Wielkie wyzwanie przed Novakiem Djokoviciem. To jego pięta achillesowa
Serbski Sportal przypomina, że igrzyska olimpijskie są piętą achillesową Novaka Djokovicia. I nie jest to żadną tajemnicą. Jeden z najlepszych tenisistów w historii, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, nie radził sobie do tej pory z presją związaną z grą dla Serbii. Czy uda mu się przełamać tego lata klątwę i wreszcie zdobyć złoty medal?
Turniej olimpijski w Paryżu rozpoczyna się 27 lipca i zostanie rozegrany na mączce, na korcie Philippe’a Chatriera. Na tym samym obiekcie, dokładnie 40 dni temu, Djoković doznał kontuzji, przez co musiał poddać się operację łąkotki prawego kolana.
Pewne jest, że przejście z trawy na nawierzchnię ziemną nie będzie dla “Nole” najłatwiejsze, zwłaszcza że miał operację, ale poza wymagającym fizycznie okresem, jaki czeka Novaka, czeka go także duże wyzwanie psychiczne. Jeśli istnieją zawody, które dla Djokovicia stanowią jego piętę achillesową, to są nimi właśnie igrzyska olimpijskie. I wydaje się, że te tegoroczne przyszły dla Serba w najtrudniejszym z możliwych momentów. Dlaczego? Oto kilka powodów.
Novak Djoković nie ma czasu na odpoczynek przed IO
Po pierwsze, po przegranej w finale Wimbledonu z Carlosem Alcarazem nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek. Może wziąć dwa lub trzy dni wolnego, ale nie więcej, ponieważ musi przejść na ziemną, czyli najbardziej wymagającą fizycznie nawierzchnię. Nadal nie wiadomo, gdzie “Nole” uda się po finale Wimbledonu, ale realne jest założenie, że dwa lub trzy dni spędzi z rodziną. Następnie rozpoczną się treningi na mączce.
Oprócz okresu trudnego fizycznie Novaka czeka także psychiczne wyzwanie, ponieważ nigdy nie udało mu się zdobyć złota na igrzyskach olimpijskich. Wszyscy pamiętają bolesne porażki w Londynie, Rio de Janeiro i tę najświeższą z Tokio, kiedy to najpierw w półfinale został pokonany przez Alexandra Zvereva, choć miał przewagę seta i break pointa, a potem przegrał walkę o brąz z Pablo Carreno Bustą.
Zobacz także: Wielki powrót Rafaela Nadala. Syn legendy pokonany
Jeśli chodzi o igrzyska olimpijskie, wydaje się, że Nole za bardzo chce, przez co się blokuje i nie radzi sobie z presją, tak jak ma to miejsce na innych turniejach rozgrywanych przez cały sezon.
System rozgrywania turnieju olimpijskiego sprzyja rywalom Novaka Djokovicia
Poza tym spotkania na IO rozgrywane są do dwóch zwycięskich setów (rozgrywa się pięć meczów, jak w każdym zwykłym turnieju: I i II runda, ćwierćfinał, półfinał i finał), co jest mniej odpowiednie dla Djokovicia, ponieważ nie ma zbyt wiele czasu, aby wrócić do spotkania, gdy przegra pierwszego seta. Wszyscy zawodnicy widzą większe szanse w meczu z “Nole” granym do dwóch setów, a nie trzech, bo rywalizacja z Djokoviciem w szerszym formacie jest bardziej wymagająca fizycznie.
Podczas gdy Djokovic będzie odpoczywał od Wimbledonu, wszyscy jego najwięksi rywale będą rozgrywać turnieje przygotowawcze na ziemi. Novak znów będzie więc odcięty od rywalizacji, tak jak miało to miejsce w ramach przygotowań do Wimbledonu. Pewne jest, że “Nole” nie będzie faworytem turnieju. Być może przyniesie mu to niezbędną ulgę i odciąży przed najważniejszymi zawodami w roku.
Na igrzyskach w Paryżu walczyć będą m.in. Carlos Alcaraz, Rafael Nadal, Taylor Fritz, Hubert Hurkacz, Casper Ruud, Jannik Sinner, Lorenzo Musetti czy Stefanos Tsitsipas.