Szaleństwo po triumfie Świątek. Komunikat prosto od WTA, w tle Taylor Swift
Iga Świątek od zwycięstwa rozpoczęła rywalizację na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Polka co prawda pokonała bez straty seta niżej notowaną Irinę-Camelię Begu, ale nie obyło się bez nerwowych chwil w drugiej partii. W kraju nad Wisłą nikt jednak nie będzie rozpamiętywał tego niewielkiego kryzysu w grze podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego, ponieważ liczy się awans do kolejnej rundy turnieju. Do raszynianki zwróciło się oficjalne konto WTA.
Polscy kibice w Paryżu mają kolejne powody do dumy. W przypadku Igi Świątek nie mogło być zresztą inaczej. Raszynianka do turnieju w stolicy Francji przystępowała jako wielka faworytka po tym, gdy po raz czwarty kilka tygodni temu triumfowała w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Na “dzień dobry” wylosowała dużo niżej notowaną zawodniczkę. Irina-Camelia Begu znajduje się poza czołową setką rankingu WTA.
WTA pod wrażeniem gry Igi Świątek. Polacy też są dumniRóżnica klas była widoczna już w pierwszym secie. Podopieczna Tomasza Wiktorowksiego przeciwniczce oddała zaledwie dwa gemy. Starsza z zawodniczek w kolejnej partii znacznie bardziej postraszyła Polkę. W pewnym momencie zaczęło robić się nerwowo, ponieważ Rumunka przełamała serwis faworytki. I właśnie w tym momencie dała o sobie znać klasa wyżej rozstawionej tenisistki. 23-latka wróciła do gry. Drugi i zarazem ostatni set zakończył się jej triumfem 7:5.To był mój pierwszy mecz, na pewno było we mnie więcej napięcia niż zazwyczaj, ale z drugiej strony była to też pierwsza runda, więc dałam sobie na to taką poprawkę, że jeszcze mam czas wkręcić się w turniej, poczuć wszystko, co tutaj się dzieje (…). Jest trochę różnic, ale przyznam, że przy odpowiedniej koncentracji nie powinno to mieć znaczenia~ przekazała triumfatorka w rozmowie z EurosportemDo Igi Świątek klasycznie spływają w tym momencie gratulacje z całego świata. Miłe słowa w kierunku 23-latki przekazał oficjalny profil WTA w serwisie X. Autor wpisu, a jakżeby inaczej, nawiązał do Taylor Swift. “Baby, let the games begin” – napisał, cytując tekst jednej z piosenek popularnej artystki, którą wprost uwielbia raszynianka. “Numer jeden pokonuje Begu 6:2, 7:5 i rozpoczyna swoją kampanię olimpijską” – dodał.
W Polsce również zapanowało szaleństwo. “Drugie singlowe zwycięstwo w historii startów na IO. Dwudzieste zwycięstwo z rzędu na kortach ziemnych” – zauważył Szymon Przybysz. “Trybuny po meczu wiwatowały. Paryż kocha Igę Światek” – przekazał natomiast Wojciech Marczyk z radia RMF FM. Pojedynek 23-latki na trybunach oglądał również wysłannik Interia Sport, Artur Gac. “Iga Świątek wróciła do swojego sportowego domu zwycięsko, choć musiała się wdrapywać po schodach” – przyznał.
Iga Świątek jeszcze nie zna najbliższej rywalkiPolka swoją rywalkę w kolejnej rundzie pozna jeszcze dziś. Z raszynianką zagra Nadia Podoroska lub Diane Parry. Obie panie miały rozpocząć starcie o godzinie 12:00, lecz na przeszkodzie stanęły złe warunki atmosferyczne.