Były ambasador grzmi po słowach premiera. Zapowiada pozew
Tomasz Szatkowski pytany przez “Rzeczpospolitą”, czy jest wciąż ambasadorem Polski przy NATO, odpowiedział: – Decyzją MSZ już nie jestem kierownikiem placówki w sojuszu. W Polsce ambasadorów powołuje i odwołuje jednak prezydent, a prezydent Andrzej Duda mnie nie odwołał.
Odnosząc się do zarzutów premiera Donalda Tuska o nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi oraz kontakty z zagranicznymi służbami, uznał, iż sprawę trzeba “doprecyzować”. – Premier stwierdził, że to Służba Kontrwywiadu Wojskowego w 2019 r. postawiła mi takie zarzuty. Tak naprawdę są to jednak jedynie pomówienia wynikające z donosu, który został złożony przeciwko mnie, gdy byłem wiceministrem obrony, a o weryfikację którego ja sam poprosiłem SKW – powiedział.
- Co jeszcze ważniejsze, a czego także zabrakło w tym zdumiewającym wystąpieniu: weryfikacja została zakończona w sposób pozytywny, oddalając wszelkie ewentualne podejrzenia. Albo więc pan premier świadomie dezinformuje, albo ktoś go wprowadził w błąd, a on nie zadbał o weryfikację tych informacji – dodał Szatkowski.
Tomasz Szatkowski o “zmanipulowanych publikacjach”. Zamierza iść do sądu
Tomasz Szatkowski poinformował, że “oprócz publicznej informacji podanej przez ABW i komentarzy ministra koordynatora nikt się w tej sprawie w ostatnich miesiącach do niego z żadnymi pytaniami nie zwracał”.
Na pytanie, czy cały czas jest aktualna jego zapowiedź złożenia pozwu o ochronę dóbr osobistych przeciw premierowi Donaldowi Tuskowi, stwierdził: – Oczywiście, będę wykorzystywał wszelkie prawne środki ochrony mojego dobrego imienia.
- Tak jak wcześniej zapowiadałem, po serii zmanipulowanych i nierzetelnych publikacji “Gazety Wyborczej” oraz fiasku żądań sprostowania, złożyłem pozew o ochronę moich dóbr osobistych. Oskarżenia premiera Tuska są nie tylko głęboko niesprawiedliwe wobec mojej – jestem o tym przekonany – ciężkiej i uczciwej pracy na rzecz naszego kraju. Pokrzyżowały one ponadto moje plany zawodowe, które były związane z działalnością ekspercką i akademicką. Odczuwam dziś ich negatywne efekty – podkreślił.
Sprawa Tomasza Szatkowskiego. Premier: Postępowaliśmy maksymalnie dyskretnie
W lipcu Donald Tusk przekazał, że według SKW Tomaszowi Szatkowskiemu zarzucono nieprawidłowe obchodzenie się z dokumentami niejawnymi, kontakty z zagranicznymi służbami specjalnymi, uzyskiwanie nieuprawnionych korzyści majątkowych.
- Postępowaliśmy maksymalnie dyskretnie po to, by ta sprawa nie zaważyła na polskich sprawach i interesach w trakcie trwania szczytu NATO. Na początku maja służby przekazały panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie i mnie notatkę z precyzyjną informacją, która podsumowała zastrzeżenia i wątpliwości wobec pana Szatkowskiego – mówił szef rządu.
W rozmowie z dziennikarką Interii Kamilą Baranowską Szatkowski zaznaczył, że “przez wiele lat pracy dla państwa, czy to w MON, czy w MSZ, czy w roli ambasadora przy NATO, nigdy nikt poważny nie kwestionował ani moich kompetencji, ani decyzji czy działań”. – Okazało się jednak, że muszę odpowiadać na absurdalne i uwłaczające dla mnie pytania o to, czy jestem szpiegiem obcych służb – dodał.