|

Co za głos ws. Igi Świątek prosto z Rosji. Mowa o igrzyskach olimpijskich

Jeśli cztery z ostatnich pięciu tytułów żeńskiego French Open padło łupem Igi Świątek, musi być ona naturalną faworytką do złotego medalu igrzysk olimpijskich na kortach Rolanda Garrosa. Podobnego zdania jest Nadieżda Pietrowa, brązowa medalistka sprzed dwunastu lat z Londynu. Rosjanka wypowiedziała się dla telewizji MatchTV. – Nikt nie czuje mączki tak jak ona – podkreśliła

W sobotę 3 sierpnia na paryskim korcie centralnym Rolanda Garrosa (areny im. Philippe’a Chatriera) odbędzie się finał gry pojedynczej kobiet w turnieju olimpijskim. Polscy kibice mają nadzieję, że tego dnia w Paryżu obejrzą w akcji Igę Świątek. Raszynianka wygrała French Open 2020, 2022, 2023 i 2024, co daje argumenty na realne oczekiwanie walki o złoty medal. Nasza rodaczka w sobotę odpadła z Wimbledonu i może się skupiać na powrocie do gry na mączce.

Na tej nawierzchni czuje się najlepiej, co w rozmowie z telewizją MatchTV podkreśliła Nadieżda Pietrowa, rosyjska brązowa medalistka igrzysk z Londynu (2012 r.).

Iga dominuje na mączce. Obserwowałam ją, na tego typu kortach po prostu nie ma sobie równych. Nikt nie czuje mączki tak jak Świątek. Zbudowała też wokół siebie niesamowity zespół. Pracuje z psychologiem, co wyrobiło w niej pewność siebie i niezwyciężoność. Myślę, że teraz jej priorytetem jest złoto igrzysk olimpijskich

Pietrowa w grze podwójnej wygrała WTA Finals 2012, była finalistką Rolanda Garrosa i US Open. Z kolei w singlu doszła do dwóch półfinałów French Open, a także ćwierćfinałów Australian Open, Wimbledonu i US Open (po dwa w każdym z tych miejsc).Rosjanie chwalą Igę Świątek. Przypomnieli o passie z 2022 roku

W artykule rosyjscy dziennikarze podkreślili, że Świątek “była posiadaczką najdłuższej zwycięskiej passy WTA Tour w XXI wieku – nie przegrała wtedy przez 37 meczów”. O podobnej passie do tej sprzed dwóch lat zaczęto mówić ostatnio, ale po 21 wygranych (osiągniętych w Madrycie, Rzymie, Paryżu i Londynie) przyszła porażka z Julią Putincewą w trzeciej rundzie Wimbledonu.

Choć turniej The Championships trwa, to jego prestiż w tym roku jest nieco “zaburzony” przez nadchodzące IO czy wycofanie się Aryny Sabalenki z powodu urazu jeszcze przed pierwszym meczem. Wydaje się, że faworytką do triumfu jest Jelena Rybakina. Byłby to jej drugi na tych kortach – wcześniej była najlepsza w 2022 roku, kiedy w finale pokonała Ons Jabeur

Końcowe odliczanie do turnieju olimpijskiego powoduje, że coraz więcej szkoleniowców czy ekspertów zaczyna szacować szanse Świątek na złoto. – Turnieje wielkoszlemowe są po cztery w każdym sezonie. Igrzyska – jedne na cztery lata. To wyjątkowe wydarzenie, reprezentowanie kraju na największej sportowej imprezie świata jest czymś bez porównania ważniejszym. Teraz Iga może już się skupić tylko na starcie w Paryżu, na swoich ulubionych kortach i tam będzie faworytką, bo przecież zagra w swoim “domu” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej trener Paweł Ostrowski.

Jeśli cztery z ostatnich pięciu tytułów żeńskiego French Open padło łupem Igi Świątek, musi być ona naturalną faworytką do złotego medalu igrzysk olimpijskich na kortach Rolanda Garrosa. Podobnego zdania jest Nadieżda Pietrowa, brązowa medalistka sprzed dwunastu lat z Londynu. Rosjanka wypowiedziała się dla telewizji MatchTV. – Nikt nie czuje mączki tak jak ona – podkreśliła

W sobotę 3 sierpnia na paryskim korcie centralnym Rolanda Garrosa (areny im. Philippe’a Chatriera) odbędzie się finał gry pojedynczej kobiet w turnieju olimpijskim. Polscy kibice mają nadzieję, że tego dnia w Paryżu obejrzą w akcji Igę Świątek. Raszynianka wygrała French Open 2020, 2022, 2023 i 2024, co daje argumenty na realne oczekiwanie walki o złoty medal. Nasza rodaczka w sobotę odpadła z Wimbledonu i może się skupiać na powrocie do gry na mączce.

Na tej nawierzchni czuje się najlepiej, co w rozmowie z telewizją MatchTV podkreśliła Nadieżda Pietrowa, rosyjska brązowa medalistka igrzysk z Londynu (2012 r.).

Iga dominuje na mączce. Obserwowałam ją, na tego typu kortach po prostu nie ma sobie równych. Nikt nie czuje mączki tak jak Świątek. Zbudowała też wokół siebie niesamowity zespół. Pracuje z psychologiem, co wyrobiło w niej pewność siebie i niezwyciężoność. Myślę, że teraz jej priorytetem jest złoto igrzysk olimpijskich

Pietrowa w grze podwójnej wygrała WTA Finals 2012, była finalistką Rolanda Garrosa i US Open. Z kolei w singlu doszła do dwóch półfinałów French Open, a także ćwierćfinałów Australian Open, Wimbledonu i US Open (po dwa w każdym z tych miejsc).Rosjanie chwalą Igę Świątek. Przypomnieli o passie z 2022 roku

W artykule rosyjscy dziennikarze podkreślili, że Świątek “była posiadaczką najdłuższej zwycięskiej passy WTA Tour w XXI wieku – nie przegrała wtedy przez 37 meczów”. O podobnej passie do tej sprzed dwóch lat zaczęto mówić ostatnio, ale po 21 wygranych (osiągniętych w Madrycie, Rzymie, Paryżu i Londynie) przyszła porażka z Julią Putincewą w trzeciej rundzie Wimbledonu.

Choć turniej The Championships trwa, to jego prestiż w tym roku jest nieco “zaburzony” przez nadchodzące IO czy wycofanie się Aryny Sabalenki z powodu urazu jeszcze przed pierwszym meczem. Wydaje się, że faworytką do triumfu jest Jelena Rybakina. Byłby to jej drugi na tych kortach – wcześniej była najlepsza w 2022 roku, kiedy w finale pokonała Ons Jabeur

Końcowe odliczanie do turnieju olimpijskiego powoduje, że coraz więcej szkoleniowców czy ekspertów zaczyna szacować szanse Świątek na złoto. – Turnieje wielkoszlemowe są po cztery w każdym sezonie. Igrzyska – jedne na cztery lata. To wyjątkowe wydarzenie, reprezentowanie kraju na największej sportowej imprezie świata jest czymś bez porównania ważniejszym. Teraz Iga może już się skupić tylko na starcie w Paryżu, na swoich ulubionych kortach i tam będzie faworytką, bo przecież zagra w swoim “domu” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej trener Paweł Ostrowski.

Jeśli cztery z ostatnich pięciu tytułów żeńskiego French Open padło łupem Igi Świątek, musi być ona naturalną faworytką do złotego medalu igrzysk olimpijskich na kortach Rolanda Garrosa. Podobnego zdania jest Nadieżda Pietrowa, brązowa medalistka sprzed dwunastu lat z Londynu. Rosjanka wypowiedziała się dla telewizji MatchTV. – Nikt nie czuje mączki tak jak ona – podkreśliła

W sobotę 3 sierpnia na paryskim korcie centralnym Rolanda Garrosa (areny im. Philippe’a Chatriera) odbędzie się finał gry pojedynczej kobiet w turnieju olimpijskim. Polscy kibice mają nadzieję, że tego dnia w Paryżu obejrzą w akcji Igę Świątek. Raszynianka wygrała French Open 2020, 2022, 2023 i 2024, co daje argumenty na realne oczekiwanie walki o złoty medal. Nasza rodaczka w sobotę odpadła z Wimbledonu i może się skupiać na powrocie do gry na mączce.

Na tej nawierzchni czuje się najlepiej, co w rozmowie z telewizją MatchTV podkreśliła Nadieżda Pietrowa, rosyjska brązowa medalistka igrzysk z Londynu (2012 r.).

Iga dominuje na mączce. Obserwowałam ją, na tego typu kortach po prostu nie ma sobie równych. Nikt nie czuje mączki tak jak Świątek. Zbudowała też wokół siebie niesamowity zespół. Pracuje z psychologiem, co wyrobiło w niej pewność siebie i niezwyciężoność. Myślę, że teraz jej priorytetem jest złoto igrzysk olimpijskich

Pietrowa w grze podwójnej wygrała WTA Finals 2012, była finalistką Rolanda Garrosa i US Open. Z kolei w singlu doszła do dwóch półfinałów French Open, a także ćwierćfinałów Australian Open, Wimbledonu i US Open (po dwa w każdym z tych miejsc).Rosjanie chwalą Igę Świątek. Przypomnieli o passie z 2022 roku

W artykule rosyjscy dziennikarze podkreślili, że Świątek “była posiadaczką najdłuższej zwycięskiej passy WTA Tour w XXI wieku – nie przegrała wtedy przez 37 meczów”. O podobnej passie do tej sprzed dwóch lat zaczęto mówić ostatnio, ale po 21 wygranych (osiągniętych w Madrycie, Rzymie, Paryżu i Londynie) przyszła porażka z Julią Putincewą w trzeciej rundzie Wimbledonu.

Choć turniej The Championships trwa, to jego prestiż w tym roku jest nieco “zaburzony” przez nadchodzące IO czy wycofanie się Aryny Sabalenki z powodu urazu jeszcze przed pierwszym meczem. Wydaje się, że faworytką do triumfu jest Jelena Rybakina. Byłby to jej drugi na tych kortach – wcześniej była najlepsza w 2022 roku, kiedy w finale pokonała Ons Jabeur

Końcowe odliczanie do turnieju olimpijskiego powoduje, że coraz więcej szkoleniowców czy ekspertów zaczyna szacować szanse Świątek na złoto. – Turnieje wielkoszlemowe są po cztery w każdym sezonie. Igrzyska – jedne na cztery lata. To wyjątkowe wydarzenie, reprezentowanie kraju na największej sportowej imprezie świata jest czymś bez porównania ważniejszym. Teraz Iga może już się skupić tylko na starcie w Paryżu, na swoich ulubionych kortach i tam będzie faworytką, bo przecież zagra w swoim “domu” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej trener Paweł Ostrowski.

Similar Posts

Leave a Reply