Poruszająca scena po wygranym meczu Igi Świątek. Obraz mówi wszystko
Igrzyska 2024 w Paryżu Iga Świątek zakończyła z brązowym medalem. O tym, jak ważny był dzisiejszy mecz dla Polki świadczyły łzy, które pojawiły się w jej oczach zaraz po tym, jak usiadła na ławce po wygranej z reprezentantką Słowacji, Annę Schmiedlovą w dwóch setach 6:2, 6:1. 23-latka swój medal odbierze po sobotnim finale tenisowych zmagań kobiet.Dla naszej tenisistki olimpijski turniej w Paryżu miał być miejscem triumfu i zdobycia złotego medalu. Tak się jednak nie stało, mimo iż w stawce z dnia na dzień ubywało Polce najgroźniejszych rywalek. Jeszcze przed meczami półfinałowymi nikt nie przypuszczał, że Świątek może zabraknąć w decydującej o złocie rozgrywce.
Czytak więcej: Mamy medal! Iga Świątek zdemolowała rywalkę. Kluczowa zmiana Polki
Świątek nie mogła pogodzić się z półfinałową porażką w igrzyskach
Czwartek przyniósł jednak sensacyjne rozstrzygnięcie, w którym to nasza tenisistka musiała uznać wyższość Chinki Qinwen Zheng, przegrywając 2:6, 5:7. Porażka bardzo wiele kosztowała Świątek. Podczas jednego z wywiadów zawodniczka zaczęła płakać przed kamerą, pokazując, jak bardzo boli ją ta porażka.W oczach Świątek znów pojawiły się łzy
Łzy w oczach pojawiły się również po piątkowym zwycięstwie ze Schmiedlovą. 23-latka w tym meczu nie miała większych problemów, by odnieść zwycięstwo. Zaraz po ostatniej piłce Świątek usiadła, a w jej oczach ponownie pojawiły się łzy. Po zachowaniu zawodniczki widać było pewne stonowanie, nie było tak wielkiej ekspresji, jak po zwycięstwach w najważniejszych meczach.
To wszystko, co się zadziało tu w Paryżu, będzie dla niej niezwykle cenne w przyszłości. Kiedy już te emocje opadną, kiedy ten pierwszy medal dla Polski w tenisie zawiśnie na jej szyi, to też będzie napływ pozytywnych emocji — stwierdził Michał Lewandowski komentujący spotkanie w TVP Sport.
Czytaj więcej: Oto nagroda dla Igi Świątek za medal igrzysk olimpijskich
Ceremonia nagradzania tenisistek odbędzie się po sobotnim finale, który zaplanowano na godzinę 12:00.