Iga Świątek surowo oceniana także w Polsce. “Nie powinno tak być”

Jedna porażka Igi Świątek wywołała dyskusję niespotykanych rozmiarów. Do zagranicznych ekspertów kwestionujących pozycję 23-latki na trawiastej i twardej nawierzchni, dołączył były polski tenisista. — Przegrać można z każdym, ale nie powinno być tak, że Iga Świątek — tak mocna jedynka rankingu WTA — przegrywa tak szybko dwa sety — mówi Dawid Olejniczak w programie na kanale Meczyki.Nie milkną echa porażki raszynianki na korcie w Londynie. Na szczęście konsekwencje odpadnięcia z Wimbledonu nie są poważne w kontekście rankingu WTA. Coco Gauff odrobiła tylko niewielką część strat do naszej reprezentantki. Wielu ekspertów, mimo dominacji w zestawieniu, analizuje niepowodzenia Świątek i przypina jej łatkę zawodniczki sprawdzającej się tylko na jednej nawierzchni.Przeciętny kibic, podziwiający jej liczne sukcesy, może nie widzieć, jak potężna lawina komentarzy przewija się przez media społecznościowe. A tam część ekspertów i fanów dochodzi do ściany, deprecjonując osiągnięcia 23-latki. Nie ulega jednak wątpliwości, że jej występy na trawie nie są spektakularne.

Iga Świątek musi zmierzyć się z krytyką. “To mi się nie zgadza”
Po ostatniej porażce z Julią Putincewą krytyczne opinie pojawiają się również w Polsce. Dawid Olejniczak uważa, że trudne do zrozumienia są rozmiary porażki. Świątek przegrała 6:3, 1:6, 2:6, zdobywając w przegranych partiach tylko trzy gemy.

Przeciętny kibic, podziwiający jej liczne sukcesy, może nie widzieć, jak potężna lawina komentarzy przewija się przez media społecznościowe. A tam część ekspertów i fanów dochodzi do ściany, deprecjonując osiągnięcia 23-latki. Nie ulega jednak wątpliwości, że jej występy na trawie nie są spektakularne.— Przegrać można z każdym, ale nie powinno być tak, że Iga Świątek — tak mocna jedynka rankingu WTA — przegrywa tak szybko dwa sety. Nie wiem, co się stało. Putincewa grała jak natchniona, bezbłędnie. Ale u Igi zabrakło mi reakcji — uważa były reprezentant Polski w Pucharze Davisa na antenie Meczyków.

Trudno zrozumieć mu też argumenty związane ze zmęczeniem rywalizacją na mączce. Przypomnijmy, że na trawie Polka nie grała nigdzie oprócz londyńskiego wielkoszlemowego turnieju.

Czytałem, że miała za krótką przerwę pomiędzy Roland Garros a Wimbledonem. Ale były trzy tygodnie, to mi się nie zgadza. To dosyć długo, tym bardziej że Iga oprócz meczu z Osaką nie miała zbyt wyczerpujących meczów w Paryżu — zauważa.

A świat tenisa zaczyna krytykować nawet słowa 23-latki po porażce. Catherine Whitaker, która przez lata była prezenterką Eurosportu i BBC, wzburzyła się wystąpieniem Świątek na konferencji prasowej: – Powiedziała, że nie będzie analizowała meczu z Putincewą, bo na trawie zagra dopiero za rok. I dodała, że za rok przed Wimbledonem może pojedzie na wakacje. Jakby była na ten turniej obrażona i nie widziała go wśród priorytetów. Może przemawia przeze mnie zbytnia duma, ale przecież to jest Wimbledon! – grzmiała ekspertka.