Powrót z zaświatów Magdaleny Fręch, tylko bić brawo! Cuda na korcie

Przegląd Sportowy OnetTenisPowrót z zaświatów Magdaleny Fręch, tylko bić brawo! Cuda na korcie

Wygrała pierwszego seta 6:4, a w drugim prowadziła 3:1 z przełamaniem. Jeśli ktoś pomyślał, że losy meczu Magdaleny Fręch z Nadią Podoroską (67. WTA) w pierwszej rundzie turnieju w Monterrey były już rozstrzygnięte, srogo się przeliczył. Już niebawem to łodzianka musiała wracać z tenisowych z zaświatów, i cóż to był za spektakularny powrót! Ostatecznie wygrała 6:4, 4:6, 6:4 i znalazła się w kolejnej rundzie zmagań w Meksyku. A tam czeka ją znacznie łatwiejsze zadanie.

Więcej informacji znajdziesz w 

Po odpadnięciu z turnieju w Cincinnati Magdalena Fręch przeniosła się do Monterrey. W pierwszej rundzie turnieju rozgrywanego w Meksyku zawodniczka pochodząca z Łodzi zmierzyła się z Nadią Podoroską (67. WTA) i była stawiana w roli faworytki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Początek spotkania zdawał się potwierdzać wspomnianą tezę. Polka szybko przełamała Argentynkę, co pozwoliło jej na wygraną 6:4 w pierwszej partii. Druga początkowo również toczyła się po jej myśli. Po szybkim przełamaniu Polka prowadziła 3:1 i nagle… losy meczu kompletnie się odwróciły.

Do głosu doszła Podoroska, która odrobiła straty, a w kluczowym momencie utrzymała nerwy na wodzy. Przy stanie 4:4 Fręch zmarnowała dwa break-pointy. W ostatnim gemie obroniła dwie piłki setowe, ale za trzecim razem Argentynka dopięła swego.
Zwrot za zwrotem. Fręch i Podoroska zafundowały kibicom dreszczowiec

A potem rozpoczął się dramat Polki. Choć Fręch zdołała jeszcze wygrać pierwszego gema w trzeciej odsłonie, w dodatku przełamując rywalkę, to później była… tylko tłem dla Podoroskiej. Argentynka błyskawicznie odrobiła straty, dwukrotnie przełamała rywalkę i objęła prowadzenie 4:1.

I co? Polka znów wróciła do gry i po kilku minutach na tablicy wyników pojawił się… remis 4:4. A to nie był koniec koncertu łodzianki. Polka po raz kolejny przełamała rywalkę, a przy własnym podaniu przypieczętowała wygraną 6:4. Fręch wróciła z tenisowych zaświatów!

W kolejnej rundzie zmagań w Monterrey rywalką Polki będzie Izraelka Lina Gluszko (277. WTA). Droga do awansu do ćwierćfinału powinna stać otworem.

Magdalena Fręch — Nadia Podoroska 6:4, 4:6, 6:4

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia:

21 sierpnia 2024 06:54
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet

Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także

© 2024 Ringier Axel Springer Polska – Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech

Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.

Similar Posts

Leave a Reply