Polacy interweniują po dramacie Igi Świątek. Chcą zmian na igrzyskach

A

Iga Świątek i Jan Zieliński stracili swoje szanse na walkę o medal ze względu na rygorystyczny regulamin, który uniemożliwił ich występ przy kontuzji Huberta Hurkacza. Polski Związek Tenisowy chce zmian, by taki dramat już więcej na igrzyskach się nie powtórzył. — Wystąpiliśmy z oficjalnym wstępnym listem do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a ten dalej do MKOI — opowiada Sport.pl Rafał Helbik, dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisowego.

Hubert Hurkacz był pomostem łączącym nasze szanse medalowe w deblu mężczyzn i w mikście. Po wycofaniu się tenisisty z powodu kontuzji Jan Zieliński nie mógł wystartować zarówno w deblu z kimś innym, jak i w mikście z Igą Świątek (w zastępstwie za Hurkacza). Choć Zieliński jest dwukrotnym mistrzem turniejów wielkoszlemowych w mikście, nie mógł wystąpić w parze z liderką rankingu WTA przez rygorystyczny regulamin. Tenisista, by zagrać w mikście, musiałby być zawodnikiem zakwalifikowanym w singlu lub deblu.

Pomimo prób Polskiego Związku Tenisowego nie udało się nagiąć zasad lub wywalczyć innej drogi dla Biało-Czerwonych, więc straciliśmy dwie potencjalnie medalowe szanse. Nasi działacze chcą jednak, by na przyszłość dało się uniknąć takich dramatów.

PZT wystąpił z listem do MKOI
— Wystąpiliśmy z oficjalnym wstępnym listem do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a ten dalej do MKOI. Uważamy, że do miksta powinny obowiązywać takie same zasady zgłoszeń, jak do singla i debla, czyli na podstawie rankingów zawodników w terminie przed turniejem wyznaczonym przez ITF. Dodatkowy wymóg w grze mieszanej zakładający wcześniejszy występ w singlu/deblu albo samo pojawienie/bycie na igrzyskach — bo te przepisy nie są precyzyjne — wydaje się niezrozumiały i nieczytelny zarówno dla samych zawodników, jak i kibiców — opowiada Sport.pl Rafał Helbik, dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisowego.

— Liczymy, że MKOI poprze nasz wniosek, skieruje go do ITF i dojdzie do zmiany zasad zapisów do miksta już od igrzysk 2028 w Los Angeles. To jest kompletnie nielogiczne, że do dwóch konkurencji można zgłaszać się na bazie rankingu i terminu zgłoszeń, a mikst ma osobne zasady zapisów — dodał.

Zobacz również: Amerykanie przegrywali przez cały mecz! A potem? Nieprawdopodobne!
Innym głośnym tematem związanym z igrzyskami olimpijskimi jest fakt, że dla tenisistów często to turniej mniejszej wagi niż zawody wielkoszlemowe. Wszystko z tego powodu, że za grę w nim nie przysługują żadne rankingowe punkty.

— Osobiście uważam, że igrzyska powinny być punktowane do rankingów, ale jest inaczej. Kiedyś było sporo absencji w tenisie olimpijskim z uwagi właśnie na brak punktów. Teraz w Paryżu było mało nieobecności, biorąc pod uwagę światową czołówkę. Skoro więc i tak przyjeżdżają najlepsi na świecie, to myślę, że działacze nie będą dążyć do wprowadzenia punktowanych występów — zakończył Heblik.

Tenisowe rozgrywki na igrzyskach olimpijskich to nie tylko emocje i zmagania na korcie, ale także zderzenie się z rygorystycznymi przepisami, które mogą mieć decydujący wpływ na losy sportowców. Tak stało się podczas ostatnich igrzysk, gdzie Iga Świątek i Jan Zieliński stracili swoje szanse na walkę o medal z powodu regulaminowych obostrzeń, które uniemożliwiły im start w grze mieszanej po kontuzji Huberta Hurkacza. To wydarzenie wywołało duże poruszenie w środowisku tenisowym, a Polski Związek Tenisowy (PZT) postanowił podjąć działania, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.

Hubert Hurkacz, jeden z czołowych polskich tenisistów, był kluczową postacią, na której opierały się nasze nadzieje medalowe w deblu mężczyzn oraz mikście. Jednakże, jego nagła kontuzja sprawiła, że musiał się wycofać z rywalizacji, co wpłynęło na szanse medalowe zarówno jego, jak i innych polskich zawodników. Jan Zieliński, partner Hurkacza w deblu, nie mógł wystartować z innym zawodnikiem, a dodatkowo został pozbawiony możliwości gry w mikście z Igą Świątek, mimo że jest dwukrotnym mistrzem turniejów wielkoszlemowych w tej konkurencji.

Regulamin olimpijski w tenisie przewiduje, że zawodnik, który chce zagrać w mikście, musi być wcześniej zakwalifikowany do rywalizacji w singlu lub deblu. Oznaczało to, że kontuzja Hurkacza zamknęła drogę do rywalizacji zarówno Zielińskiemu, jak i Świątek, która z nim miała stworzyć duet mieszany. Ta decyzja, wynikająca z przepisów, wywołała frustrację i rozczarowanie, nie tylko wśród samych zawodników, ale także wśród kibiców oraz działaczy sportowych.

Polski Związek Tenisowy zareagował na tę sytuację, występując z oficjalnym pismem do Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl), który z kolei skierował sprawę do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOI). Rafał Helbik, dyrektor sportowy PZT, w rozmowie z mediami podkreślił, że regulacje dotyczące zgłaszania zawodników do miksta są nieprecyzyjne i niejednoznaczne. Według Helbika, wymóg wcześniejszego występu w singlu lub deblu nie powinien obowiązywać w przypadku miksta, a decyzja o uczestnictwie powinna być oparta na rankingach zawodników przed turniejem, podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych konkurencji.

PZT liczy na to, że MKOI poprze ich wniosek i skieruje go do Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), co doprowadzi do zmiany przepisów już przed igrzyskami w 2028 roku w Los Angeles. Helbik podkreśla, że obecne zasady są nielogiczne, ponieważ różnicują mikst od innych konkurencji, mimo że również jest on częścią programu olimpijskiego.

Sytuacja związana z Igą Świątek i Janem Zielińskim to tylko jeden z wielu problemów, które pojawiają się w kontekście tenisa na igrzyskach olimpijskich. Warto zwrócić uwagę na szerszy problem, jakim jest postrzeganie igrzysk przez tenisistów. Dla wielu z nich, w tym czołowych zawodników, turnieje wielkoszlemowe są znacznie ważniejsze niż rywalizacja olimpijska. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest brak punktów rankingowych za udział w igrzyskach, co sprawia, że dla wielu graczy start w zawodach olimpijskich jest mniej atrakcyjny niż w innych prestiżowych turniejach.

W przeszłości brak punktów rankingowych zniechęcał wielu czołowych tenisistów do udziału w igrzyskach. Jednakże w ostatnich latach, mimo braku punktów, turnieje olimpijskie przyciągają coraz więcej zawodników z czołówki światowej, co pokazuje, że prestiż igrzysk wciąż ma duże znaczenie. Rafał Helbik zauważa, że choć osobiście uważa, iż igrzyska powinny być punktowane do rankingów, to obecna sytuacja i frekwencja na ostatnich igrzyskach w Paryżu pokazują, że najlepsi zawodnicy i tak biorą udział w tej rywalizacji.

Działania podjęte przez Polski Związek Tenisowy mogą stać się impulsem do zmiany przepisów dotyczących miksta na igrzyskach olimpijskich. Jeśli wniosek PZT zostanie pozytywnie rozpatrzony przez MKOI i ITF, możemy spodziewać się, że na przyszłych igrzyskach olimpijskich zasady dotyczące zgłaszania zawodników do tej konkurencji będą bardziej przejrzyste i sprawiedliwe. Zmiany te mogłyby zapobiec sytuacjom, w których zawodnicy tracą swoje szanse medalowe z powodu kontuzji partnera lub innych nieprzewidzianych okoliczności.

Mikst jest konkurencją, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem zarówno ze strony zawodników, jak i kibiców. Jest to format, który pozwala na rywalizację w mieszanych parach, co dodaje dodatkowego wymiaru do zmagań olimpijskich. Dlatego tak ważne jest, aby zasady dotyczące tej konkurencji były jasne i umożliwiały najlepszym zawodnikom rywalizację na równych warunkach.

Historia straty szans medalowych przez Igę Świątek i Jana Zielińskiego z powodu rygorystycznych przepisów olimpijskich jest przykładem na to, jak regulaminy mogą wpłynąć na losy sportowców. Polski Związek Tenisowy, widząc niesprawiedliwość w obecnych przepisach, podjął działania mające na celu zmianę zasad zgłaszania zawodników do miksta na przyszłych igrzyskach olimpijskich.

Przyszłość pokaże, czy inicjatywa PZT spotka się z poparciem MKOI i ITF, a także czy dojdzie do zmiany przepisów przed igrzyskami w Los Angeles w 2028 roku. Bez względu na wynik tych starań, ważne jest, aby takie sytuacje, jak ta z udziałem Świątek i Zielińskiego, były unikane w przyszłości, a sportowcy mogli skupić się na rywalizacji na najwyższym poziomie, nie będąc ograniczanymi przez niejasne i niesprawiedliwe regulaminy.

Similar Posts

Leave a Reply