Magda Linette odprawiła rosyjską nadzieję do domu! Polka jak w transie
Niespodzianka w meczu Magdy Linette! Zwyciężczyni niedawnego turnieju w Pradze przyleciała do Paryża w sobotę, a już w niedzielę zaskoczyła kibiców, ogrywając wyżej notowaną Mirrę Andriejewą. Świetny serwis pozwolił Polce na zwycięstwo w pierwszym secie, a w drugim zaskoczyła rywalkę już na początku! Poznanianka zwyciężyła 6:3, 6:4 i zagra w II rundzie z Jasmine Paolini.
Ostatnie dni stały pod znakiem euforii spowodowanej polskim finałem w Pradze, który padł łupem Magdy Linette, a potem… niepokoju, bo obie Polki nie wiedziały, jak dostać się do Paryża w obliczu zamknięcia przestrzeni powietrznej nad stolicą Francji. Z pomocą nadszedł biznesmen Rafał Brzoska, a już w niedzielę poznanianka przystąpiła do pierwszego meczu w igrzyskach olimpijskich.
I nie była faworytką, bo na jej drodze stanęła młoda Mirra Andriejewa. 17-latka uchodzi za największy talent w kobiecym tenisie, a dopiero co dotarła do półfinału Roland Garros. Linette wiedziała jednak, że jest w doskonałej formie, co miało pomóc jej w sprawieniu niespodzianki.
Polka potrzymywała formę z Pragi od początku meczu z Mirrą Andriejewą. Błyskawicznie przełamała 17-letnią przeciwniczkę występującą pod neutralną flagą, a potem uważnie pilnowała swojego podania. Pomagał jej w tym serwis, który stał na bardzo dobrym poziomie. To również dzięki niemu Linette wyszła na prowadzenie 6:3 i była o krok od niespodziewanego awansu.
A potem zrobiło się jeszcze lepiej, bo Linette od razu przełamała Andriejewą na początku drugiego seta. 32. tenisistka świata znalazła się tym samym w niemałych tarapatach. Ale nie dawała za wygraną i wciąż była w grze o wygraną. Poznanianka miała w końcu nieco gorszy moment przy swoim serwisie, przez co dała się przełamać i zrobił się remis.
Ale odpowiedź była najlepsza z możliwych! Linette odpowiedziała natychmiastowym przełamaniem powrotnym bez straty punktu, dzięki czemu wróciła na później. A potem, po niewielkich nerwach, podwyższyła je. Przy stanie 6:3, 4:2 była coraz bliżej niespodziewanego zwycięstwa.
Wielka wygrana Polki
Andriejewa wyglądała na mocno zdenerwowaną rangą wydarzenia i Magda Linette miała jeszcze jedną szansę na przełamanie. Tym razem nie udało się jej wykorzystać, lecz to wciąż nasza reprezentantka była w bardzo dobrej sytuacji, by zapewnić sobie awans do II rundy.
Do nagłego zwrotu już nie doszło! Linette w końcu dotarła do dwóch piłek meczowych przy własnym serwisie i dopełniła formalności. Dzięki temu sprawiła niespodziankę, eliminując Mirrę Andriejewą. Teraz czeka ją starcie z finalistką Roland Garros i Wimbledonu, Jasmine Paolini. To spotkanie odbędzie się już jutro!