Iga Świątek poruszyła palący temat. “Mogą mnie znienawidzić” [WIDEO
Tak ostre słowa ze strony Igi Świątek to absolutna rzadkość! Polka została zapytana o napięty terminarz tenisowego sezonu, po czym wygłosiła mocną przemowę o tym, że zachowanie władz kobiecego tenisa odbiera chęć do grania. — Mogą mnie za to znienawidzić — powiedziała Polka, podsumowując swoją wypowiedź, która może wywołać spore zamieszanie
Mecz z Mirrą Andriejewą był spotkaniem, w którym o zwycięstwie mógł zadecydować pojedynczy błąd. Tak też się stało: jeden gorszy gem 17-latki w trzecim secie pozwolił Idze Świątek na awans do półfinału. Po meczu, w rozmowie ze Sky Sports, zwróciła uwagę na bardzo ważny problem, który wywołuje głośne protesty ze strony zawodników.
Liderka rankingu została zapytana o napięty terminarz, który daje tenisistom coraz mniej czasu na odpoczynek w ciągu roku. To bardzo uciążliwe przede wszystkim dla tych, którzy co turniej docierają do decydujących faz. — To nie skończy się dobrze! — powiedziała Świątek, apelując o zmiany
Co ja mogę powiedzieć… mówiłam, że każą nam grać coraz częściej. To nie nasza decyzja, ale moim zdaniem mamy za dużo turniejów w ciągu roku. To się nie skończy dobrze! To sprawia, że tenis jest mniej przyjemny. Kocham grać w tych wszystkich miejscach, ale to jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy grasz na najwyższym poziomie. Nie powinno tak być, zasługujemy na więcej odpoczynku. Mogą mnie za to znienawidzić — powiedziała Iga Świątek.
23-latka nie będzie miała wiele czasu na odpoczynek. Już w niedzielę wróci na kort, by rozegrać mecz z Aryną Sabalenką o finał w Cincinnati