Kolejny krecz na Wimbledonie, tym razem w meczu Rybakiny. A zaczęło się od 3:1
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.
Pojedynek Jeleny Rybakiny z Anną Kalinską otwierał poniedziałkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu. Panie wyszły na arenę tuż po godz. 14:30 czasu polskiego. Mecz rozpoczął się dobrze dla niżej notowanej tenisistki, ale później Kazaszka odzyskała kontrolę nad wydarzeniami. W dodatku Rosjance zaczęły dokuczać problemy zdrowotne. Ostatecznie Kalinska poddała spotkanie przy stanie 6:3, 3:0 dla Rybakiny. Kolejną rywalką Jeleny będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Jelena Rybakina miewała dotąd różne spotkania podczas tegorocznego Wimbledonu. W drugiej rundzie musiała rozegrać trzysetowy, zacięty pojedynek z Laurą Siegemund. W kolejnej rundzie sytuacja potoczyła się już jednak zupełnie inaczej. Kazaszce wystarczyło zaledwie 57 minut, by wyeliminować Caroline Wozniacki. I to w znakomitym stylu, wygrywając 6:0, 6:1.
Rywalką czwartej zawodniczki rankingu WTA w 1/8 finału okazała się Anna Kalinska. Rosjanka w przeszłości potrafiła już pokonać mistrzynię Wimbledonu 2022. Znalazła sposób na nią sposób w ubiegłym roku, podczas WTA 1000 w Madrycie. Zanosiło się zatem na bardzo starcie, którego stawką był mecz o miejsce w ćwierćfinale londyńskiej imprezy.
Rybakina rozpoczęła mecz od serwisu, ale nie spisała się najlepiej. Kalinska wykorzystała słaby początek mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i przełamała do zera. Później Rosjanka potwierdziła przewagę i zrobiło się już 2:0. Od stanu 3:1 dla Rosjanki zmieniła się sytuacja na korcie, czego efektem było przełamanie w szóstym gemie na korzyść Kazaszki. Po chwili było już 4:3 dla Jeleny.
Wtedy Anna poprosiła o przerwę medyczną. Okazało się, że poczuła promieniujący ból w prawym przedramieniu. Po udzielonej pomocy wróciła na kort, ale sytuacja wciąż nie wyglądała dla niej najlepiej. W pewnym momencie pojawiła się na ekranach wymowna statystyka, która potwierdzała niezwykłą dominację Rybakiny. 15 punktów z rzędu dla czwartej rakiety świata zupełnie odmieniło losy pierwszej partii.
Na koniec seta Kalinska nieco się odrodziła. Obroniła dwa setbole i doczekała się break pointa na odrobienie straty przełamania. W dalszym fragmencie pojawiły się jednak kolejne szanse dla Rybakiny i w końcu – za piątą okazją – zamknęła partię rezultatem 6:3.
Rosjanka kontynuowała grę, ale widać było, że ciągle coś jej dolega. Na korcie toczyła się jednak zacięta walka, niemal każdy gem był rozgrywany na przewagi. Ostatecznie przy stanie 6:3, 3:0 dla Jeleny pojedynek dobiegł końca. Anna postanowiła nie kontynuować rywalizacji, chcąc zadbać o swoje zdrowie. Rywalką Kazaszki w walce o ćwierćfinał Wimbledonu będzie Elina Switolina lub Xinyu Wang.
Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.