Polka przegrała finał igrzysk. Przed kamerą pojawiły się łzy. “Próbowałam do końca”
Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się z nią wygrać, ale próbowałam do samego końca — mówi wyczerpana Julia Szeremeta po przegranym bokserskim finale igrzysk w Paryżu w kat. 57 kg. Polka w sobotnim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin 0-5. Kiedy wypowiadała te słowa miała łzy wTo była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona — zaczęła Szeremeta w rozmowie z Eurosportem.Julia Szeremeta przemówiła po przegranym finale igrzysk
— Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się, ale próbowałam do samego końca — dodała.
— Plan był podobny do wcześniejszych walk, czyli na początku miałam wyczuć rywalkę i ten jej lewy prosty, który okazał się bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać, ale nie do końca się to udało. Ciężko było wygrać tę walkę — kontynuowała Polka.Rywalka okazała się za mocna dla Julii Szeremety
Niespełna 21-letnia Polka, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia, od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała.
28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Tajwanka i Algierka Imane Khelif zostały przez Międzynarodową Federację Boksu zdyskwalifikowane już w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że nie zdały testu mającego na celu ustalenie płci.
Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się z nią wygrać, ale próbowałam do samego końca — mówi wyczerpana Julia Szeremeta po przegranym bokserskim finale igrzysk w Paryżu w kat. 57 kg. Polka w sobotnim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin 0-5. Kiedy wypowiadała te słowa miała łzy wTo była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona — zaczęła Szeremeta w rozmowie z Eurosportem.Julia Szeremeta przemówiła po przegranym finale igrzysk
— Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się, ale próbowałam do samego końca — dodała.
— Plan był podobny do wcześniejszych walk, czyli na początku miałam wyczuć rywalkę i ten jej lewy prosty, który okazał się bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać, ale nie do końca się to udało. Ciężko było wygrać tę walkę — kontynuowała Polka.Rywalka okazała się za mocna dla Julii Szeremety
Niespełna 21-letnia Polka, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia, od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała.
28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Tajwanka i Algierka Imane Khelif zostały przez Międzynarodową Federację Boksu zdyskwalifikowane już w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że nie zdały testu mającego na celu ustalenie płci.Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się z nią wygrać, ale próbowałam do samego końca — mówi wyczerpana Julia Szeremeta po przegranym bokserskim finale igrzysk w Paryżu w kat. 57 kg. Polka w sobotnim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin 0-5. Kiedy wypowiadała te słowa miała łzy wTo była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona — zaczęła Szeremeta w rozmowie z Eurosportem.Julia Szeremeta przemówiła po przegranym finale igrzysk
— Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się, ale próbowałam do samego końca — dodała.
— Plan był podobny do wcześniejszych walk, czyli na początku miałam wyczuć rywalkę i ten jej lewy prosty, który okazał się bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać, ale nie do końca się to udało. Ciężko było wygrać tę walkę — kontynuowała Polka.Rywalka okazała się za mocna dla Julii Szeremety
Niespełna 21-letnia Polka, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia, od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała.
28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Tajwanka i Algierka Imane Khelif zostały przez Międzynarodową Federację Boksu zdyskwalifikowane już w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że nie zdały testu mającego na celu ustalenie płci.Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się z nią wygrać, ale próbowałam do samego końca — mówi wyczerpana Julia Szeremeta po przegranym bokserskim finale igrzysk w Paryżu w kat. 57 kg. Polka w sobotnim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin 0-5. Kiedy wypowiadała te słowa miała łzy wTo była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona — zaczęła Szeremeta w rozmowie z Eurosportem.Julia Szeremeta przemówiła po przegranym finale igrzysk
— Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się, ale próbowałam do samego końca — dodała.
— Plan był podobny do wcześniejszych walk, czyli na początku miałam wyczuć rywalkę i ten jej lewy prosty, który okazał się bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać, ale nie do końca się to udało. Ciężko było wygrać tę walkę — kontynuowała Polka.Rywalka okazała się za mocna dla Julii Szeremety
Niespełna 21-letnia Polka, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia, od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała.
28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Tajwanka i Algierka Imane Khelif zostały przez Międzynarodową Federację Boksu zdyskwalifikowane już w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że nie zdały testu mającego na celu ustalenie płci.Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się z nią wygrać, ale próbowałam do samego końca — mówi wyczerpana Julia Szeremeta po przegranym bokserskim finale igrzysk w Paryżu w kat. 57 kg. Polka w sobotnim finale przegrała jednogłośnie na punkty z Tajwanką Yu Ting Lin 0-5. Kiedy wypowiadała te słowa miała łzy wTo była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale spodziewałam się też, że to moja ręka powędruje do góry, a tak się jedna nie stało. No trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach. I tak jestem z siebie zadowolona — zaczęła Szeremeta w rozmowie z Eurosportem.Julia Szeremeta przemówiła po przegranym finale igrzysk
— Myślałam, że tę walkę wygram, ale niestety była ode mnie szybsza. I do tego jeszcze ten jej zasięg rąk… No niestety, nie udało się, ale próbowałam do samego końca — dodała.
— Plan był podobny do wcześniejszych walk, czyli na początku miałam wyczuć rywalkę i ten jej lewy prosty, który okazał się bardzo szybki i niewygodny. Starałam się go unikać, ale nie do końca się to udało. Ciężko było wygrać tę walkę — kontynuowała Polka.Rywalka okazała się za mocna dla Julii Szeremety
Niespełna 21-letnia Polka, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia, od początku miała problem w starciu z wyraźnie wyższą rywalką. Lin skutecznie wykorzystywała większy zasięg ramion. Trzymała Szeremetę na dystans i skutecznie punktowała.
28-letnia Lin jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw świata (2018, 2022). Tajwanka i Algierka Imane Khelif zostały przez Międzynarodową Federację Boksu zdyskwalifikowane już w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata, a dokładnie po ich półfinałowych walkach. IBA argumentowała, że nie zdały testu mającego na celu ustalenie płci.