Iga Świątek ujawnia, dlaczego „zlekceważy” Cincinnati
Iga Świątek zaprezentowała się w dość szczególny sposób podczas dnia medialnego Western & Southern Open w Cincinnati , stwierdzając, że będzie traktować to wydarzenie jako turniej treningowy. W praktyce główne i niemal wyłączne oczy skierowane są na US Open, kolejny wielki cel numer jeden na świecie. Oczywiście to sama tenisistka wyjaśniła dokładnie
j, co miała na myśli.
Robię to krok po kroku, robię to powoli. Wiem, że nie będzie idealnie od początku, ale miałam kilka dni, żeby przystosować się do nawierzchni. Staram się pracować każdego dnia z zamiarem wyjścia na kort wiedząc, że mogę zrobić to lepiej. Podejdę do tych zawodów jak do turnieju treningowego , nie w tym sensie, że mnie to nie interesuje, ale dlatego, że chcę wcielić w życie wszystko, czego ostatnio próbowałam w tenisie, żeby grać mecze” – wyjaśniła.Iga opowiedziała też o zmianie piłek wybranych przez organizatorów turnieju (będą to Wilson Regular Duty, te same, których użyto w edycji 2022): „Nie graliśmy tą piłką od dwóch lat, to kolejna rzecz, na którą musimy zwrócić uwagę, wychodząc na kort. Są lżejsze. Pamiętam, że wygrałem US Open w 2022 roku tą piłką, nie wiem, jak to zrobiłem. To było szalone, czy wyobrażałeś to sobie na początku turnieju? Nie potrafię tego wytłumaczyć”.
Dziennikarze wrócili do brązu zdobytego na Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 i zabrakło mu złota. W tym kontekście WTA nr 1 powiedziała:
„To nie był normalny turniej. Cieszę się, że udało mi się wytrzymać całą presję i że zdobyłem medal. Czułem, że po igrzyskach muszę się zresetować, skupić się wyłącznie na odzyskaniu techniki i spędzeniu godzin na korcie. To idealne miejsce, aby to zrobić, przyszedłem z innym nastawieniem. Skupiam się wyłącznie na treningu, na czasie, który spędzam na korcie, nic więcej nie może mi pomóc”.
NNN
