Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO

WTAWTA
ATP
ATP
Australian Open
AUSTRALIAN OPEN
Roland Garros
ROLAND GARROS
Wimbledon
WIMBLEDON
US Open
US OPEN
WTA Finals
WTA FINALS
ATP Finals
ATP FINALS
SUPERLIGA
PRZEGLĄD SPORTOWY ONETTENISNOVAK DJOKOVIĆ WPADŁ W FURIĘ, AŻ PRZEKLINAŁ! WRZAŁO W PÓŁFINALE IO
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Grzegorz Podolski
Grzegorz Podolski
2 sierpnia 2024, 21:28

0
Iga Świątek
Hubert Hurkacz
Magda Linette
Rafael Nadal
Novak Djoković
Roger Federer
Nick Kyrgios
Agnieszka Radwańska
Serena Williams
Novak Djoković wpadł w furięNovak Djoković wpadł w furię (Foto: MIGUEL MEDINA / AFP / AFP)
Novak Djoković w wielkim finale turnieju olimpijskiego! Serbski tenisista pokonał Lorenzo Musettiego 6:4, 6:2 i jest już tylko jeden krok od złotego medalu igrzysk — pierwszego w swojej bogatej, pełnej sukcesów karierze. Łatwo jednak nie będzie. W decydującym starciu zagra bowiem z najtrudniejszym możliwym rywalem, którego wyższość, jak niedawno stwierdził legendarny Boris Becker, “praktycznie zaakceptował”. A przecież już w półfinale “Nole” miał poważny problem z utrzymaniem nerwów na wodzy!

Mowa oczywiście o Carlosie Alcarazie, który niedawno, podczas finału Wimbledonu, nie dał szans 24-krotnemu mistrzowi Wielkiego Szlema, rozbijając go 6:2, 6:2, 7:6. A o tym, że Hiszpan jest w Paryżu w znakomitej formie najlepszej świadczy jego półfinałowy występ. 21-latek rozgromił Felixa Augera-Aliassime’a 6:1, 6:1, a cały pojedynek trwał zaledwie 76 minut

Znacznie trudniejszą przeprawę miał natomiast Serb, który tylko pierwszym secie spędził na korcie ponad godzinę. O losie tej partii zadecydowało jedno przełamanie. Djokoviciowi udało się je uzyskać w kluczowym momencie — przy prowadzeniu 5:4.

Zacięty pierwszy set. A w drugim? Novak Djoković wpadł w furię. I… zrobił swoje
Zupełnie inaczej wyglądał początek drugiej odsłony rywalizacji. W czterech pierwszych gemach żaden z tenisistów nie potrafił bowiem utrzymać własnego podania.

W międzyczasie ostrzeżenie za dyskusję z sędzią stołkowym i użycie wulgaryzmów otrzymał “Nole”. Krótko po tym udał się natomiast na burzliwą dyskusję z arbitrem, a później wpadł w furię i wykrzykiwał po serbsku: “co robisz?”, “gdzie patrzysz?”. Jakby tego było mało, 37-latek już wcześniej został upomniany za zbyt długi czas wprowadzania piłki do gry, co kosztowało go utratę pierwszego serwisu.

Ostatecznie, po zawstydzającym początku seta ze strony podających, jako pierwszy serwis utrzymał Djoković, wychodząc na prowadzenie 3:2. To nie udało się za to Włochowi, który znów dał się przełamać. Chwilę później, tenisista z Belgradu wygrał natomiast swoje podanie do zera i było już 5:2.

Rozbity Musetti nie był już w stanie nawiązać z rozpędzonym oponentem równej walki i w ekspresowym tempie pozwolił mu uzyskać trzy meczbole. Ostatecznie Serb wykorzystał trzeciego z nich i zagwarantował sobie przynajmniej srebrny medal. Warto przypomnieć, że do tej pory jego największy olimpijski sukces to brąz z Pekinu (2008 r.)

Finał Carlosa Alcaraza z Novakiem Djokoviciem odbędzie się w niedzielę, 4 sierpnia. Dzień wcześniej Lorenzo Musetti zagra z Felixem Augerem-Aliassimem o brązowy medal

WTAWTA
ATP
ATP
Australian Open
AUSTRALIAN OPEN
Roland Garros
ROLAND GARROS
Wimbledon
WIMBLEDON
US Open
US OPEN
WTA Finals
WTA FINALS
ATP Finals
ATP FINALS
SUPERLIGA
PRZEGLĄD SPORTOWY ONETTENISNOVAK DJOKOVIĆ WPADŁ W FURIĘ, AŻ PRZEKLINAŁ! WRZAŁO W PÓŁFINALE IO
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Grzegorz Podolski
Grzegorz Podolski
2 sierpnia 2024, 21:28

0
Iga Świątek
Hubert Hurkacz
Magda Linette
Rafael Nadal
Novak Djoković
Roger Federer
Nick Kyrgios
Agnieszka Radwańska
Serena Williams
Novak Djoković wpadł w furięNovak Djoković wpadł w furię (Foto: MIGUEL MEDINA / AFP / AFP)
Novak Djoković w wielkim finale turnieju olimpijskiego! Serbski tenisista pokonał Lorenzo Musettiego 6:4, 6:2 i jest już tylko jeden krok od złotego medalu igrzysk — pierwszego w swojej bogatej, pełnej sukcesów karierze. Łatwo jednak nie będzie. W decydującym starciu zagra bowiem z najtrudniejszym możliwym rywalem, którego wyższość, jak niedawno stwierdził legendarny Boris Becker, “praktycznie zaakceptował”. A przecież już w półfinale “Nole” miał poważny problem z utrzymaniem nerwów na wodzy!

Mowa oczywiście o Carlosie Alcarazie, który niedawno, podczas finału Wimbledonu, nie dał szans 24-krotnemu mistrzowi Wielkiego Szlema, rozbijając go 6:2, 6:2, 7:6. A o tym, że Hiszpan jest w Paryżu w znakomitej formie najlepszej świadczy jego półfinałowy występ. 21-latek rozgromił Felixa Augera-Aliassime’a 6:1, 6:1, a cały pojedynek trwał zaledwie 76 minut

Znacznie trudniejszą przeprawę miał natomiast Serb, który tylko pierwszym secie spędził na korcie ponad godzinę. O losie tej partii zadecydowało jedno przełamanie. Djokoviciowi udało się je uzyskać w kluczowym momencie — przy prowadzeniu 5:4.

Zacięty pierwszy set. A w drugim? Novak Djoković wpadł w furię. I… zrobił swoje
Zupełnie inaczej wyglądał początek drugiej odsłony rywalizacji. W czterech pierwszych gemach żaden z tenisistów nie potrafił bowiem utrzymać własnego podania.

W międzyczasie ostrzeżenie za dyskusję z sędzią stołkowym i użycie wulgaryzmów otrzymał “Nole”. Krótko po tym udał się natomiast na burzliwą dyskusję z arbitrem, a później wpadł w furię i wykrzykiwał po serbsku: “co robisz?”, “gdzie patrzysz?”. Jakby tego było mało, 37-latek już wcześniej został upomniany za zbyt długi czas wprowadzania piłki do gry, co kosztowało go utratę pierwszego serwisu.

Ostatecznie, po zawstydzającym początku seta ze strony podających, jako pierwszy serwis utrzymał Djoković, wychodząc na prowadzenie 3:2. To nie udało się za to Włochowi, który znów dał się przełamać. Chwilę później, tenisista z Belgradu wygrał natomiast swoje podanie do zera i było już 5:2.

Rozbity Musetti nie był już w stanie nawiązać z rozpędzonym oponentem równej walki i w ekspresowym tempie pozwolił mu uzyskać trzy meczbole. Ostatecznie Serb wykorzystał trzeciego z nich i zagwarantował sobie przynajmniej srebrny medal. Warto przypomnieć, że do tej pory jego największy olimpijski sukces to brąz z Pekinu (2008 r.)

Finał Carlosa Alcaraza z Novakiem Djokoviciem odbędzie się w niedzielę, 4 sierpnia. Dzień wcześniej Lorenzo Musetti zagra z Felixem Augerem-Aliassimem o brązowy medal

WTAWTA
ATP
ATP
Australian Open
AUSTRALIAN OPEN
Roland Garros
ROLAND GARROS
Wimbledon
WIMBLEDON
US Open
US OPEN
WTA Finals
WTA FINALS
ATP Finals
ATP FINALS
SUPERLIGA
PRZEGLĄD SPORTOWY ONETTENISNOVAK DJOKOVIĆ WPADŁ W FURIĘ, AŻ PRZEKLINAŁ! WRZAŁO W PÓŁFINALE IO
Novak Djoković wpadł w furię, aż przeklinał! Wrzało w półfinale IO
Grzegorz Podolski
Grzegorz Podolski
2 sierpnia 2024, 21:28

0
Iga Świątek
Hubert Hurkacz
Magda Linette
Rafael Nadal
Novak Djoković
Roger Federer
Nick Kyrgios
Agnieszka Radwańska
Serena Williams
Novak Djoković wpadł w furięNovak Djoković wpadł w furię (Foto: MIGUEL MEDINA / AFP / AFP)
Novak Djoković w wielkim finale turnieju olimpijskiego! Serbski tenisista pokonał Lorenzo Musettiego 6:4, 6:2 i jest już tylko jeden krok od złotego medalu igrzysk — pierwszego w swojej bogatej, pełnej sukcesów karierze. Łatwo jednak nie będzie. W decydującym starciu zagra bowiem z najtrudniejszym możliwym rywalem, którego wyższość, jak niedawno stwierdził legendarny Boris Becker, “praktycznie zaakceptował”. A przecież już w półfinale “Nole” miał poważny problem z utrzymaniem nerwów na wodzy!

Mowa oczywiście o Carlosie Alcarazie, który niedawno, podczas finału Wimbledonu, nie dał szans 24-krotnemu mistrzowi Wielkiego Szlema, rozbijając go 6:2, 6:2, 7:6. A o tym, że Hiszpan jest w Paryżu w znakomitej formie najlepszej świadczy jego półfinałowy występ. 21-latek rozgromił Felixa Augera-Aliassime’a 6:1, 6:1, a cały pojedynek trwał zaledwie 76 minut

Znacznie trudniejszą przeprawę miał natomiast Serb, który tylko pierwszym secie spędził na korcie ponad godzinę. O losie tej partii zadecydowało jedno przełamanie. Djokoviciowi udało się je uzyskać w kluczowym momencie — przy prowadzeniu 5:4.

Zacięty pierwszy set. A w drugim? Novak Djoković wpadł w furię. I… zrobił swoje
Zupełnie inaczej wyglądał początek drugiej odsłony rywalizacji. W czterech pierwszych gemach żaden z tenisistów nie potrafił bowiem utrzymać własnego podania.

W międzyczasie ostrzeżenie za dyskusję z sędzią stołkowym i użycie wulgaryzmów otrzymał “Nole”. Krótko po tym udał się natomiast na burzliwą dyskusję z arbitrem, a później wpadł w furię i wykrzykiwał po serbsku: “co robisz?”, “gdzie patrzysz?”. Jakby tego było mało, 37-latek już wcześniej został upomniany za zbyt długi czas wprowadzania piłki do gry, co kosztowało go utratę pierwszego serwisu.

Ostatecznie, po zawstydzającym początku seta ze strony podających, jako pierwszy serwis utrzymał Djoković, wychodząc na prowadzenie 3:2. To nie udało się za to Włochowi, który znów dał się przełamać. Chwilę później, tenisista z Belgradu wygrał natomiast swoje podanie do zera i było już 5:2.

Rozbity Musetti nie był już w stanie nawiązać z rozpędzonym oponentem równej walki i w ekspresowym tempie pozwolił mu uzyskać trzy meczbole. Ostatecznie Serb wykorzystał trzeciego z nich i zagwarantował sobie przynajmniej srebrny medal. Warto przypomnieć, że do tej pory jego największy olimpijski sukces to brąz z Pekinu (2008 r.)

Finał Carlosa Alcaraza z Novakiem Djokoviciem odbędzie się w niedzielę, 4 sierpnia. Dzień wcześniej Lorenzo Musetti zagra z Felixem Augerem-Aliassimem o brązowy medal

Similar Posts

Leave a Reply