|

Serena Williams zdradziła, o czym myśli. To byłaby prawdziwa sensacja

Ostatnio Serena Williams udzieliła wywiadu czasopismu “Vanity Fair”. Słowa mistrzyni mogą dać jej fanom nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczą ją na korcie. Mimo oficjalnego zakończenia kariery, Amerykanka wciąż miewa myśli o powrocie do tenisa. Oglądanie Wimbledonu z kanapy było dla niej tak trudne, że aż wyłączyła telewizor

Tegoroczny Wimbledon jest pełen zaskoczeń, tak samo jak zaskoczyły słowa Sereny Williams w wywiadzie dla “Vanity Fair”
Amerykańska tenisistka zdradziła, że wciąż miewa myśli o powrocie do sportu
Powrót na korty 42-letniej zawodniczki byłby olbrzymią sensacją
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Londyński turniej zmierza ku końcowi, do rozegrania w turnieju pan i panów zostały łącznie cztery mecze. Szczególnie u tenisistek nie brakuje zaskoczeń. W finale zmierzą się ze sobą Barbora Krejcikova i Jasmine Paolini. To utytułowane zawodniczki, jednak brak w finale chociaż jednej tenisistki z czołowej piątki rankingu WTA jest sensacją.

Aryna Sabalenka zrezygnowała z gry przed turniejem, w drugiej rundzie Jessica Pegula uległa Xinyu Wang, w kolejnej rundzie z zawodami pożegnała się Iga Świątek po porażce z Julią Putincewą, Coco Gauff odpadła w rundzie czwartej z Emmą Navarro, a Jelena Rybakina przegrała w półfinale właśnie z Krejcikovą.

W związku z trwającym turniejem czasopismo “Vanity Fair” przeprowadziło wywiad z Sereną Williams. Jej wyznania zaskakują i dają nadzieję fanom tenisa, że wielka mistrzyni jeszcze wróci na kort.

— Wciąż interesuję się tenisem i za nim tęsknię. Uważam, że to całkowicie normalne. To normalne, że tęsknię za czymś, co robiłam przez całe życie. Obserwowałam to, co działo się w Londynie. Ale w końcu musiałam wyłączyć telewizor. To wszystko było zbyt trudne — wyznała Amerykanka.

Williams: myśl o powrocie na kort tli się w mojej głowie
Amerykanka wyznała, że nie nie skończyła jeszcze definitywnie przygody z tenisem. Mówi nawet otwarcie, że w głowie jest gdzieś myśl, by wrócić do gry.

— Dopóki będę zdrowa i w dobrej formie fizycznej, myśl o powrocie na kort będzie się tliła w mojej głowie. A jestem w dobrej formie. Jestem też zdrowa. Ale kiedy oglądałam mecze, myślałam: “wiesz, w sumie ty też mogłabyś odpaść” — powiedziała.

— Wciąż kocham tenis. Kocham w niego grać, kocham go oglądać, chcę być częścią tej społeczności. Uwierzcie, że wciąż wiele potrafię. Zawsze powtarzałam, że nie zakończyłam kariery z powodu jakiejś kontuzji — zakończyła Williams.

Raczej za późno na powrót
To nie byłby pierwszy raz w światowym tenisie, kiedy zawodniczka, swego czasu z absolutnej czołówki, powróciła do gry, mimo zakończenia kariery. Najświeższym przykładem jest Caroline Wozniacki. Dunka, polskiego pochodzenia po ponad trzech latach (2020-2023) wróciła do gry. Powodem zakończenia kariery były dwie ciąże i wychowywanie dzieci.

Teraz Dunka nie gra już na takim poziomie co kiedyś (swego czasu była liderką rankingu WTA), jednak systematycznie pnie się w światowej hierarchii. W Wimbledonie przegrała w III rundzie i po turnieju będzie 74. tenisistką świata. Wozniacki ma jednak dopiero 34 lata.

Serena Williams we wrześniu skończy 43 lata. Jej ostatnim turniejem był US Open 2022 w którym w III rundzie przegrała z reprezentującą Australię Ajlą Tomljanovic. Choć w przeszłości zdarzały się przypadki kontynuowania kariery przez tenisistki po czterdziestce, to jakikolwiek powrót Williams do zawodowego tenisa byłby olbrzymią sensacja.

Ostatnio Serena Williams udzieliła wywiadu czasopismu “Vanity Fair”. Słowa mistrzyni mogą dać jej fanom nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczą ją na korcie. Mimo oficjalnego zakończenia kariery, Amerykanka wciąż miewa myśli o powrocie do tenisa. Oglądanie Wimbledonu z kanapy było dla niej tak trudne, że aż wyłączyła telewizor

Tegoroczny Wimbledon jest pełen zaskoczeń, tak samo jak zaskoczyły słowa Sereny Williams w wywiadzie dla “Vanity Fair”
Amerykańska tenisistka zdradziła, że wciąż miewa myśli o powrocie do sportu
Powrót na korty 42-letniej zawodniczki byłby olbrzymią sensacją
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Londyński turniej zmierza ku końcowi, do rozegrania w turnieju pan i panów zostały łącznie cztery mecze. Szczególnie u tenisistek nie brakuje zaskoczeń. W finale zmierzą się ze sobą Barbora Krejcikova i Jasmine Paolini. To utytułowane zawodniczki, jednak brak w finale chociaż jednej tenisistki z czołowej piątki rankingu WTA jest sensacją.

Aryna Sabalenka zrezygnowała z gry przed turniejem, w drugiej rundzie Jessica Pegula uległa Xinyu Wang, w kolejnej rundzie z zawodami pożegnała się Iga Świątek po porażce z Julią Putincewą, Coco Gauff odpadła w rundzie czwartej z Emmą Navarro, a Jelena Rybakina przegrała w półfinale właśnie z Krejcikovą.

W związku z trwającym turniejem czasopismo “Vanity Fair” przeprowadziło wywiad z Sereną Williams. Jej wyznania zaskakują i dają nadzieję fanom tenisa, że wielka mistrzyni jeszcze wróci na kort.

— Wciąż interesuję się tenisem i za nim tęsknię. Uważam, że to całkowicie normalne. To normalne, że tęsknię za czymś, co robiłam przez całe życie. Obserwowałam to, co działo się w Londynie. Ale w końcu musiałam wyłączyć telewizor. To wszystko było zbyt trudne — wyznała Amerykanka.

Williams: myśl o powrocie na kort tli się w mojej głowie
Amerykanka wyznała, że nie nie skończyła jeszcze definitywnie przygody z tenisem. Mówi nawet otwarcie, że w głowie jest gdzieś myśl, by wrócić do gry.

— Dopóki będę zdrowa i w dobrej formie fizycznej, myśl o powrocie na kort będzie się tliła w mojej głowie. A jestem w dobrej formie. Jestem też zdrowa. Ale kiedy oglądałam mecze, myślałam: “wiesz, w sumie ty też mogłabyś odpaść” — powiedziała.

— Wciąż kocham tenis. Kocham w niego grać, kocham go oglądać, chcę być częścią tej społeczności. Uwierzcie, że wciąż wiele potrafię. Zawsze powtarzałam, że nie zakończyłam kariery z powodu jakiejś kontuzji — zakończyła Williams.

Raczej za późno na powrót
To nie byłby pierwszy raz w światowym tenisie, kiedy zawodniczka, swego czasu z absolutnej czołówki, powróciła do gry, mimo zakończenia kariery. Najświeższym przykładem jest Caroline Wozniacki. Dunka, polskiego pochodzenia po ponad trzech latach (2020-2023) wróciła do gry. Powodem zakończenia kariery były dwie ciąże i wychowywanie dzieci.

Teraz Dunka nie gra już na takim poziomie co kiedyś (swego czasu była liderką rankingu WTA), jednak systematycznie pnie się w światowej hierarchii. W Wimbledonie przegrała w III rundzie i po turnieju będzie 74. tenisistką świata. Wozniacki ma jednak dopiero 34 lata.

Serena Williams we wrześniu skończy 43 lata. Jej ostatnim turniejem był US Open 2022 w którym w III rundzie przegrała z reprezentującą Australię Ajlą Tomljanovic. Choć w przeszłości zdarzały się przypadki kontynuowania kariery przez tenisistki po czterdziestce, to jakikolwiek powrót Williams do zawodowego tenisa byłby olbrzymią sensacja.

Similar Posts

Leave a Reply