Gwiazda stalkuje Igę Świątek. Do wszystkiego się przyznała
Iga Świątek stanowi inspirację nie tylko dla milionów kibiców, ale również dla… koleżanek po fachu. Jedna z nich postanowiła nawet przyznać się, że “stalkuje” liderkę rankingu, starając się podglądać i naśladować jej zachowania podczas meczów i treningów. — Stalkowałam ją — przyznała się czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa.Dominacja Igi Świątek w kobiecym tenisie nie podlega wątpliwości już od dwóch lat. Liderka rankingu niezmiennie zdobywa kolejne tytuły i pokazuje, że ma wielką przewagę nad rywalkami. Nawet pojedyncze porażki, jak ta w Paryżu podczas IO, nie zmieniają tej kwestii. Okazuje się, że 23-latka stanowi inspirację nawet dla starszych rywalek z cyklu WTA.
— Stalkowałam Igę. Podglądałam jej treningu podczas igrzysk, i to jest to, co chcę robić częściej, chcę patrzeć na wielkich zawodników, bo wtedy zawsze mogę zebrać cenne wnioski dla siebie — powiedziała Naomi Osaka przed turniejem WTA w Toronto. To nie był jednak koniec pochwał dotyczących Polki!Wiem, że jej praca nóg należy do najlepszych w całym kobiecym tenisie. Chciałabym móc chociaż trochę ją naśladować. (…) Po zajściu w ciążę nie byłam pewna, czy będę mogła poruszać się po korcie tak samo. W trakcie treningów chciało mi się płakać, bo nie byłam już tak szybka — mówiła Japonka na konferencji.
Już po zakończeniu urlopu macierzyńskiego przez Osakę zagrała ona fantastyczny mecz z Igą Świątek na kortach Roland Garros. Wówczas była o krok od wyeliminowania wielkiej faworytki w drugiej rundzie. Ostatecznie uległa po jednym z najlepszych spotkań w całym sezonie. W Paryżu czułam trochę więcej szczęścia niż trzy lata temu w Tokio. Byli kibice, więc było dużo inaczej. Nie zamieszkałam w wiosce, czego teraz żałuję, bo nie doświadczyłam igrzysk w pełni. Na pewno było fajnie, liczę na to, że zagram w Los Angeles — zapowiedziała czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa.