Radwańska jak Świątek, Polka uhonorowana na Wimbledonie. Tuż obok byłe liderki WTA

Czwartkowe zmagania na korcie centralnym Wimbledonu zwieńczał pojedynek z udziałem Agnieszki Radwańskiej. Nasza tenisistka i grająca z nią w duecie Francesca Schiavone rywalizowały przeciwko duetowi Kim Clijsters/Martina Hingis. Byłe liderki światowego rankingu pokazały, że wciąż dysponują świetnymi umiejętnościami i wyraźnie pokonały polsko-włoską parę 6:3, 6:2 po 57 minutach gry. Jutro Radwańska i Schiavone rozegrają ostatni mecz grupowy. Na ten moment mają dwie porażki.

Czwartek okazał się pracowity dla Agnieszki Radwańskiej i Franceski Schiavone. O godz. 12:00 czasu polskiego rywalizowały na korcie numer 18 przeciwko duetowi Cara Black/Samantha Stosur. Pierwszy set rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku na korzyść reprezentantek Zimbabwe i Australii. W drugiej rywalki już na starcie wypracowały sobie przewagę kilku gemów i nie oddały prowadzenia do końca. W związku z tym Polka i Włoszka rozpoczęły zmagania od porażki 6:7(5), 2:6.

Na koniec dnia Agnieszka i Francesca dostąpiły wielkiego zaszczytu, bowiem wyszły na kort centralny, zaraz po kobiecych półfinałach singla. Agnieszka stała się tym samym trzecim reprezentantem Polski, który miał okazję zagrać w obecnej edycji na tym szczególnym obiekcie – po Idze Świątek i Janie Zielińskim. Tym razem przeciwniczkami polsko-włoskiego duetu okazały się Kim Clijsters i Martina Hingis, a więc byłe liderki rankingu WTA i wielokrotne mistrzynie imprez wielkoszlemowych w singlu i deblu. Reprezentantki Belgii oraz Szwajcarii rozpoczęły turniej legend od pewnej wygranej 6:1, 6:3 w meczu z parą Daniela Hantuchova/Laura Robson.

Radwańska i Schiavone z drugą porażką. Rywalki okazały się zbyt mocneClijsters i Hingis świetnie wystartowały także w starciu z Radwańską i Schiavone – szybko zrobiło się 3:0. Spore problemy na korcie miała zwłaszcza Francesca, która popełniła mnóstwo błędów. Dopiero w czwartym gemie polsko-włoski duet zaczął polepszać swój dorobek na tablicy wyników, ale na odrabianie strat było już za późno. Kim i Martina pilnowały wywalczonej przewagi i wygrały seta rezultatem 6:3.

Na początku drugiej partii Agnieszka i Francesca zdołały utrzymać własne podanie, ale później rywalki znów grały koncertowo i wygrały aż pięć gemów z rzędu. Po znakomitej serii dla Belgijki i Szwajcarki przyszedł jeszcze drugi gem dla polsko-włoskiej pary, ale rywalki nie pozwoliły już na dalszą zdobycz. Duet Clijsters/Hingis wygrał 6:3, 6:2 i zanotował drugie zwycięstwo w rywalizacji.

Radwańskiej i Schiavone pozostał do rozegrania jeszcze jeden mecz w turnieju legend Wimbledonu. Na zakończenie fazy grupowej zmierzą się w piątek z Danielą Hantuchovą i Laurą Robson. To spotkanie najprawdopodobniej zadecyduje o tym, kto zajmie trzecie miejsce w grupie A.***Transmisje z Wimbledonu dostępne wyłącznie na sportowych antenach Polsatu, w streamingu internetowym na platformie Polsat Box Go oraz na stronie polsatsport.pl. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju oraz relacje tekstowe ze spotkań z udziałem reprezentantów Polski można śledzić na stronie Interii za pośrednictwem specjalnej zakładki.

Similar Posts

Leave a Reply