Pokonała Igę Świątek, teraz sięgnęła po mistrzostwo! Chinka ze złotem w Paryżu!
Qinwen Zheng mistrzynią olimpijską w tenisowym turnieju singlistek w Paryżu! W sobotę pokonała Donnę Vekić 6:2, 6:3. Chinka dokonała czegoś, co dwa tygodnie temu wydawało się niemożliwe. Dzień wcześniej brązowy medal wywalczyła Iga Świątek.Takiego scenariusza turnieju singlistek nie przewidziałby nikt! W finale na paryskiej mączce nie zobaczyliśmy Igi Świątek ani żadnej innej tenisistki ze ścisłej czołówki. W sobotnim finale na korcie centralnym Philippe’a Chatriera zmierzyły się Chinka Qinwen Zheng, która w półfinale ograła Świątek i Chorwatka Donna Vekić, która wcześniej pokonała m.in. Coco Gauff.
W przeszłości obie tenisistki mierzyły się ze sobą dwukrotnie, jedno wygrała Chinka, a drugie Chorwatka. W sobotnim finale nieznaczną faworytką była Zheng, która zaprezentowała się fantastycznie w półfinale przeciwko Świątek.W meczu o złoto Zheng od początku prezentowała się lepiej, szczególnie pod względem motorycznym. Chinka biegała szybciej, nie spóźniała się do piłek odgrywanych przez Vekić i przede wszystkim 21-latka podeszła do tak ważnego meczu z dużym spokojem. Znacznie większym niż jej 28-letnia rywalka. Vekić popełniała więcej niewymuszonych błędów, a nie potrafiła tego nadrabiać winnerami. Chinka dodatkowo znacznie częściej biegała do siatki, gdzie zdobyła sześć punktów na sześć prób.
Vekić pierwszego seta przegrała, tracąc pierwszego i ostatniego gema serwisowego. Chorwatka również wypracowała sobie break pointy, ale wszystkie trzy zepsuła.
W drugim secie Zheng szybko ponownie przełamała coraz bardziej zmęczoną i sfrustrowaną biegiem wydarzeń Chorwatkę. Chinka nie potrafiła obronić przewagi i po chwili z 2:0 było już 2:2. O losach meczu zadecydowała końcówka drugiego seta. Vekić przytrafił się gorszy gem serwisowy, długo się broniła, ale czwartą okazję wykorzystała Zheng. Chwilę później Chinka “wyserwowała” sobie złoty medal olimpijski. Srebrny medal z Paryża wywiezie Vekić, a “brąz” dzień wcześniej wywalczyła Iga Świątek.