Złoty Novak Djoković! Niewiarygodna bitwa w finale IO
Kosmiczne spotkanie! Mecz roku w tenisie! Novak Djoković wygrał z Carlosem Alcarazem 7:6(3), 7:6(2) w finale turnieju olimpijskiego. 37-latek zdobył upragniony złoty medal olimpijski, czym dopełnił swoją niezwykle bogatą gablotę tenisowych trofeów.
Był moment w olimpijskim turnieju, w którym serbscy kibice zadrżeli. Ostatecznie ich gwiazdor nie przegrał ani jednego seta, ale w ćwierćfinale ze Stefanosem Tsitsipasem nagle na jego twarzy pojawił się grymas bólu i zaczął utykać. Wyszedł jednak z tarapatów i najtrudniejszym do tej pory pojedynku wygrał 6:3, 7:6(3), choć obrazki na korcie Phillipe’a Chatriera przypominały tegoroczny Roland Garros, kiedy musiał wycofać się z powodu kontuzji. W półfinale ograł Lorenzo Musettiego i trafił do finału.
Polecamy: Sensacja w USA! Plan Aryny Sabalenki nie wypalił
REKLAMA
Alcaraz także nie zamierzał dawać rywalom prezentów. W meczu o złoto zameldował się bez straty seta. W Paryżu porażki doznał tylko w meczu gry podwójnej. Tam marzył o medalu ze swoim idolem Rafaelem Nadalem, ale tak ostatecznie się nie stało. Dzięki temu, że skupił się na indywidualnej rywalizacji, ma szanse na historyczny tytuł mistrza olimpijskiego.
Dawno nie oglądaliśmy finału olimpijskiego turnieju z tak wielkimi nazwiskami. Trzy lata temu w Tokio złoto zdobył Alexander Zverev. Niemiec pokonał w finale Karena Chaczanowa. Brąz wywalczył Hiszpan Pablo-Carreno Busta. W Paryżu po brąz sięgnął Lorenzo Musetti! Włoski tenisista w meczu o trzecie miejsce pokonał Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime’a 6:4, 1:6, 6:3. Dla Włochów to pierwszy medal w tenisie od… 100 lat.
Polecamy: Sensacja w USA! Plan Aryny Sabalenki nie wypalił
REKLAMA
Alcaraz także nie zamierzał dawać rywalom prezentów. W meczu o złoto zameldował się bez straty seta. W Paryżu porażki doznał tylko w meczu gry podwójnej. Tam marzył o medalu ze swoim idolem Rafaelem Nadalem, ale tak ostatecznie się nie stało. Dzięki temu, że skupił się na indywidualnej rywalizacji, ma szanse na historyczny tytuł mistrza olimpijskiego.
Dawno nie oglądaliśmy finału olimpijskiego turnieju z tak wielkimi nazwiskami. Trzy lata temu w Tokio złoto zdobył Alexander Zverev. Niemiec pokonał w finale Karena Chaczanowa. Brąz wywalczył Hiszpan Pablo-Carreno Busta. W Paryżu po brąz sięgnął Lorenzo Musetti! Włoski tenisista w meczu o trzecie miejsce pokonał Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime’a 6:4, 1:6, 6:3. Dla Włochów to pierwszy medal w tenisie od… 100 lat.
Po historycznym wydarzeniu z kortów Rolanda Garrosa przyszedł czas na rywalizację o złoto. A tę obserwowali m.in. Serena Williams i Thomas Bach, przewodniczący MKOl. “Novak Djokovic kontra Carlos Alcaraz. To historyczny mecz o złoty medal na Roland-Garros! 37-letni Djoković jest najstarszym zawodnikiem, który kiedykolwiek wystąpił w finale gry pojedynczej mężczyzn na igrzyskach olimpijskich. Najmłodszy jest 21-letni Alcaraz” — zauważa oficjalne konto IO.Finał zaczął się od gema dla Djokovicia, ale Hiszpan od razu pokazał, że będzie w stanie przeciwstawić się serwisom rywala. A po chwili Alcaraz musiał sporo się napocić, by obronić swoje podanie. Gem trwał dobrych kilka minut, ale ostatecznie udało się doprowadzić do remisu 1:1.
Polecamy: Sensacja w USA! Plan Aryny Sabalenki nie wypalił
REKLAMA
Alcaraz także nie zamierzał dawać rywalom prezentów. W meczu o złoto zameldował się bez straty seta. W Paryżu porażki doznał tylko w meczu gry podwójnej. Tam marzył o medalu ze swoim idolem Rafaelem Nadalem, ale tak ostatecznie się nie stało. Dzięki temu, że skupił się na indywidualnej rywalizacji, ma szanse na historyczny tytuł mistrza olimpijskiego.
Dawno nie oglądaliśmy finału olimpijskiego turnieju z tak wielkimi nazwiskami. Trzy lata temu w Tokio złoto zdobył Alexander Zverev. Niemiec pokonał w finale Karena Chaczanowa. Brąz wywalczył Hiszpan Pablo-Carreno Busta. W Paryżu po brąz sięgnął Lorenzo Musetti! Włoski tenisista w meczu o trzecie miejsce pokonał Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime’a 6:4, 1:6, 6:3. Dla Włochów to pierwszy medal w tenisie od… 100 lat.
Po historycznym wydarzeniu z kortów Rolanda Garrosa przyszedł czas na rywalizację o złoto. A tę obserwowali m.in. Serena Williams i Thomas Bach, przewodniczący MKOl. “Novak Djokovic kontra Carlos Alcaraz. To historyczny mecz o złoty medal na Roland-Garros! 37-letni Djoković jest najstarszym zawodnikiem, który kiedykolwiek wystąpił w finale gry pojedynczej mężczyzn na igrzyskach olimpijskich. Najmłodszy jest 21-letni Alcaraz” — zauważa oficjalne konto IO.
Finał zaczął się od gema dla Djokovicia, ale Hiszpan od razu pokazał, że będzie w stanie przeciwstawić się serwisom rywala. A po chwili Alcaraz musiał sporo się napocić, by obronić swoje podanie. Gem trwał dobrych kilka minut, ale ostatecznie udało się doprowadzić do remisu 1:1.
Czytaj więcej: Amerykańska gwiazda pomogła Idze Świątek. A potem? Klasa!
Młodszy z finalistów zauważył, że tego dnia świetnie wychodzą mu mocne zagrania, które zaskakują doświadczonego tenisistę. Kolejne auty sprawiły jednak, że nie udało się pokusić o przełamanie i Serb wrócił na odpowiednie tory. Zdołał obronić też break pointy przy wyniku 2:2 i po długiej grze na przewagi znów wyszedł na prowadzenie. Gdy tylko 21-latek zdołał zgarnąć szybkiego gema, utytułowany rywal odpowiadał mu skutecznymi serwisami.
Djoković w potężnych opałach znalazł się w dziewiątym gemie pierwszego seta. Wówczas Alcaraz długo nie pozwalał mu na wiele, wypracowując aż pięć break pointów. Po pełnym dramaturgii gemie ostatecznie górą był Serb. Choć “Carlitosowi” przydarzył się trudny gem przy stanie 6:5 dla Djokovicia, to zdołał doprowadzić do tie-breaka.
W kluczowym momencie doświadczenie Djokovicia wzięło górę nad finezją Alcaraza. Serb wypracował sobie dwa minibreaki i całego seta wygrał 7:6(3).
Polecamy: Sensacja w USA! Plan Aryny Sabalenki nie wypalił
REKLAMA
Alcaraz także nie zamierzał dawać rywalom prezentów. W meczu o złoto zameldował się bez straty seta. W Paryżu porażki doznał tylko w meczu gry podwójnej. Tam marzył o medalu ze swoim idolem Rafaelem Nadalem, ale tak ostatecznie się nie stało. Dzięki temu, że skupił się na indywidualnej rywalizacji, ma szanse na historyczny tytuł mistrza olimpijskiego.
Dawno nie oglądaliśmy finału olimpijskiego turnieju z tak wielkimi nazwiskami. Trzy lata temu w Tokio złoto zdobył Alexander Zverev. Niemiec pokonał w finale Karena Chaczanowa. Brąz wywalczył Hiszpan Pablo-Carreno Busta. W Paryżu po brąz sięgnął Lorenzo Musetti! Włoski tenisista w meczu o trzecie miejsce pokonał Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime’a 6:4, 1:6, 6:3. Dla Włochów to pierwszy medal w tenisie od… 100 lat.
Po historycznym wydarzeniu z kortów Rolanda Garrosa przyszedł czas na rywalizację o złoto. A tę obserwowali m.in. Serena Williams i Thomas Bach, przewodniczący MKOl. “Novak Djokovic kontra Carlos Alcaraz. To historyczny mecz o złoty medal na Roland-Garros! 37-letni Djoković jest najstarszym zawodnikiem, który kiedykolwiek wystąpił w finale gry pojedynczej mężczyzn na igrzyskach olimpijskich. Najmłodszy jest 21-letni Alcaraz” — zauważa oficjalne konto IO.
Finał zaczął się od gema dla Djokovicia, ale Hiszpan od razu pokazał, że będzie w stanie przeciwstawić się serwisom rywala. A po chwili Alcaraz musiał sporo się napocić, by obronić swoje podanie. Gem trwał dobrych kilka minut, ale ostatecznie udało się doprowadzić do remisu 1:1.
Czytaj więcej: Amerykańska gwiazda pomogła Idze Świątek. A potem? Klasa!
Młodszy z finalistów zauważył, że tego dnia świetnie wychodzą mu mocne zagrania, które zaskakują doświadczonego tenisistę. Kolejne auty sprawiły jednak, że nie udało się pokusić o przełamanie i Serb wrócił na odpowiednie tory. Zdołał obronić też break pointy przy wyniku 2:2 i po długiej grze na przewagi znów wyszedł na prowadzenie. Gdy tylko 21-latek zdołał zgarnąć szybkiego gema, utytułowany rywal odpowiadał mu skutecznymi serwisami.
Djoković w potężnych opałach znalazł się w dziewiątym gemie pierwszego seta. Wówczas Alcaraz długo nie pozwalał mu na wiele, wypracowując aż pięć break pointów. Po pełnym dramaturgii gemie ostatecznie górą był Serb. Choć “Carlitosowi” przydarzył się trudny gem przy stanie 6:5 dla Djokovicia, to zdołał doprowadzić do tie-breaka.
W kluczowym momencie doświadczenie Djokovicia wzięło górę nad finezją Alcaraza. Serb wypracował sobie dwa minibreaki i całego seta wygrał 7:6(3).
W drugim secie podrażniony Alcaraz probówał “dotknąć” Djokovicia przy jego serwisie, ale podanie Serba stało na tak wysokim poziome, że aż do końca seta nie był w stanie wywalczyć choćby jednego break pointa. O zwycięstwie w drugim secie również zadecydował tie-break, a w nim profesorem był Djoković, a uczniem Alcaraz. Serb grał bezbłędnie, a Hiszpanowi coraz mocniej zaczął doskwierać stres. Ostatecznie Djoković zwyciężył 7:6(3), 7:6(2).