Amerykanie mówią o walce Julii Szeremety. “Nieprawdopodobne zwycięstwa

Julia Szeremeta w bokserskim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin 0-5 w kat. 57 kg, a o porażce Polki mówią amerykańskie media. “Była nierozstawiona w turnieju olimpijskim i odniosła kilka nieprawdopodobnych zwycięstw” – pisze ciepło po Polsce Fox News, a to nie wszystko. Amerykanie wspomnieli też o kontrowersyjnej rywalce Polki.Niespełna 21-letnia Polka od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała. Finalnie Polka przegrała 0-5, jednak na igrzyskach pokazała się z bardzo dobrej strony, co zauważają Amerykanie.Dla Szeremety jest to pierwszy medal jakiegokolwiek rodzaju, czy to na scenie olimpijskiej, czy na innych międzynarodowych zawodach. Była nierozstawiona w turnieju olimpijskim i odniosła kilka nieprawdopodobnych zwycięstw” – pisze Fox News.

“Szeremeta pokonała Wenezuelkę Omailyn Alcalę, Australijkę Tinę Rahimi, Portorykankę Ashleyann Lozadę i Filipinkę Nesthy Petecio” – dodają. Wspomniano też o rywalce Polki.Przypomnijmy, że 28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Jednak Tajwanka została zdyskwalifikowana w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata przez Międzynarodową Federację Boksu, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że Lin nie zdała testu mającego na celu ustalenie płci.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski w ubiegłym roku pozbawił IBA statusu organu zarządzającego boksem i przejął kontrolę nad samymi zawodami olimpijskimi. MKOl dopuścił do rywalizacji w Paryżu Lin i Khelif, bo testy przeprowadzone przez IBA uznał za bezprawne i pozbawione wiarygodności. Obie pięściarki startowały też trzy lata temu w Tokio, ale w Japonii nie odniosły sukcesu.

Nagłówek “New York Post”Nagłówek “New York Post” (Foto: newyorkpost.com)
“Przewaga Lin w zasiędu i wzroście była widoczna gołym okiem, co okazało się wyzwaniem dla Szeremety, która dobrze radziła sobie z unikaniem ciosów, ale nie była w stanie samodzielnie zaatakować, aby zdobyć punkty” – zauważa Bridget Reilly z “New York Post”

“Młoda pięściarka nie była w stanie dokonać żadnej zmiany w meczu z Lin, która odniósła kolejne dominujące zwycięstwo” – dodaje amerykański tabloid.

“Zwycięstwo daje 28-letniej Lin powód do uśmiechu po tym, jak podczas igrzysk w Paryżu znosiła intensywne kontrowersje dotyczące tożsamości płciowej u boku algierskiej bokserki Imane Khelif, która w piątek zdobyła również złoto w finale 66 kg kobiet” – zauważają Amerykanie.

Julia Szeremeta przemówiła po walce
– To była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona — zaczęła Szeremeta w rozmowie z Eurosportem.

Julia Szeremeta przemówiła po przegranym finale igrzysk
— Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się, ale próbowałam do samego końca — dodała.

— Plan był podobny do wcześniejszych walk, czyli na początku miałam wyczuć rywalkę i ten jej lewy prosty, który okazał się bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać, ale nie do końca się to udało. Ciężko było wygrać tę walkę — kontynuowała Polka.

— Mój sztab szkoleniowy jest wyśmienity, nie wyobrażam sobie lepszego. Wiedzieliśmy, po co tutaj jedziemy i ciężko się do tego przygotowywaliśmy. Osiągnęliśmy bardzo dużo, jednak była chrapka na więcej — zakończyła.

Julia Szeremeta – bohaterka z Paryża, mimo przegranej w finale bokserskim

Julia Szeremeta, niespełna 21-letnia polska pięściarka, zaskoczyła cały świat podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Pomimo przegranej w finale kategorii 57 kg z Tajwanką Yu Ting Lin, Szeremeta zdobyła serca kibiców na całym świecie i zasłużyła na miano jednej z najbardziej obiecujących zawodniczek młodego pokolenia. Jej droga do finału była pełna emocji i niespodzianek, a sama walka o złoto stała się tematem rozmów nie tylko w Polsce, ale i w mediach międzynarodowych, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Droga do finału – historia nieprawdopodobnych zwycięstw

Szeremeta była nierozstawiona w turnieju olimpijskim, co już na starcie stawiało ją w trudnej sytuacji. Jednak Polka pokazała, że nie zamierza rezygnować z walki o najwyższe laury. Jej droga do finału była pasmem zwycięstw, które zaskoczyły nie tylko jej przeciwniczki, ale także ekspertów i kibiców.

W pierwszej rundzie turnieju Szeremeta zmierzyła się z Wenezuelką Omailyn Alcalą, którą pokonała w sposób zdecydowany, udowadniając, że jest w doskonałej formie. Kolejne walki były równie imponujące – Polka pokonała Australijkę Tinę Rahimi, Portorykankę Ashleyann Lozadę oraz Filipinkę Nesthy Petecio. Szczególnie zwycięstwo nad Petecio, srebrną medalistką z Tokio, odbiło się szerokim echem i umocniło pozycję Szeremety jako jednej z faworytek do medalu.

Finałowy pojedynek z Yu Ting Lin

W finale Julia Szeremeta stanęła naprzeciw Yu Ting Lin, dwukrotnej mistrzyni świata z lat 2018 i 2022. Tajwanka, znana z doskonałych umiejętności technicznych i dużego zasięgu ramion, była uważana za faworytkę tego pojedynku. Szeremeta, choć miała świadomość trudności, jakie niesie ze sobą walka z Lin, była zdeterminowana, by dać z siebie wszystko.

Już od pierwszych chwil walki widać było, że Szeremeta ma problem z większym zasięgiem ramion rywalki. Lin skutecznie trzymała Polkę na dystans, punktując przy każdej nadarzającej się okazji. Pomimo starań Szeremety, by zniwelować przewagę wzrostu i zasięgu, walka układała się na korzyść Tajwanki. Finalnie Szeremeta przegrała jednogłośnie na punkty 0-5. Jednak pomimo porażki, pokazała się z bardzo dobrej strony, co zostało dostrzeżone i docenione przez ekspertów oraz media na całym świecie.

Międzynarodowe uznanie dla Szeremety

Występ Julii Szeremety na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu nie przeszedł bez echa. Amerykańskie media, w tym Fox News i New York Post, z uznaniem pisały o młodej Polce. „Była nierozstawiona w turnieju olimpijskim i odniosła kilka nieprawdopodobnych zwycięstw” – napisał Fox News, podkreślając, że Szeremeta pokonała doświadczone zawodniczki z Wenezueli, Australii, Portoryko i Filipin.

Z kolei New York Post zwrócił uwagę na trudności, jakie napotkała Polka w walce z Lin. „Przewaga Lin w zasięgu i wzroście była widoczna gołym okiem, co okazało się wyzwaniem dla Szeremety, która dobrze radziła sobie z unikaniem ciosów, ale nie była w stanie samodzielnie zaatakować, aby zdobyć punkty” – napisała Bridget Reilly z New York Post.

Mimo przegranej w finale, amerykańskie media doceniły osiągnięcia Szeremety i jej determinację. Jej walka o złoto była jednym z najtrudniejszych pojedynków, jakie stoczyła w swojej dotychczasowej karierze, a sam fakt dotarcia do finału olimpijskiego jest ogromnym sukcesem.

Kontrowersje wokół rywalki

Warto zwrócić uwagę na kontrowersje, jakie towarzyszyły występowi Yu Ting Lin na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Lin, oprócz swoich osiągnięć sportowych, była w centrum uwagi z powodu dyskwalifikacji podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata przez Międzynarodową Federację Boksu (IBA). Dyskwalifikacja miała miejsce po półfinałowych walkach, a jej powodem było niezdanie testu mającego na celu ustalenie płci.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) podjął decyzję o dopuszczeniu Lin do rywalizacji w Paryżu, uznając testy przeprowadzone przez IBA za niewiarygodne. Obok Lin, na igrzyskach w Paryżu startowała również algierska bokserka Imane Khelif, która także była w centrum kontrowersji związanych z tożsamością płciową. Khelif, podobnie jak Lin, zdobyła złoty medal, co wywołało dalsze dyskusje na temat regulacji dotyczących płci w sporcie.

Przyszłość Julii Szeremety

Julia Szeremeta, pomimo przegranej w finale, ma przed sobą obiecującą przyszłość. Jej występ na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu pokazał, że jest zawodniczką z ogromnym potencjałem, która może osiągnąć jeszcze więcej na międzynarodowej arenie. Zdobycie srebrnego medalu na igrzyskach, które były jej pierwszymi tak dużymi zawodami, jest ogromnym sukcesem i dowodem na to, że ciężka praca przynosi efekty.

Sama Szeremeta, w wywiadzie udzielonym po walce, podkreśliła, że jest zadowolona z osiągniętego wyniku, mimo że liczyła na zwycięstwo. „To była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona” – powiedziała w rozmowie z Eurosportem.

Julia Szeremeta, młoda polska pięściarka, swoim występem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu udowodniła, że jest zawodniczką, z którą należy się liczyć. Pomimo przegranej w finale, zdobyła srebrny medal i zyskała uznanie na całym świecie. Jej walka z Yu Ting Lin była jednym z najtrudniejszych wyzwań w jej karierze, ale Szeremeta pokazała, że ma ogromne serce do walki i nie boi się stawić czoła najtrudniejszym przeciwniczkom.

Przyszłość Julii Szeremety rysuje się w jasnych barwach. Jej sukcesy na igrzyskach olimpijskich są dopiero początkiem wielkiej kariery, a determinacja i talent, które pokazała w Paryżu, z pewnością zaowocują kolejnymi zwycięstwami na międzynarodowej scenie bokserskiej.

Similar Posts

Leave a Reply