Spełnił się ostatni warunek. Ale wieści dla Igi Świątek prosto z Wimbledonu
Ważne okazały się rozstrzygnięcia na Wimbledonie. Porażka z Barborą Krejcikovą ma dla Jeleny Rybakiny przykre konsekwencje. Kazaszka w przypadku triumfu w Londynie wróciłaby do najlepszej trójki zestawienia, wyrzucając z niego Arynę Sabalenkę. Przez porażkę zostanie na czwartym miejscu w rankingu WTA.Trwa 111. tydzień Polki na fotelu liderki rankingu WTA. Tym samym zbliża się do kolejnej legendy tenisa w zestawieniu wszech czasów. W historycznej klasyfikacji raszynianka zajmuje 9. miejsce po tym, jak w tym roku wyprzedziła Lindsay Davenport. By pobić wyczyn Henin (117 tyg.), musi utrzymać się na szczycie przez nieco ponad miesiąc. I wiemy już, że tak właśnie się stanie! Wyliczenia nie pozostawiają złudzeń.Iga Świątek prześcignie legendę!
Wciąż niezagrożona jest pozycja Igi Świątek. Z 11 tys. 285 pkt przewaga Polki nad drugą Coco Gauff od poniedziałku wynosić będzie ponad 3000 pkt. Tylko kataklizm zabierze naszej tenisistce fotel liderki na koniec roku. Wszystko dlatego, że Amerykanka i znajdująca się za jej plecami Sabalenka, będą musiały bronić mnóstwo punktów w ostatnim wielkoszlemowym turnieju, czyli USTytułu bronić będzie Coco Gauff, która w 2023 r. pokonała Białorusinkę, a Iga Świątek w Nowym Jorku w poprzednim roku odpadła w czwartej rundzie po porażce z Jeleną Ostapenko. Dodatkowo Gauff będzie bronić 1000 pkt w Cincinnati, więc Amerykanka nie wzbogaci się do końca roku o dużą liczbę punktów.
Polecamy: Jeden dzień i dwie porażki Agnieszki Radwańskiej na Wimbledonie
Wszystkie te czynniki decydują o tym, że na pewno po US Open raszynianka nadal będzie liderką rankingu WTA! Dodatkowo awansuje także na liście wszech czasów. Po US Open “stuknie” jej 120 tygodni na szczycie światowego zestawienia. Henin ze 117 tygodniami zostanie zatem zdetronizowana.
Siódme miejsce zajmuje Ashleigh Barty, która była na szczycie przez 121 tygodni, więc jest wielce prawdopodobne, że 23-latka zaraz po rywalizacji w Nowym Jorku wyprzedzi także Australijkę.
Szósta w historycznym zestawieniu jest Monica Seles, której panowanie trwało 178 tygodni, więc wyprzedzenie jej w tym roku nie jest możliwe. Prognozy dla Polki są jednak znakomite i nikt z kibiców nie ma wątpliwości, że w 2025 r. szansa na wspominanie się w górę w tym rankingu jest bardzo realna.
Przypomnijmy, że Świątek po raz pierwszy zagościła na miejscu nr 1 w kwietniu 2022 r. po zakończeniu kariery przez Barty. Na pozycji liderki była przez 75 tygodni, co daje jej 8. pozycję w historii. Na krótko wyprzedziła ją później Aryna Sabalenka. Świątek szybko wróciła na fotel liderki i nie oddaje go od miesięcy.
Ważne okazały się rozstrzygnięcia na Wimbledonie. Porażka z Barborą Krejcikovą ma dla Jeleny Rybakiny przykre konsekwencje. Kazaszka w przypadku triumfu w Londynie wróciłaby do najlepszej trójki zestawienia, wyrzucając z niego Arynę Sabalenkę. Przez porażkę zostanie na czwartym miejscu w rankingu WTA.Trwa 111. tydzień Polki na fotelu liderki rankingu WTA. Tym samym zbliża się do kolejnej legendy tenisa w zestawieniu wszech czasów. W historycznej klasyfikacji raszynianka zajmuje 9. miejsce po tym, jak w tym roku wyprzedziła Lindsay Davenport. By pobić wyczyn Henin (117 tyg.), musi utrzymać się na szczycie przez nieco ponad miesiąc. I wiemy już, że tak właśnie się stanie! Wyliczenia nie pozostawiają złudzeń.Iga Świątek prześcignie legendę!
Wciąż niezagrożona jest pozycja Igi Świątek. Z 11 tys. 285 pkt przewaga Polki nad drugą Coco Gauff od poniedziałku wynosić będzie ponad 3000 pkt. Tylko kataklizm zabierze naszej tenisistce fotel liderki na koniec roku. Wszystko dlatego, że Amerykanka i znajdująca się za jej plecami Sabalenka, będą musiały bronić mnóstwo punktów w ostatnim wielkoszlemowym turnieju, czyli USTytułu bronić będzie Coco Gauff, która w 2023 r. pokonała Białorusinkę, a Iga Świątek w Nowym Jorku w poprzednim roku odpadła w czwartej rundzie po porażce z Jeleną Ostapenko. Dodatkowo Gauff będzie bronić 1000 pkt w Cincinnati, więc Amerykanka nie wzbogaci się do końca roku o dużą liczbę punktów.
Polecamy: Jeden dzień i dwie porażki Agnieszki Radwańskiej na Wimbledonie
Wszystkie te czynniki decydują o tym, że na pewno po US Open raszynianka nadal będzie liderką rankingu WTA! Dodatkowo awansuje także na liście wszech czasów. Po US Open “stuknie” jej 120 tygodni na szczycie światowego zestawienia. Henin ze 117 tygodniami zostanie zatem zdetronizowana.
Siódme miejsce zajmuje Ashleigh Barty, która była na szczycie przez 121 tygodni, więc jest wielce prawdopodobne, że 23-latka zaraz po rywalizacji w Nowym Jorku wyprzedzi także Australijkę.
Szósta w historycznym zestawieniu jest Monica Seles, której panowanie trwało 178 tygodni, więc wyprzedzenie jej w tym roku nie jest możliwe. Prognozy dla Polki są jednak znakomite i nikt z kibiców nie ma wątpliwości, że w 2025 r. szansa na wspominanie się w górę w tym rankingu jest bardzo realna.
Przypomnijmy, że Świątek po raz pierwszy zagościła na miejscu nr 1 w kwietniu 2022 r. po zakończeniu kariery przez Barty. Na pozycji liderki była przez 75 tygodni, co daje jej 8. pozycję w historii. Na krótko wyprzedziła ją później Aryna Sabalenka. Świątek szybko wróciła na fotel liderki i nie oddaje go od miesięcy.
Ważne okazały się rozstrzygnięcia na Wimbledonie. Porażka z Barborą Krejcikovą ma dla Jeleny Rybakiny przykre konsekwencje. Kazaszka w przypadku triumfu w Londynie wróciłaby do najlepszej trójki zestawienia, wyrzucając z niego Arynę Sabalenkę. Przez porażkę zostanie na czwartym miejscu w rankingu WTA.Trwa 111. tydzień Polki na fotelu liderki rankingu WTA. Tym samym zbliża się do kolejnej legendy tenisa w zestawieniu wszech czasów. W historycznej klasyfikacji raszynianka zajmuje 9. miejsce po tym, jak w tym roku wyprzedziła Lindsay Davenport. By pobić wyczyn Henin (117 tyg.), musi utrzymać się na szczycie przez nieco ponad miesiąc. I wiemy już, że tak właśnie się stanie! Wyliczenia nie pozostawiają złudzeń.Iga Świątek prześcignie legendę!
Wciąż niezagrożona jest pozycja Igi Świątek. Z 11 tys. 285 pkt przewaga Polki nad drugą Coco Gauff od poniedziałku wynosić będzie ponad 3000 pkt. Tylko kataklizm zabierze naszej tenisistce fotel liderki na koniec roku. Wszystko dlatego, że Amerykanka i znajdująca się za jej plecami Sabalenka, będą musiały bronić mnóstwo punktów w ostatnim wielkoszlemowym turnieju, czyli USTytułu bronić będzie Coco Gauff, która w 2023 r. pokonała Białorusinkę, a Iga Świątek w Nowym Jorku w poprzednim roku odpadła w czwartej rundzie po porażce z Jeleną Ostapenko. Dodatkowo Gauff będzie bronić 1000 pkt w Cincinnati, więc Amerykanka nie wzbogaci się do końca roku o dużą liczbę punktów.
Polecamy: Jeden dzień i dwie porażki Agnieszki Radwańskiej na Wimbledonie
Wszystkie te czynniki decydują o tym, że na pewno po US Open raszynianka nadal będzie liderką rankingu WTA! Dodatkowo awansuje także na liście wszech czasów. Po US Open “stuknie” jej 120 tygodni na szczycie światowego zestawienia. Henin ze 117 tygodniami zostanie zatem zdetronizowana.
Siódme miejsce zajmuje Ashleigh Barty, która była na szczycie przez 121 tygodni, więc jest wielce prawdopodobne, że 23-latka zaraz po rywalizacji w Nowym Jorku wyprzedzi także Australijkę.
Szósta w historycznym zestawieniu jest Monica Seles, której panowanie trwało 178 tygodni, więc wyprzedzenie jej w tym roku nie jest możliwe. Prognozy dla Polki są jednak znakomite i nikt z kibiców nie ma wątpliwości, że w 2025 r. szansa na wspominanie się w górę w tym rankingu jest bardzo realna.
Przypomnijmy, że Świątek po raz pierwszy zagościła na miejscu nr 1 w kwietniu 2022 r. po zakończeniu kariery przez Barty. Na pozycji liderki była przez 75 tygodni, co daje jej 8. pozycję w historii. Na krótko wyprzedziła ją później Aryna Sabalenka. Świątek szybko wróciła na fotel liderki i nie oddaje go od miesięcy.