “Coco” Gauff.Poza kortem Raducanu zdołała wywołać dwa skandale
O ile na korcie młoda tenisistka bardzo dobrze dawała sobie radę, o tyle poza nim w ostatnich dniach wywołała dwie potężne burze. Raducanu mocno nadwyrężyła cierpliwość swoich rodaków. Najpierw w bardzo lekceważący sposób odniosła się do wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii, które odbywały się w czwartek. – Nie wezmę w nich udziału. Rano mam zaplanowane leżenie. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że to już jutro! – wypaliła dzień przed głosowaniem, nie kryjąc uśmiechu.

Była mistrzyni US Open powiedziała, że pominie wybory, aby się położyć” — skwitował słowa zawodniczki “The Times”. Natomiast serwis express.co.uk napisał wprost: “Emma Raducanu nie przejmuje się wyborami parlamentarnymi”.

Była mistrzyni US Open powiedziała, że pominie wybory, aby się położyć” — skwitował słowa zawodniczki “The Times”. Natomiast serwis express.co.uk napisał wprost: “Emma Raducanu nie przejmuje się wyborami parlamentarnymi”.Na kolejną burzę z udziałem 21-latki nie trzeba było długo czekać. Tuż przed pojedynkiem z Lulu Sun tenisistka zrezygnowała z gry w mikście z Andym Murrayem, dla którego wspólny start miał być definitywnym pożegnaniem z wimbledońską publicznością. Wielu kibiców nie może jej tego wybaczyć, a krytyka spotkała ją nawet ze strony Judy Murray, matki legendarnego zawodnikaPopisowy start w wykonaniu Sun
W takich okolicznościach młodej Brytyjce przyszło rywalizować o ćwierćfinał wielkoszlemowego turnieju na londyńskich kortach. Start meczu zdecydowanie należał do Nowozelandki, która w pełni kontrolowała wydarzenia na korcie. Sun rozpoczęła rywalizację od dwóch przełamań i prowadzenia 3:0. Brytyjka była bardzo “elektryczna” i niepewna, co tylko ułatwiało sytuację przeciwniczce. W czwartym gemie Raducanu po raz pierwszy zdołała wygrać przy serwisie Sun, po chwili przy swoim serwisie zmniejszyła stratę do wyniku 2:3. To jednak był ostatni wygrany gem dla Brytyjki, która popełniała za dużo błędów i była niedokładna w grze forhendem. Nowozelandka bezlitośnie wykorzystała słabość rywalki i wygrała partię 6:2.Przebudzenie Raducanu
W drugim secie Brytyjka weszła na swój optymalny poziom, zmniejszyła ilość niewymuszonych błędów, co przełożyło się na świetną jakość rywalizacji. Nowozelandka nie przestraszyła się przeciwniczki, tylko toczyła z nią niezwykle zacięty bój. Przez całego seta obie tenisistki utrzymywały swój serwis, tocząc przy okazji niezwykle efektowne i wyrównane wymiany. Dopiero przy stanie 6:5, Emma Raducanu przełamała rywalkę i wygrała seta 7:5. Brytyjka pokazała placem na swoją głowę, wskazując, że mentalnie dała radę unieść ciężar presji.

Trzeci set rozpoczął się od bardzo pechowego upadku Brytyjki, która przy uderzeniu piłki poślizgnęła się na korcie na lewej nodze i natychmiast poprosiła o interwencję medyczną. W jej trakcie otrzymała lek przeciwbólowy.

Dramaturgia do końca i sensacyjny awans do ćwierćfinału Wimbledonu
Po przerwie Raducanu zaczęła od kapitalnego asa serwisowego, finalnie nic on jej nie dał, ponieważ Sun zdołała ją przełamać. Brytyjka musiała gonić, jednak nie było to łatwe, ponieważ Nowozelandka bez przerwy utrzymywała bardzo stabilny poziom gry. Po pięciu gemach Sun prowadziła 3:2 z przewagą przełamania.Po kolejnych dwóch niezwykle zaciętych gemach Nowozelandka zwiększyła prowadzenie na 5:2, przełamując po raz drugi Raducanu. W decydującym gemie znów mieliśmy ogromne emocje, ponieważ Brytyjka robiła wszystko, aby pozostać w grze. Finalnie to Sun zdołała zgarnąć decydującego gema przy swoim serwisie, który dał jej zwycięstwo 6:2 w trzecim secie i w całym meczu 2:1.

Similar Posts

Leave a Reply