Pogromca Huberta Hurkacza z prestiżowym tytułem w Montrealu! Wielki sukces
Australijski tenisista Alexei Popyrin zdobył swoje trzecie trofeum, wygrywając turniej ATP Masters 1000 w Montrealu. W finale pokonał rozstawionego z numerem piątym Rosjanina Andrieja Rublowa 6:2, 6:4. Mecz trwał niespełna półtorej godziny.To trzecie trofeum Popyrina (30. w ATP) po turniejach w Singapurze w 2021 r. i Umagu w 2023 r. To niewątpliwie najważniejszy sukces w karierze 23-latka. Australijczyk, aby dotrzeć do kanadyjskiego finału, pokonał przeciwników z najwyższej półki, m.in. Huberta Hurkacza (nr 7) i Bułgara Grigora Dimitrowa (nr 9).2021Zawody w Montrealu naznaczone były deszczem i absencją czołowych zawodników, takich jak Serb Novak Djokovic (nr 2) i Hiszpan Carlos Alcaraz (nr 3). Mimo to Popyrin zdołał zaprezentować swoją najlepszą formę i zdobyć cenne zwycięstwo.
Droga do finału Alexeia Popyrina
Australijski tenisista musiał stawić czoła wielu wyzwaniom, aby dotrzeć do finału w Montrealu. W ćwierćfinale wyeliminował Huberta Hurkacza, a w półfinale pokonał Bułgara Grigora Dimitrowa. Jego determinacja i umiejętności pozwoliły mu triumfować w jednym z najważniejszych turniejów w jego karierze.
Finałowy mecz z Andriejem Rublowem był pokazem siły i precyzji Popyrina. Australijczyk dominował na korcie, wygrywając 6:2, 6:4. To zwycięstwo umocniło jego pozycję w światowym rankingu i dodało pewności siebie na przyszłe turnieje.
Turniej w Montrealu był również okazją do zobaczenia, jak młodzi zawodnicy radzą sobie w obliczu nieobecności czołowych graczy. Popyrin udowodnił, że jest gotów rywalizować na najwyższym poziomie i zdobywać kolejne trofea.
Źródło informacji: Polska Agencja Prasowa