Trzecia na świecie rakieta przyznała, że Sabalenka nie jest skupiona na tym, co dzieje się w stolicy Francji,
Aryna Sabalenka po ponad miesiącu przerwy wraca do gry.
Aryna Sabalenka wraca na światowe korty
Wszystko wskazuje na to, że Białorusinka trudne chwila ma już za sobą. Jak sama przyznała powoli wraca do formy. — Mam nadzieję, że ta kontuzja nie będzie mi już doskwierać. Bardzo chcę zagrać w kolejnym turnieju wielkoszlemowym, bo to moje ulubione zawody. Wierzę, że problemy zdrowotne już mnie nie dopadną — dodała.
Po raz ostatni 26-latka na korcie pojawiła się 22 czerwca, kiedy to skreczowała w ćwierćfinale turnieju w Berlinie. Wszystkiemu winna była kontuzja barku, która wykluczyła ją także z walki w wielkoszlemowym Wimbledonie. Jednocześnie tenisistka z Mińska przekazała, że musi zrezygnować ze startu w igrzyskach.