Montreal. Rozlosowano drabinkę turnieju. Hubert Hurkacz poznał rywali
A
W międzyczasie, gdy kończą się zmagania na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, znamy już drabinkę turnieju ATP Masters 1000 na kortach twardych w Montrealu. Hubert Hurkacz rozpocznie zmagania od drugiej rundy z lepszym z pary Gael Monfils – kwalifikant.
Listę do turnieju w Kanadzie otwiera lider światowego rankingu, Jannik Sinner. Włoch zrezygnował ze startu w Paryżu ze względu na ból migdałków. Na otwarcie obrońca tytułu zmierzy się albo z Pedro Martinezem, albo z kwalifikantem. W kolejnych fazach mogą czekać na niego Alejandro Tabilo lub rozstawiony z „piątką” Andriej Rublow.
W dolnej drabince najwyżej rozstawiony jest Alexander Zverev. Niemiec rozpocznie swój start od meczu z Jackiem Draperem lub Jordanem Thompsonem. Rywalem w 1/8 finału może być Holger Rune lub Milos Raonic, a potencjalnym przeciwnikiem w ćwierćfinale – Norweg Casper Ruud.
Powrót do touru zaliczy niedługo Hubert Hurkacz. Polak poinformował w mediach społecznościowych, że wyleczył kontuzję prawego kolana i wróci do rywalizacji w Montrealu. Siódmy tenisista rankingu ATP jest rozstawiony z numerem czwartym i otrzymał „wolny los” w pierwszej rundzie. Rywalizację rozpocznie od pojedynku z Gaelem Monfilsem lub kwalifikantem. W ćwiartce Hurkacza są również Felix Auger-Aliassime, czwarty tenisista turnieju olimpijskiego oraz Grigor Dimitrow, z którym ma bilans 0-6.
Hubert Hurkacz, jeden z czołowych polskich tenisistów, po krótkiej przerwie wraca do rywalizacji na międzynarodowej scenie. Po wyleczeniu kontuzji prawego kolana, która zmusiła go do opuszczenia kilku ważnych turniejów, Polak jest gotowy na powrót do gry na kortach twardych w Montrealu. Turniej ATP Masters 1000 w Kanadzie będzie dla niego ważnym sprawdzianem przed nadchodzącym US Open.
Hurkacz, rozstawiony z numerem czwartym, otrzymał “wolny los” w pierwszej rundzie, co oznacza, że rozpocznie zmagania od drugiej rundy. Jego przeciwnikiem będzie lepszy z pary Gael Monfils – kwalifikant. Monfils, doświadczony francuski tenisista, znany jest ze swojego dynamicznego stylu gry i zdolności do tworzenia spektakularnych akcji na korcie. Kwalifikant z kolei, choć może wydawać się teoretycznie łatwiejszym przeciwnikiem, może okazać się nieprzewidywalny i stanowić trudne wyzwanie.
Na czele listy startowej turnieju w Montrealu znajduje się lider światowego rankingu, Jannik Sinner. Włoch, który zrezygnował ze startu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu z powodu bólu migdałków, powraca do rywalizacji. Na otwarcie zmierzy się z Pedro Martinezem lub kwalifikantem. W kolejnych fazach Sinner może trafić na Alejandro Tabilo lub rozstawionego z „piątką” Andrieja Rublowa, co zapowiada emocjonujące mecze.
W dolnej połowie drabinki najwyżej rozstawionym zawodnikiem jest Alexander Zverev. Niemiecki tenisista, który również miał przerwę z powodu kontuzji, wraca do gry i rozpocznie od meczu z Jackiem Draperem lub Jordanem Thompsonem. Potencjalnymi rywalami Zvereva w dalszych rundach mogą być Holger Rune lub Milos Raonic w 1/8 finału oraz Norweg Casper Ruud w ćwierćfinale. Te mecze mogą dostarczyć wiele emocji, biorąc pod uwagę formę i umiejętności tych zawodników.
Hubert Hurkacz, jeśli uda mu się pokonać swojego pierwszego przeciwnika, może spotkać się z trudnymi rywalami w dalszych fazach turnieju. W jego ćwiartce znajdują się takie nazwiska jak Felix Auger-Aliassime, czwarty tenisista turnieju olimpijskiego, oraz Grigor Dimitrow, z którym Hurkacz ma bilans 0-6. Pokonanie Dimitrowa byłoby dla Polaka nie tylko awansem do kolejnych rund, ale także przełamaniem psychologicznej bariery.
Turniej ATP Masters 1000 w Montrealu ma ogromne znaczenie dla rankingu ATP. Dla zawodników takich jak Hubert Hurkacz, Jannik Sinner czy Alexander Zverev, każdy punkt zdobyty w tym turnieju może mieć kluczowe znaczenie dla ich pozycji w światowym rankingu oraz seedingu w nadchodzących turniejach, w tym US Open. Sukces w Montrealu może być także ważnym bodźcem motywacyjnym i psychologicznym przed najważniejszymi turniejami końcówki sezonu.
Dla wielu zawodników turniej w Montrealu jest jednym z ostatnich sprawdzianów przed US Open. Korty twarde, na których rozgrywany jest turniej, są doskonałym przygotowaniem do warunków panujących na Flushing Meadows. Dobra forma i wyniki w Montrealu mogą dać zawodnikom pewność siebie i poczucie rytmu, co jest niezwykle ważne przed jednym z najbardziej prestiżowych turniejów wielkoszlemowych.
Oczekiwania wobec Huberta Hurkacza są wysokie. Po świetnym początku sezonu, w którym wygrał turniej ATP 500 w Rotterdamie i osiągnął półfinał turnieju w Miami, Polak udowodnił, że potrafi rywalizować z najlepszymi. Jego powrót po kontuzji będzie bacznie obserwowany przez kibiców i ekspertów, którzy zastanawiają się, czy Hurkacz będzie w stanie wrócić do formy sprzed urazu.
Turniej ATP Masters 1000 w Montrealu zapowiada się niezwykle emocjonująco. Powrót Huberta Hurkacza po kontuzji, rywalizacja Jannika Sinnera, Alexandra Zvereva i innych czołowych tenisistów świata sprawiają, że turniej ten będzie pełen nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Dla Hurkacza będzie to nie tylko okazja do zdobycia cennych punktów rankingowych, ale także do sprawdzenia swojej formy przed US Open. Kibice na całym świecie z niecierpliwością czekają na rozpoczęcie rywalizacji i emocjonujące mecze na kortach w Montrealu.