Świątek i reszta wyprzedzone przez Paolini. Wyraźna przewaga Włoszki, ale sezon

Jasmine Paolini ma za sobą jak na razie wręcz kapitalny sezon jeśli mowa o występach w turniejach Wielkiego Szlema – mająca polskie korzenie Włoszka w poprzednich latach raczej nie miała szczęścia do tych prestiżowych zawodów, natomiast w obecnej kampanii potrafiła w nich wprost zachwycać. Jeśli zaś przyjrzymy się bliżej statystykom to zobaczymy, że pod co najmniej jednym konkretnym względem… Paolini wyprzedziła absolutnie wszystkie swoje rywalki, w tym i chociażby Igę Świątek.

Partner merytoryczny: Eleven SportsŚwiątek i reszta wyprzedzone przez Paolini. Wyraźna przewaga Włoszki, ale sezonPaweł CzechowskiIga Świątek55 minut temuLubię toLubię to20Super6Hahaha3Szok1Smutny0Zły0Lubię toSuper30UdostępnijJasmine Paolini ma za sobą jak na razie wręcz kapitalny sezon jeśli mowa o występach w turniejach Wielkiego Szlema – mająca polskie korzenie Włoszka w poprzednich latach raczej nie miała szczęścia do tych prestiżowych zawodów, natomiast w obecnej kampanii potrafiła w nich wprost zachwycać. Jeśli zaś przyjrzymy się bliżej statystykom to zobaczymy, że pod co najmniej jednym konkretnym względem… Paolini wyprzedziła absolutnie wszystkie swoje rywalki, w tym i chociażby Igę Świątek.Jasmine Paolini i Iga Świątek/AFPReklamaFaktem jest, że Jasmine Paolini w obecnym sezonie nie zdobyła (przynajmniej na razie) żadnego wielkoszlemowego tytułu, natomiast nie sposób nie spojrzeć z uznaniem na to, jakie postępy poczyniła jeśli mowa o jej występach w zmaganiach spod szyldu WS.Przed rokiem 2024 tenisistka z Italii ani razu nie była w stanie przedrzeć się do drugiego tygodnia gier na którychkolwiek zawodach Wielkiego Szlema – tymczasem w bieżącej kampanii zrobiła to już trzykrotnie, zaczynając od dotarcia do IV rundy Australian Open aż po wzięcie udziału w finałach Rolanda Garrosa i Wimbledonu. Z tym zaś wiąże się bardzo interesująca statystyka.

Paolini wyprzedziła Rybakinę, Świątek i… całą resztę. W tym króluje w Wielkim SzlemieJak informuje “OptaAce” Paolini na AO, RG i Wimbledonie odnotowała łącznie aż 409 uderzeń kończących (tzw. winnerów) i pod tym względem nie miała sobie równych – druga w zestawieniu Jelena Rybakina zanotowała w tej klasyfikacji dokładnie 391 “oczek”.

Partner merytoryczny: Eleven SportsŚwiątek i reszta wyprzedzone przez Paolini. Wyraźna przewaga Włoszki, ale sezonPaweł CzechowskiIga Świątek55 minut temuLubię toLubię to20Super6Hahaha3Szok1Smutny0Zły0Lubię toSuper30UdostępnijJasmine Paolini ma za sobą jak na razie wręcz kapitalny sezon jeśli mowa o występach w turniejach Wielkiego Szlema – mająca polskie korzenie Włoszka w poprzednich latach raczej nie miała szczęścia do tych prestiżowych zawodów, natomiast w obecnej kampanii potrafiła w nich wprost zachwycać. Jeśli zaś przyjrzymy się bliżej statystykom to zobaczymy, że pod co najmniej jednym konkretnym względem… Paolini wyprzedziła absolutnie wszystkie swoje rywalki, w tym i chociażby Igę Świątek.Jasmine Paolini i Iga Świątek/AFPReklamaFaktem jest, że Jasmine Paolini w obecnym sezonie nie zdobyła (przynajmniej na razie) żadnego wielkoszlemowego tytułu, natomiast nie sposób nie spojrzeć z uznaniem na to, jakie postępy poczyniła jeśli mowa o jej występach w zmaganiach spod szyldu WS.Przed rokiem 2024 tenisistka z Italii ani razu nie była w stanie przedrzeć się do drugiego tygodnia gier na którychkolwiek zawodach Wielkiego Szlema – tymczasem w bieżącej kampanii zrobiła to już trzykrotnie, zaczynając od dotarcia do IV rundy Australian Open aż po wzięcie udziału w finałach Rolanda Garrosa i Wimbledonu. Z tym zaś wiąże się bardzo interesująca statystyka.ReklamaReklama(function() {
if (typeof ado===”object” && ado.beginCreative) {var _ado_elem = ado.beginCreative({id:’adoceanhubyoiifwnoxq’, arg:”, isEmpty:1});}
Inpl.Ad.hbht(‘interiaao.’,’0ruQBK7CfyJzqzWFUgBpU8QMj3iWsprWoBuPGqlPQZ..K7/nc=0′,’yejnimkfag’,’66717CF33F47F17F’);if (typeof ado===”object” && ado.endExternal){ ado.endExternal(); }

})();
(function(Inpl) {
Inpl.event.onReady(function() {
Inpl.services.ADOCEANService.embedAd(‘video’, ‘adoceanhubyoiifwnoxq’, null);
});
})(Inpl.Ad);Video Player is loading.Play VideoPlayPlayUnmuteCurrent Time 0:00/Duration 2:53Loaded: 100.00%Stream Type LIVESeek to live, currently behind liveLIVERemaining Time -2:53 1xPlayback RateChaptersChaptersDescriptionsdescriptions off, selectedSubtitlessubtitles off, selectedAudio TrackPicture-in-PictureFullscreenThis is a modal window.Beginning of dialog window. Escape will cancel and close the window.TextColorWhiteBlackRedGreenBlueYellowMagentaCyanTransparencyOpaqueSemi-TransparentBackgroundColorBlackWhiteRedGreenBlueYellowMagentaCyanTransparencyOpaqueSemi-TransparentTransparentWindowColorBlackWhiteRedGreenBlueYellowMagentaCyanTransparencyTransparentSemi-TransparentOpaqueFont Size50%75%100%125%150%175%200%300%400%Text Edge StyleNoneRaisedDepressedUniformDropshadowFont FamilyProportional Sans-SerifMonospace Sans-SerifProportional SerifMonospace SerifCasualScriptSmall CapsReset restore all settings to the default valuesDoneClose Modal DialogEnd of dialog window.reklama 00:02 (1 z 2)dzięki reklamie oglądasz za darmoBarbora Krejcikova – Jasmine Paolini. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat SportOto najnowsza prognoza medalowa igrzysk. Jak Polacy? Złota nie tylko Iga!Paolini wyprzedziła Rybakinę, Świątek i… całą resztę. W tym króluje w Wielkim SzlemieJak informuje “OptaAce” Paolini na AO, RG i Wimbledonie odnotowała łącznie aż 409 uderzeń kończących (tzw. winnerów) i pod tym względem nie miała sobie równych – druga w zestawieniu Jelena Rybakina zanotowała w tej klasyfikacji dokładnie 391 “oczek”.RozwińPodium zamknęła tu Marta Kostiuk z 342 winnerami, wyprzedzając odrobinę Igę Świątek (339). Jasmine Paolini najwięcej uderzeń wygrywających zapisała przy swym nazwisku na londyńskich kortach i będzie mieć jeszcze jedną szansę na to, by śrubować w całej tej kategorii swój wynik.Siostra Hurkacza jedzie na igrzyska do Paryża. Ma bardzo ważne zadanieNajpierw igrzyska, potem US Open. Jak poradzą sobie Świątek i Paolini?US Open 2024 rozpocznie się dokładnie 26 sierpnia i potrwa do 8 września – w ubiegłym roku tytuły w grze pojedynczej wywalczyli odpowiednio Novak Djoković wśród panów oraz Coco Gauff wśród pań. Niebawem przekonamy się, czy ta dwójka zdoła obronić trofea.Wcześniej jednak przed najlepszymi tenisistami i tenisistkami świata oczywiście inne niezwykle istotne wyzwanie – igrzyska olimpijskie w Paryżu, o których można powiedzieć żartobliwie, że będą “powtórką z Rolanda Garrosa”. Należy mieć nadzieję, że Iga Świątek też powtórzy swoją niedawną grę na kortach w stolicy Francji między końcówką lipca a pierwszą połową sierpnia…

Similar Posts

Leave a Reply