Cios za cios i nagle dramat gospodarzy w finale w Cincinnati! Koniec nadziei

Półfinalista US Open sprzed dwóch lat od początku sezonu miał problem z notowaniem wyników, które pozwoliły mu na awans do ścisłej czołówki męskiego tenisa. Frances Tiafoe był na skraju wypadnięcia z czołowej trzydziestki rankingu ATP. Występ w Cincinnati przyniósł upragniony przełom, po którym Amerykanin na pewno powróci do najlepszej dwudziestki.

26-latek dotarł aż do meczu o tytuł, w którym mierzył się z liderem rankingu Jannikiem Sinnerem. I choć długo walczył o sprawienie niespodzianki, w drugim secie nie był w stanie utrzymać wysokiego poziomu i ostatecznie przegrał z Jannikiem Sinnerem 6:7(4), 2:6. Dla Włocha to 15. tytuł w karierzeTuż przed wielkoszlemowym występem w US Open najlepszy tenisista świata dał jasny sygnał, że na nowojorskich kortach liczy się dla niego tylko finał. Choć pierwszy set meczu o tytuł w Cincinnati był bardzo wyrównany, w drugim Włoch zagrał już znacznie lepszej i nie pozostawił rywalowi nadziei.

Otwierająca partia nie przyniosła ani jednego przełamania, lecz druga była już pokazem siły Jannika Sinnera. Dwukrotnie odebrał serwis Tiafoe i zapewnił sobie prestiżowy triumf tuż przed najważniejszym turniejowym startem tej części sezonuDziś wiemy już, że Sinner nie straci pozycji lidera niezależnie od tego, co wydarzy się w US Open. Pierwsza rakieta świata, podobnie jak Iga Świątek, w Nowym Jorku będzie broniła punktów za czwartą rundę. Potem jednak czeka go trudny okres, w trakcie którego bronić będzie punktów za wygrane w Pekinie, Wiedniu i w ATP Finals

NN

Similar Posts

Leave a Reply