Nagły komunikat, kluczowe wieści dla Świątek i reszty. Kibice są wściekli

Odbywający się od ponad 60 lat Billie Jean King Cup, drużynowy turniej tenisowych reprezentacji kobiecych, miał w tym roku po raz drugi z rzędu odbyć się w hiszpańskiej Sewilli – miał, bowiem organizatorzy ogłosili oficjalnie, że rozgrywki zostaną przeniesione do Malagi, co jest oczywiście informacją istotną m.in. dla kadry Polski i… informacją szczególnie nieprzyjemną dla wielu kibiców. W sieci w tej sprawie rozpętała się burza.

Billie Jean King Cup, wówczas znany jeszcze jako Federation Cup, został zainaugurowany dokładnie w roku 1963, kiedy to po trofeum na kortach Queen’s Club w Londynie sięgnęły zawodniczki wywodzące się ze Stanów Zjednoczonych.W kolejnych latach zmagania te “wędrowały” po różnych zakątkach świata – w zeszłym roku finały rywalizacji trafiły do Sewilli i wedle pierwotnego planu… miały tam pozostać nieco dłużej, bowiem końcowa faza BJK Cup miała w 2024 r. po raz drugi z rzędu odbyć się w stolicy Andaluzji. Miała.

Billie Jean King Cup przeniesiony do Malagi. Fala oburzenia wśród kibiców17 lipca organizatorzy zawodów poinformowali, że lokalizacja pucharu została zmieniona. “Finały zostaną przeniesione z Sewilli do pobliskiej Malagi i odbędą się równolegle ze współzawodnictwem Final 8 Pucharu Davisa w listopadzie” – stwierdzono w oficjalnym komunikacie.

Dla uczestniczek – w tym reprezentacji Polski z Igą Świątek na czele – to oczywiście bardzo istotne wieści, ale jeszcze bardziej znacząca ta informacja okazała się dla kibiców. Z prostego powodu – ta zmiana zaburzyła wielu osobom konkretne plany.”Czy organizatorzy mają zamiar przenieść wszystkich, którzy zapewnili sobie już nocleg w Sewilli?” – ironizuje jednak z użytkowniczek Twittera. “Mieliśmy zabukowane loty i hotel – i co teraz? Czy zamierzacie zwrócić teraz te pieniądze? To jakiś żart, wstydźcie się” – stwierdziła inna.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt – w oświadczeniu BJK Cup padło stwierdzenie “pobliska Malaga” – de facto oba miast dzieli mniej więcej… 200 km, a na dotarcie z jednego do drugiego trzeba poświęcić około 2-2,5 h. Krążenie między oboma punktami nikomu nie przyszłoby więc z łatwością.

W turnieju finałowym Billie Jean King Cup 2024 weźmie udział 12 kadr – oprócz Polski mowa tu o Australii, Czechach, Niemcach, Kanadzie, Japonii, Rumunii, Wielkiej Brytanii, Słowacji, Włoszech, USA i gospodyniach z Hiszpanii.”Biało-Czerwone” w pierwszej rundzie zmierzą się właśnie z Hiszpankami, a jeśli powiedzie im się w tym starciu, to w ćwierćfinale będą na nie czekać Czeszki. Turniej zostanie rozegrany między 13 a 20 listopada.

Odbywający się od ponad 60 lat Billie Jean King Cup, drużynowy turniej tenisowych reprezentacji kobiecych, miał w tym roku po raz drugi z rzędu odbyć się w hiszpańskiej Sewilli – miał, bowiem organizatorzy ogłosili oficjalnie, że rozgrywki zostaną przeniesione do Malagi, co jest oczywiście informacją istotną m.in. dla kadry Polski i… informacją szczególnie nieprzyjemną dla wielu kibiców. W sieci w tej sprawie rozpętała się burza.

Billie Jean King Cup, wówczas znany jeszcze jako Federation Cup, został zainaugurowany dokładnie w roku 1963, kiedy to po trofeum na kortach Queen’s Club w Londynie sięgnęły zawodniczki wywodzące się ze Stanów Zjednoczonych.W kolejnych latach zmagania te “wędrowały” po różnych zakątkach świata – w zeszłym roku finały rywalizacji trafiły do Sewilli i wedle pierwotnego planu… miały tam pozostać nieco dłużej, bowiem końcowa faza BJK Cup miała w 2024 r. po raz drugi z rzędu odbyć się w stolicy Andaluzji. Miała.

Billie Jean King Cup przeniesiony do Malagi. Fala oburzenia wśród kibiców17 lipca organizatorzy zawodów poinformowali, że lokalizacja pucharu została zmieniona. “Finały zostaną przeniesione z Sewilli do pobliskiej Malagi i odbędą się równolegle ze współzawodnictwem Final 8 Pucharu Davisa w listopadzie” – stwierdzono w oficjalnym komunikacie.

Dla uczestniczek – w tym reprezentacji Polski z Igą Świątek na czele – to oczywiście bardzo istotne wieści, ale jeszcze bardziej znacząca ta informacja okazała się dla kibiców. Z prostego powodu – ta zmiana zaburzyła wielu osobom konkretne plany.”Czy organizatorzy mają zamiar przenieść wszystkich, którzy zapewnili sobie już nocleg w Sewilli?” – ironizuje jednak z użytkowniczek Twittera. “Mieliśmy zabukowane loty i hotel – i co teraz? Czy zamierzacie zwrócić teraz te pieniądze? To jakiś żart, wstydźcie się” – stwierdziła inna.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt – w oświadczeniu BJK Cup padło stwierdzenie “pobliska Malaga” – de facto oba miast dzieli mniej więcej… 200 km, a na dotarcie z jednego do drugiego trzeba poświęcić około 2-2,5 h. Krążenie między oboma punktami nikomu nie przyszłoby więc z łatwością.

W turnieju finałowym Billie Jean King Cup 2024 weźmie udział 12 kadr – oprócz Polski mowa tu o Australii, Czechach, Niemcach, Kanadzie, Japonii, Rumunii, Wielkiej Brytanii, Słowacji, Włoszech, USA i gospodyniach z Hiszpanii.”Biało-Czerwone” w pierwszej rundzie zmierzą się właśnie z Hiszpankami, a jeśli powiedzie im się w tym starciu, to w ćwierćfinale będą na nie czekać Czeszki. Turniej zostanie rozegrany między 13 a 20 listopada.

Odbywający się od ponad 60 lat Billie Jean King Cup, drużynowy turniej tenisowych reprezentacji kobiecych, miał w tym roku po raz drugi z rzędu odbyć się w hiszpańskiej Sewilli – miał, bowiem organizatorzy ogłosili oficjalnie, że rozgrywki zostaną przeniesione do Malagi, co jest oczywiście informacją istotną m.in. dla kadry Polski i… informacją szczególnie nieprzyjemną dla wielu kibiców. W sieci w tej sprawie rozpętała się burza.

Billie Jean King Cup, wówczas znany jeszcze jako Federation Cup, został zainaugurowany dokładnie w roku 1963, kiedy to po trofeum na kortach Queen’s Club w Londynie sięgnęły zawodniczki wywodzące się ze Stanów Zjednoczonych.W kolejnych latach zmagania te “wędrowały” po różnych zakątkach świata – w zeszłym roku finały rywalizacji trafiły do Sewilli i wedle pierwotnego planu… miały tam pozostać nieco dłużej, bowiem końcowa faza BJK Cup miała w 2024 r. po raz drugi z rzędu odbyć się w stolicy Andaluzji. Miała.

Billie Jean King Cup przeniesiony do Malagi. Fala oburzenia wśród kibiców17 lipca organizatorzy zawodów poinformowali, że lokalizacja pucharu została zmieniona. “Finały zostaną przeniesione z Sewilli do pobliskiej Malagi i odbędą się równolegle ze współzawodnictwem Final 8 Pucharu Davisa w listopadzie” – stwierdzono w oficjalnym komunikacie.

Dla uczestniczek – w tym reprezentacji Polski z Igą Świątek na czele – to oczywiście bardzo istotne wieści, ale jeszcze bardziej znacząca ta informacja okazała się dla kibiców. Z prostego powodu – ta zmiana zaburzyła wielu osobom konkretne plany.”Czy organizatorzy mają zamiar przenieść wszystkich, którzy zapewnili sobie już nocleg w Sewilli?” – ironizuje jednak z użytkowniczek Twittera. “Mieliśmy zabukowane loty i hotel – i co teraz? Czy zamierzacie zwrócić teraz te pieniądze? To jakiś żart, wstydźcie się” – stwierdziła inna.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt – w oświadczeniu BJK Cup padło stwierdzenie “pobliska Malaga” – de facto oba miast dzieli mniej więcej… 200 km, a na dotarcie z jednego do drugiego trzeba poświęcić około 2-2,5 h. Krążenie między oboma punktami nikomu nie przyszłoby więc z łatwością.

W turnieju finałowym Billie Jean King Cup 2024 weźmie udział 12 kadr – oprócz Polski mowa tu o Australii, Czechach, Niemcach, Kanadzie, Japonii, Rumunii, Wielkiej Brytanii, Słowacji, Włoszech, USA i gospodyniach z Hiszpanii.”Biało-Czerwone” w pierwszej rundzie zmierzą się właśnie z Hiszpankami, a jeśli powiedzie im się w tym starciu, to w ćwierćfinale będą na nie czekać Czeszki. Turniej zostanie rozegrany między 13 a 20 listopada.

Similar Posts

Leave a Reply