Iga Świątek skomentowała porażkę z Aryną Sabalenką. Oto co zdecydowało
Iga Świątek skomentowała porażkę z Aryną Sabalenką. Oto co zdecydowałoNie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open — podkreślała Iga Świątek po porażce 3:6, 3:6 z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wskazała przyczyny porażki i stwierdziła wprost, że na tej nawierzchni lepiej czuje się Białorusinka, która z powrotem wskoczyła właśnie na drugie miejsce w światowym rankingu.Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open — podkreślała Iga Świątek po porażce 3:6, 3:6 z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wskazała przyczyny porażki i stwierdziła wprost, że na tej nawierzchni lepiej czuje się Białorusinka, która z powrotem wskoczyła właśnie na drugie miejsce w światowym rankingu.Iga Świątek nie miała wiele argumentów w starciu z rozpędzoną Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wybroniła aż dziewięć piłek meczowych, ale nie była w stanie odwrócić losów spotkania. Ostatecznie po wygranej 6:3, 6:3 w finale turnieju zameldowała się Białorusinka, która po turnieju w Cincinnati wróciła na drugie miejsce w światowym rankingu.Ta nawierzchnia bardziej sprzyja Arynie”. Świątek wprost po porażce
— Ta nawierzchnia bardziej sprzyja Arynie. Jednak z drugiej strony wygrywałam już z nią w innych turniejach na równie szybkich kortach. Na pewno ma to znaczenie, bo jednej zawodniczce będzie łatwiej, a drugiej ciężej. Jednak nie zwalałabym winy na nawierzchnię, bo ten aspekt nie był decydujący — przyznawała po meczu w Cincinnati Iga Świątek. —Po prostu Aryna zagrała tego dnia lepiej. Miałam w tym meczu swoje szanse i okazje, aby wywrzeć na nią presję. Jednak popełniłam za dużo błędów.
Liderka światowego rankingu przyznawała, że jest zadowolona ze swojego występu w tym turnieju. Był to dla niej generalny sprawdzian przed startującym za tydzień wielkoszlemowym US Open.
Zobacz: Rosjanie zachwyceni porażką Igi Świątek. Aryna Sabalenka pomściła ich gwiazdę
— Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open. Teraz skupiam się na tym, co zrobić lepiej, aby dobrze zagrać w Nowym Jorku — dodawała Polka, która w poniedziałek rozpoczęła już 117. tydzień na czele rankingu WTA. 23-latka wyrównała w ten sposób wyczyn Justin Henin.
Turniej w Cincinnati zakończy się w poniedziałek, 19 sierpnia. Finałową rywalką Sabalenki będzie Jessica Pegula.
Później najlepsze zawodniczki będą miały tydzień na odpoczynek, by 26 sierpnia zainaugurować US Open, ostatni wielkoszlemowy turniej sezonu 2024. Zmagania na kortach w Nowym Jorku potrwają do 8 września.
Iga Świątek skomentowała porażkę z Aryną Sabalenką. Oto co zdecydowałoNie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open — podkreślała Iga Świątek po porażce 3:6, 3:6 z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wskazała przyczyny porażki i stwierdziła wprost, że na tej nawierzchni lepiej czuje się Białorusinka, która z powrotem wskoczyła właśnie na drugie miejsce w światowym rankingu.Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open — podkreślała Iga Świątek po porażce 3:6, 3:6 z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wskazała przyczyny porażki i stwierdziła wprost, że na tej nawierzchni lepiej czuje się Białorusinka, która z powrotem wskoczyła właśnie na drugie miejsce w światowym rankingu.Iga Świątek nie miała wiele argumentów w starciu z rozpędzoną Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wybroniła aż dziewięć piłek meczowych, ale nie była w stanie odwrócić losów spotkania. Ostatecznie po wygranej 6:3, 6:3 w finale turnieju zameldowała się Białorusinka, która po turnieju w Cincinnati wróciła na drugie miejsce w światowym rankingu.Ta nawierzchnia bardziej sprzyja Arynie”. Świątek wprost po porażce
— Ta nawierzchnia bardziej sprzyja Arynie. Jednak z drugiej strony wygrywałam już z nią w innych turniejach na równie szybkich kortach. Na pewno ma to znaczenie, bo jednej zawodniczce będzie łatwiej, a drugiej ciężej. Jednak nie zwalałabym winy na nawierzchnię, bo ten aspekt nie był decydujący — przyznawała po meczu w Cincinnati Iga Świątek. —Po prostu Aryna zagrała tego dnia lepiej. Miałam w tym meczu swoje szanse i okazje, aby wywrzeć na nią presję. Jednak popełniłam za dużo błędów.
Liderka światowego rankingu przyznawała, że jest zadowolona ze swojego występu w tym turnieju. Był to dla niej generalny sprawdzian przed startującym za tydzień wielkoszlemowym US Open.
Zobacz: Rosjanie zachwyceni porażką Igi Świątek. Aryna Sabalenka pomściła ich gwiazdę
— Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open. Teraz skupiam się na tym, co zrobić lepiej, aby dobrze zagrać w Nowym Jorku — dodawała Polka, która w poniedziałek rozpoczęła już 117. tydzień na czele rankingu WTA. 23-latka wyrównała w ten sposób wyczyn Justin Henin.
Turniej w Cincinnati zakończy się w poniedziałek, 19 sierpnia. Finałową rywalką Sabalenki będzie Jessica Pegula.
Później najlepsze zawodniczki będą miały tydzień na odpoczynek, by 26 sierpnia zainaugurować US Open, ostatni wielkoszlemowy turniej sezonu 2024. Zmagania na kortach w Nowym Jorku potrwają do 8 września.
Iga Świątek skomentowała porażkę z Aryną Sabalenką. Oto co zdecydowałoNie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open — podkreślała Iga Świątek po porażce 3:6, 3:6 z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wskazała przyczyny porażki i stwierdziła wprost, że na tej nawierzchni lepiej czuje się Białorusinka, która z powrotem wskoczyła właśnie na drugie miejsce w światowym rankingu.Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open — podkreślała Iga Świątek po porażce 3:6, 3:6 z Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wskazała przyczyny porażki i stwierdziła wprost, że na tej nawierzchni lepiej czuje się Białorusinka, która z powrotem wskoczyła właśnie na drugie miejsce w światowym rankingu.Iga Świątek nie miała wiele argumentów w starciu z rozpędzoną Aryną Sabalenką w półfinale turnieju w Cincinnati. Polka wybroniła aż dziewięć piłek meczowych, ale nie była w stanie odwrócić losów spotkania. Ostatecznie po wygranej 6:3, 6:3 w finale turnieju zameldowała się Białorusinka, która po turnieju w Cincinnati wróciła na drugie miejsce w światowym rankingu.Ta nawierzchnia bardziej sprzyja Arynie”. Świątek wprost po porażce
— Ta nawierzchnia bardziej sprzyja Arynie. Jednak z drugiej strony wygrywałam już z nią w innych turniejach na równie szybkich kortach. Na pewno ma to znaczenie, bo jednej zawodniczce będzie łatwiej, a drugiej ciężej. Jednak nie zwalałabym winy na nawierzchnię, bo ten aspekt nie był decydujący — przyznawała po meczu w Cincinnati Iga Świątek. —Po prostu Aryna zagrała tego dnia lepiej. Miałam w tym meczu swoje szanse i okazje, aby wywrzeć na nią presję. Jednak popełniłam za dużo błędów.
Liderka światowego rankingu przyznawała, że jest zadowolona ze swojego występu w tym turnieju. Był to dla niej generalny sprawdzian przed startującym za tydzień wielkoszlemowym US Open.
Zobacz: Rosjanie zachwyceni porażką Igi Świątek. Aryna Sabalenka pomściła ich gwiazdę
— Nie da się ukryć, że na początku mój serwis nie funkcjonował dobrze. Jednak dla mnie to był dobry występ, jeśli chodzi o cały turniej. Jestem zadowolona, że mogłam zagrać na twardej nawierzchni przed US Open. Teraz skupiam się na tym, co zrobić lepiej, aby dobrze zagrać w Nowym Jorku — dodawała Polka, która w poniedziałek rozpoczęła już 117. tydzień na czele rankingu WTA. 23-latka wyrównała w ten sposób wyczyn Justin Henin.
Turniej w Cincinnati zakończy się w poniedziałek, 19 sierpnia. Finałową rywalką Sabalenki będzie Jessica Pegula.
Później najlepsze zawodniczki będą miały tydzień na odpoczynek, by 26 sierpnia zainaugurować US Open, ostatni wielkoszlemowy turniej sezonu 2024. Zmagania na kortach w Nowym Jorku potrwają do 8 września.