Wielka rywalka Igi Świątek gra dalej! Teraz czas na absolutny hit
Jessica Pegula w II rundzie igrzysk w Paryżu. Amerykanka miała niewielkie kłopoty jedynie na początku, gdy dała się przełamać Viktoriji Golubic. Szwajcarka potem nie była w stanie odpowiedzieć na stabilną formę Peguli, która wygrała 6:3, 6:4 i może już czekać na kolejne spotkanie z Eliną Switoliną. To będzie absolutny hit!
Szósta tenisistka rankingu WTA mogła czuć się zdecydowaną faworytką meczu z notowaną na 79. miejscu Viktoriją Golubic ze Szwajcarii. Jessica Pegula została rozstawiona z numerem 5. pod nieobecność Aryny Sabalenki i mogła korzystać z możliwości gry z nierozstawioną przeciwniczką.
Wykorzystała tę szansę w najlepszy możliwy sposób. Amerykanka nie miała większych kłopotów, obroniła cztery z pięciu break pointów i pewnie zameldowała się w II rundzie po wygranej 6:3, 6:4.
Jessica Pegula zagra w hicie
Znacznie trudniej będzie w II rundzie, gdzie Pegula ma zagrać z Eliną Switoliną. Doświadczona Ukrainka to była trzecia tenisistka świata, która jeszcze w poprzednim roku ogrywała Igę Świątek i docierała aż do półfinału Wimbledonu. Switolina na pewno łatwo się nie podda!
Zwyciężczyni tego spotkania II rundy zagra o ćwierćfinał z Xinyu Wang lub Barborą Krejcikovą. Wygląda zatem na to, że mecz z Golubic może być dla Peguli jedynym “spacerkiem” w turnieju olimpijskim.
Zobacz także: Najlepsze możliwe wieści dla Igi Świątek! Gigantyczna sensacja w Paryżu
Jessica Pegula — Viktorija Golubic 6:3, 6:4