Absolutna sensacja w meczu Aryny Sabalenki! Szokujący przebieg meczu
Iga Świątek w samym BIKINI opowiada o wakacjach na Malediwach: Trochę sobie pofolgowałam [ZDJĘCIA]
https://dailynewsreports.us/blog/2024/08/19/iga-swiatek-w-samym-bikini-opowiada-o-wakacjach-na-malediwach-troche-sobie-pofolgowalam-zdjecia/Absolutna sensacja w meczu Aryny Sabalenki! Szokujący przebieg meczuAryna Sabalenka sensacyjnie przegrała 7:6(5), 3:6, 0:6 z Donną Vekić w drugiej rundzie turnieju WTA rangi 1000 w Dubaju. Od stanu 2:0 w drugim secie dla Białorusinki w meczu nastąpił niesamowity zwrot, którym zszokowana była sama wiceliderka rankingu. W pewnym momencie krzyczała i machała rękami, nie dowierzając w to, co działo się na korcie. To świetne wieści dla Igi Świątek, która stanie przed szansą znacznego powiększenia przewagi w rankingu nad Sabalenką.Pierwszy set meczu Aryny Sabalenki z Donną Vekić był niezwykle wyrównany i przyniósł kilka zwrotów akcji
To samo nastąpiło od stanu 2:0 w drugim secie. Od tej pory Białorusinka wygrała zaledwie jednego gema
To sensacyjna porażka wiceliderki rankingu. W meczach bezpośrednich z Chorwatką przegrywa już 2:6
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Dla Aryny Sabalenki to spotkanie było pierwszym od czterech tygodni, kiedy to wygrała Australian Open i widać było po niej dłuższą przerwę w grze na początku meczu. Białorusinka miała cztery break pointy na przełamanie rywalki, ale nie wykorzystała żadnego z nich i sama oddała swoje podanie chwilę później.Wyrównany mecz Aryny Sabalenki
Wiceliderka rankingu szybko jednak doprowadziła do remisu 2:2. Obie tenisistki korzystały ze swojego serwisu i wygrały kolejne gemy przy własnym podaniu. Zmieniło się to w ósmym gemie, gdzie Sabalenka odebrała serwis rywalce i wyszła na prowadzenie 5:3, którego jednak nie utrzymała.
Drugiego seta Sabalenka otworzyła przełamaniem rywalki. Wywierała ciągłą presję na Chorwatkę, co zaowocowało jej kilkoma błędami. W kolejnych gemach gra wyglądała bardzo podobnie. Białorusinka starała się atakować przy każdej okazji, ale zdarzało jej się mylić. W trzecim gemie wiceliderka rankingu miała piłkę na 3:0, ale przepuściła ją, licząc, że nie wpadnie w kort. Przeliczyła się na tym, bo zagranie Vekić zahaczyło linię końcową i był to punkt zwrotny seta.
W czwartym gemie Sabalenka znów przestała trafiać w kort, a jej zagrania były dla Vekić łatwiejsze i tej udało się odrobić stratę przełamania, co potwierdziła wygranym serwisem i Chorwatka wyszła na prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 na korcie oglądaliśmy koncert Vekić. Przełamała rywalkę do zera i wyszła na prowadzenie 5:3, a później w znakomitym stylu odwróciła gema ze stanu 0:30 i doprowadziła do decydującej partii.
Drugiego seta Sabalenka otworzyła przełamaniem rywalki. Wywierała ciągłą presję na Chorwatkę, co zaowocowało jej kilkoma błędami. W kolejnych gemach gra wyglądała bardzo podobnie. Białorusinka starała się atakować przy każdej okazji, ale zdarzało jej się mylić. W trzecim gemie wiceliderka rankingu miała piłkę na 3:0, ale przepuściła ją, licząc, że nie wpadnie w kort. Przeliczyła się na tym, bo zagranie Vekić zahaczyło linię końcową i był to punkt zwrotny seta.
W czwartym gemie Sabalenka znów przestała trafiać w kort, a jej zagrania były dla Vekić łatwiejsze i tej udało się odrobić stratę przełamania, co potwierdziła wygranym serwisem i Chorwatka wyszła na prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 na korcie oglądaliśmy koncert Vekić. Przełamała rywalkę do zera i wyszła na prowadzenie 5:3, a później w znakomitym stylu odwróciła gema ze stanu 0:30 i doprowadziła do decydującej partii.Drugiego seta Sabalenka otworzyła przełamaniem rywalki. Wywierała ciągłą presję na Chorwatkę, co zaowocowało jej kilkoma błędami. W kolejnych gemach gra wyglądała bardzo podobnie. Białorusinka starała się atakować przy każdej okazji, ale zdarzało jej się mylić. W trzecim gemie wiceliderka rankingu miała piłkę na 3:0, ale przepuściła ją, licząc, że nie wpadnie w kort. Przeliczyła się na tym, bo zagranie Vekić zahaczyło linię końcową i był to punkt zwrotny seta.
W czwartym gemie Sabalenka znów przestała trafiać w kort, a jej zagrania były dla Vekić łatwiejsze i tej udało się odrobić stratę przełamania, co potwierdziła wygranym serwisem i Chorwatka wyszła na prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 na korcie oglądaliśmy koncert Vekić. Przełamała rywalkę do zera i wyszła na prowadzenie 5:3, a później w znakomitym stylu odwróciła gema ze stanu 0:30 i doprowadziła do decydującej partii.
Początek trzeciego seta to kontynuacja znakomitej gry Chorwatki. Po forhendowym winnerze z returnu przełamała Sabalenkę, a po chwili wygrała swoje podanie i wyszła na prowadzenie 2:0. Białorusince zaczęły puszczać nerwy i z wyrzutem patrzyła w stronę swojego trenera. Po chwili podwójnym błędem serwisowym znów oddała swój serwis.
Vekić ani myślała się zatrzymywać. W czwartym gemie świetnie serwowała i nie pozwoliła Sabalence podczepić się z wynikiem i prowadziła już 4:0. Końcówka meczu wyglądała, jakby Białorusinka się całkowicie poddała. Chorwatka dokończyła dzieła i rozgromiłą już 6:0. W trzeciej rundzie czeka ją pojedynek z Soraną Cirsteą.
Iga Świątek w samym BIKINI opowiada o wakacjach na Malediwach: Trochę sobie pofolgowałam [ZDJĘCIA]
https://dailynewsreports.us/blog/2024/08/19/iga-swiatek-w-samym-bikini-opowiada-o-wakacjach-na-malediwach-troche-sobie-pofolgowalam-zdjecia/Absolutna sensacja w meczu Aryny Sabalenki! Szokujący przebieg meczuAryna Sabalenka sensacyjnie przegrała 7:6(5), 3:6, 0:6 z Donną Vekić w drugiej rundzie turnieju WTA rangi 1000 w Dubaju. Od stanu 2:0 w drugim secie dla Białorusinki w meczu nastąpił niesamowity zwrot, którym zszokowana była sama wiceliderka rankingu. W pewnym momencie krzyczała i machała rękami, nie dowierzając w to, co działo się na korcie. To świetne wieści dla Igi Świątek, która stanie przed szansą znacznego powiększenia przewagi w rankingu nad Sabalenką.Pierwszy set meczu Aryny Sabalenki z Donną Vekić był niezwykle wyrównany i przyniósł kilka zwrotów akcji
To samo nastąpiło od stanu 2:0 w drugim secie. Od tej pory Białorusinka wygrała zaledwie jednego gema
To sensacyjna porażka wiceliderki rankingu. W meczach bezpośrednich z Chorwatką przegrywa już 2:6
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Dla Aryny Sabalenki to spotkanie było pierwszym od czterech tygodni, kiedy to wygrała Australian Open i widać było po niej dłuższą przerwę w grze na początku meczu. Białorusinka miała cztery break pointy na przełamanie rywalki, ale nie wykorzystała żadnego z nich i sama oddała swoje podanie chwilę później.Wyrównany mecz Aryny Sabalenki
Wiceliderka rankingu szybko jednak doprowadziła do remisu 2:2. Obie tenisistki korzystały ze swojego serwisu i wygrały kolejne gemy przy własnym podaniu. Zmieniło się to w ósmym gemie, gdzie Sabalenka odebrała serwis rywalce i wyszła na prowadzenie 5:3, którego jednak nie utrzymała.
Drugiego seta Sabalenka otworzyła przełamaniem rywalki. Wywierała ciągłą presję na Chorwatkę, co zaowocowało jej kilkoma błędami. W kolejnych gemach gra wyglądała bardzo podobnie. Białorusinka starała się atakować przy każdej okazji, ale zdarzało jej się mylić. W trzecim gemie wiceliderka rankingu miała piłkę na 3:0, ale przepuściła ją, licząc, że nie wpadnie w kort. Przeliczyła się na tym, bo zagranie Vekić zahaczyło linię końcową i był to punkt zwrotny seta.
W czwartym gemie Sabalenka znów przestała trafiać w kort, a jej zagrania były dla Vekić łatwiejsze i tej udało się odrobić stratę przełamania, co potwierdziła wygranym serwisem i Chorwatka wyszła na prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 na korcie oglądaliśmy koncert Vekić. Przełamała rywalkę do zera i wyszła na prowadzenie 5:3, a później w znakomitym stylu odwróciła gema ze stanu 0:30 i doprowadziła do decydującej partii.
Drugiego seta Sabalenka otworzyła przełamaniem rywalki. Wywierała ciągłą presję na Chorwatkę, co zaowocowało jej kilkoma błędami. W kolejnych gemach gra wyglądała bardzo podobnie. Białorusinka starała się atakować przy każdej okazji, ale zdarzało jej się mylić. W trzecim gemie wiceliderka rankingu miała piłkę na 3:0, ale przepuściła ją, licząc, że nie wpadnie w kort. Przeliczyła się na tym, bo zagranie Vekić zahaczyło linię końcową i był to punkt zwrotny seta.
W czwartym gemie Sabalenka znów przestała trafiać w kort, a jej zagrania były dla Vekić łatwiejsze i tej udało się odrobić stratę przełamania, co potwierdziła wygranym serwisem i Chorwatka wyszła na prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 na korcie oglądaliśmy koncert Vekić. Przełamała rywalkę do zera i wyszła na prowadzenie 5:3, a później w znakomitym stylu odwróciła gema ze stanu 0:30 i doprowadziła do decydującej partii.Drugiego seta Sabalenka otworzyła przełamaniem rywalki. Wywierała ciągłą presję na Chorwatkę, co zaowocowało jej kilkoma błędami. W kolejnych gemach gra wyglądała bardzo podobnie. Białorusinka starała się atakować przy każdej okazji, ale zdarzało jej się mylić. W trzecim gemie wiceliderka rankingu miała piłkę na 3:0, ale przepuściła ją, licząc, że nie wpadnie w kort. Przeliczyła się na tym, bo zagranie Vekić zahaczyło linię końcową i był to punkt zwrotny seta.
W czwartym gemie Sabalenka znów przestała trafiać w kort, a jej zagrania były dla Vekić łatwiejsze i tej udało się odrobić stratę przełamania, co potwierdziła wygranym serwisem i Chorwatka wyszła na prowadzenie 3:2. Od stanu 3:3 na korcie oglądaliśmy koncert Vekić. Przełamała rywalkę do zera i wyszła na prowadzenie 5:3, a później w znakomitym stylu odwróciła gema ze stanu 0:30 i doprowadziła do decydującej partii.
Początek trzeciego seta to kontynuacja znakomitej gry Chorwatki. Po forhendowym winnerze z returnu przełamała Sabalenkę, a po chwili wygrała swoje podanie i wyszła na prowadzenie 2:0. Białorusince zaczęły puszczać nerwy i z wyrzutem patrzyła w stronę swojego trenera. Po chwili podwójnym błędem serwisowym znów oddała swój serwis.
Vekić ani myślała się zatrzymywać. W czwartym gemie świetnie serwowała i nie pozwoliła Sabalence podczepić się z wynikiem i prowadziła już 4:0. Końcówka meczu wyglądała, jakby Białorusinka się całkowicie poddała. Chorwatka dokończyła dzieła i rozgromiłą już 6:0. W trzeciej rundzie czeka ją pojedynek z Soraną Cirsteą.