Jest odpowiedź POLADA po wielkim ataku Rosjan. “Żaden z nich”
“W przestrzeni publicznej pojawiły się fake newsy dyskredytujące polskich sportowców. Prosimy o ich niepowielanie” — apeluje Polska Agencja Antydopingowa. Po tym jak doszło do ogromnego wycieku danych z baz POLADY zaczęły się pojawiać niepokojące informacje dotyczące kontroli antydopingowych u sportowców z naszego kraju. Teraz pojawił się oficjalny komunikat
8 sierpnia na łamach Przeglądu Sportowego Onet potwierdziliśmy, że rosyjscy hakerzy zaatakowali tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu Polską Agencję Antydopingową. Najpierw informacje na ten temat dostali sportowcy z naszego kraju, a potem włamanie potwierdziła także sama POLADA
POLADA reaguje na atak hakerski Rosjan. Krótki komunikat
“Ustalenia wskazują, że atak jest działaniem grupy wspieranej przez służby wrogiego państwa. W tej chwili sprawa jest przedmiotem śledztwa oraz szczegółowej analizy technicznej. POLADA podjęła niezbędne kroki w celu zabezpieczenia systemów i złożenia zawiadomienia do odpowiednich organów ścigania. Jesteśmy w stałym kontakcie z Policją, CERT Polska, Urzędem Ochrony Danych Osobowych oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki” – mogliśmy przeczytać w przesłanym nam oświadczeniu.
Zobacz więcej: Atak hakerski na POLADA. Jest komentarz ministerstwa
Teraz POLADA postanowiła publicznie zabrać głos. “W związku z atakiem hakerskim informujemy, że dane są wykorzystywane przez cyberprzestępców w różnych celach, w tym szeroko pojętej dezinformacji. W przestrzeni publicznej pojawiły się fake newsy dyskredytujące polskich sportowców. Prosimy o ich niepowielanie. Żaden z wymienionych sportowców nie uzyskał wyniku pozytywnego i żaden z przedstawionych terminów nie odpowiada prowadzonym kontrolom antydopingowym” — czytamy we wpisie w serwisie
Rosjanie przekazali też w mediach społecznościowych, że wśród udostępnionych danych można znaleźć nawet “informacje, które doprowadzą do śledztw w sprawie przestępczej dystrybucji nielegalnych narkotyków w UE, gdzie ukraińscy i polscy biznesmeni mają »ośle uszy«”. W dokumentach, które upubliczniono, faktycznie pojawiają się wzmianki o kokainie czy innych narkotykach
Należy wspomnieć, że 11 sierpnia, po tym jak ujawniono skalę wycieku przesłaliśmy do POLADY i Ministerstwa Sportu i Turystyki oficjalne zapytania związane z tą sprawą. Do tej pory nie otrzymaliśmy jednak żadnych odpowiedzi