Polak przegrał ćwierćfinał igrzysk. Nie wszystko jednak stracone
Robert Baran odpadł w ćwierćfinale w zapasach w stylu wolnym do 125 kg. W 1/8 finału pokonał Kazacha Yusupa Batirmurzaeva 4:1, lecz następnie przegrał 9:2 z Geno Petriashvilim. Dla Polaka jednak nie wszystko jeszcze stracone, ponieważ może zawalczyć w repasażach o trzecie miejsce. Jeden warunek musi zostać spełniony.
Kazach szybko został ukarany za brak aktywności, co oznaczało, że w ciągu 30 sekund musiał wykonać akcję techniczną. Nie uczynił tego i Baran wyszedł na prowadzenie. Następnie zawodnicy prowadzili bardzo zacięty pojedynek aż do końca pierwszej rundy, która zakończyła się wynikiem 1:0 dla Polaka. Zawodnicy w tym czasie koncentrowali się głównie na defensywie.
Dobra druga runda i awans
Na początku drugiej rundy to Baran został ukarany za pasywność. Jemu również nie udało się przeprowadzić technicznej akcji i znów był remis.
Pia Skrzyszowska wyeliminowana! 0.03 sekundy zdecydowały. Koniec marzeń
Kazach znów stracił punkt za brak wykonania akcji technicznej po braku aktywności
Batirmurzaev zaczął wyprowadzać ataki, jednak Polak świetnie je odpierał. Baranowi udało się jeszcze wykonać obejście i dołożył do swojego dorobku dwa punkty. Ostatecznie wygrał 4:1 i awansował do ćwierćfinału, w którym zawalczył z Gruzinem Geno Petriashvilim.
Polak odpadł, jednak jest jeszcze nadzieja na medal
Ćwierćfinał rozpoczął się od prowadzenia Petriashviliego po pasywności Barana. Następnie fantastycznie skontrował atak Polaka i zdobył dwa punkty. Druga runda rozpoczęła się zatem prowadzeniem Gruzina 3:0.