Nie tylko Iga Świątek! Doświadczona Polka też marzy o medalu
— Zostawcie telefony, idźcie na boiska — zaapelowała tenisistka Alicja Rosolska w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Zawodniczka, która wystartuje w deblu w Paryżu, wspomina swoje pierwsze igrzyska w Pekinie w 2008 r. Rosolska podkreśla, jak ważne jest uprawianie sportu i zachęca młodzież do aktywności fizycznej.
— Nastroje są zawsze pozytywne. Jesteśmy tutaj po to, aby walczyć o upragnione medale. Mam nadzieję, że te dobre nastroje przełożą się także na naszą mocną postawę na kortach. Niech nam piłki wchodzą tak, jak sobie marzymy — podkreśliła w rozmowie z PAP doświadczona Rosolska.
Pytana o pierwsze wspomnienie z igrzyskami, Rosolska wspomina swój pierwszy występ w Pekinie w 2008 r. — Wioska olimpijska i ceremonia otwarcia zrobiły na mnie ogromne wrażenie. To było niesamowite przeżycie, bo nawet na kortach centralnych nie mamy takich tłumów. Tam na stadionie podczas ceremonii otwarcia nie słyszało się własnych myśli. Otwarcie w Tokio, gdzie kibiców nie było, to był drugi biegun. Tam obecności fanów bardzo brakowało— podkreśliła.
Wyjątkowość igrzysk olimpijskich według Alicji Rosolskiej
Rosolska zaznacza, że wyjątkowość igrzysk polega na tym, że występuje się nie tylko dla siebie, ale dla całego kraju. — Gramy z orzełkiem. My jeździmy po turniejach z tygodnia na tydzień, ale zdajemy sobie sprawę, że nie każdy sport ma tak jak my. Wielu szykuje się specjalnie pod tę imprezę. Staramy się zawsze zrobić tak, aby forma była najwyższa właśnie w trakcie igrzysk. Czasami nam to nie wychodzi, ale zawsze chcemy walczyć o medale. Na normalnych turniejach w tenisie nie można wywalczyć krążków — analizowała.
Polecamy: Zdjęcia Igi Światek obiegły świat. On za tym stoi. “Czasami wystarczy 10 sekund”
Apel do młodzieży
Rosolska, jedna z najbardziej doświadczonych reprezentantek Polski w Paryżu, zwróciła się z apelem do dzieci i młodzieży. — Bardzo zachęcam was do uprawiania sportu. Zostawcie te telefony, tablety, a nawet oglądania nas w telewizji. Weźcie piłkę i wyjdźcie na boisko. Sami kopcie. Nie ma nic lepszego niż kontakt, emocje, przyjaźń, złość czy radość. Jest tyle emocji związanych z każdą dyscypliną sportu. Wszystkie kształcą i wyrabiają charakter. Sport uczy kombinowania, myślenia, planowania. Do tego aktywność fizyczna rozwija i można zrzucić parę kalorii po dobrych batonach. Zostawcie telewizory i tablety . — chodźcie na boiska.— posumowała Rosolska.