Polacy bezczelnie skrzywdzeni? Chodzi o doping. Nie do wiary, co się tu dzieje

A

Jannik Sinner nie został zdyskwalifikowany po tym, jak w marcu w jego organizmie wykryto ślady substancji niedozwolonych. Dlaczego? Czy został potraktowany łaskawie, bo jest czołowym tenisistą świata? W podobnej sytuacji Kamil Majchrzak nie mógł wyjść na kort przez 13 miesięcy, a kajakarka Dorota Borowska przeżyła koszmar tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. – Absolutnie nie podchodzimy w systemie badań antydopingowych do tego, jaki status ma sportowiec. Dlatego nie doszukiwałbym się tutaj drugiego dna – mówi w rozmowie z Eurosportem szef POLADA, Michał Rynkowski.

Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa (ITIA) zaskoczyła swoim komunikatem wszystkich. We wtorek poinformowała, że w organizmie Jannika Sinnera wykryto w marcu śladowe ilości clostebolu, czyli substancji zabronionej. I to dwukrotnie. 

Mimo to włoski tenisista nie doczekał się dyskwalifikacji. Dlaczego? ITIA uznała, że nie zażył substancji świadomie. Clostebol znajdował się w kremie, który stosował fizjoterapeuta zawodnika. 

Jedyna kara dla Sinnera to odebrana nagroda pieniężna i punkty za turniej ATP 1000 w Indian Wells.Dlaczego Jannik Sinner uniknął dyskwalifikacji? Szef POLADA ma gotową odpowiedź

W sieci momentalnie rozpętała się burza. Polscy kibice nie szczędzili dosadnych komentarzy, wskazując na podobne perypetie Kamila Majchrzaka i Doroty Borowskiej. W ich przypadku również zakazana substancja dostała się do organizmu bez ich wiedzy, co oboje udowodnili. 

Majchrzak, który nieświadomie przyjął zanieczyszczony suplement diety, został zdyskwalifikowany na 13 miesięcy. Z kolei Borowska cudem zdążyła oczyścić się z zarzutów tuż przed startem w tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Substancja niedozwolona znajdowała się w aerozolu, którym leczyła poranione łapy psa.     

  • Moim zdaniem istotny w tych przypadkach jest czas, w którym zawodnik uprawdopodobnił, co jest źródłem pochodzenia substancji zabronionej. U Sinnera domyślam się, że było podobnie jak w przypadku Borowskiej. Od razu było wiadomo, w jaki sposób substancja znalazła się w jego organizmie – tłumaczy w rozmowie z Eurosportem szef POLADA (Polskiej Agencji Antydopingowej) Michał Rynkowski. 

  • Przypadki Majchrzaka i Sinnera są z kolei zupełnie innymi sprawami. W przypadku Polaka dłużej trwało dochodzenie do tego, co było źródłem pochodzenia substancji zabronionych. Była konieczność analizy preparatów, odżywek, które były zanieczyszczone substancjami zabronionymi. Te procesy trwają i stąd pewnie też decyzja ITIA o tym, żeby w tamtym czasie zawodnika nie odwieszać, a czekać do momentu, kiedy sprawa zostanie finalnie rozpatrzona – dodaje Rynkowski. 

A czy Sinner został potraktowany łaskawie, bo jest czołowym tenisistą świata? To obecny lider rankingu ATP. – Absolutnie nie podchodzimy w systemie badań antydopingowych do tego, jaki status ma sportowiec – odpowiada Rynkowski. – Dlatego nie doszukiwałbym się tutaj drugiego dna. ITIA jest na tyle profesjonalnie funkcjonującą organizacją, że nie może sobie pozwolić na nierówne traktowanie zawodników.

Jannik Sinner i Kontrowersje Dookoła Jego Sprawy Dopingowej

W świecie sportu przypadki dopingowe zawsze budzą ogromne emocje i kontrowersje, zwłaszcza gdy dotyczą czołowych zawodników. Przypadek Jannika Sinnera, włoskiego tenisisty, który w marcu tego roku znalazł się w centrum uwagi po wykryciu w jego organizmie śladów clostebolu – substancji zabronionej, to doskonały przykład, jak skomplikowane mogą być te sprawy. Co więcej, reakcja Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa (ITIA) i brak dyskwalifikacji Sinnera wywołały burzę wśród kibiców i środowiska sportowego, zwłaszcza w Polsce. Dlaczego Sinner uniknął poważniejszych konsekwencji i co to mówi o systemie antydopingowym w sporcie?

Clostebol i Jannik Sinner: Co się stało?

W marcu 2024 roku Jannik Sinner, będący wówczas jednym z najlepszych tenisistów świata, przeszedł rutynowe badania antydopingowe, które wykazały obecność clostebolu w jego organizmie. Clostebol jest sterydem anabolicznym, który figuruje na liście substancji zakazanych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Jednakże, zamiast natychmiastowej dyskwalifikacji, ITIA podjęła decyzję o niekaraniu Sinnera w sposób, jaki można by oczekiwać w przypadku wykrycia dopingu.

Powodem takiej decyzji było to, że ITIA uznała, że clostebol dostał się do organizmu Sinnera nieświadomie, przez stosowanie kremu przez jego fizjoterapeutę. Mimo to, zawodnik stracił nagrodę pieniężną i punkty za turniej ATP 1000 w Indian Wells, co jest pewnym rodzajem kary, choć z pewnością nie tak surowym, jak w przypadku innych sportowców, którzy znaleźli się w podobnych sytuacjach.

Reakcje na Decyzję ITIA

Decyzja ITIA o niezdyskwalifikowaniu Sinnera spotkała się z szeroką krytyką, zwłaszcza w Polsce, gdzie kibice porównywali tę sytuację z przypadkami innych sportowców, takich jak Kamil Majchrzak czy Dorota Borowska. Oba te przypadki dotyczyły podobnych okoliczności – substancje zabronione dostały się do ich organizmów bez ich wiedzy, co oboje udowodnili. Mimo to, zarówno Majchrzak, jak i Borowska musieli stawić czoła surowszym konsekwencjom.

Majchrzak został zdyskwalifikowany na 13 miesięcy po wykryciu zanieczyszczonego suplementu diety, który przyjął nieświadomie. Borowska, kajakarka, miała więcej szczęścia – zdołała oczyścić się z zarzutów tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu, udowadniając, że niedozwolona substancja znalazła się w jej organizmie z powodu stosowania aerozolu do leczenia ran swojego psa. Jednakże, w obu tych przypadkach proces wyjaśniania źródła pochodzenia substancji był dłuższy i bardziej skomplikowany niż w przypadku Sinnera.

Dlaczego Sinner Uniknął Dyskwalifikacji?

Według Michała Rynkowskiego, szefa Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA), kluczowym czynnikiem, który wpłynął na decyzję ITIA, był czas i sposób, w jaki Sinner i jego zespół zdołali wyjaśnić, jak clostebol znalazł się w jego organizmie. W przeciwieństwie do Majchrzaka, u którego proces dochodzenia do źródła substancji trwał dłużej, w przypadku Sinnera od razu było wiadomo, że substancja pochodziła z kremu stosowanego przez jego fizjoterapeutę. To pozwoliło na szybsze i bardziej zdecydowane działania ITIA, które ostatecznie zakończyły się jedynie odebraniem punktów i nagrody pieniężnej, a nie pełną dyskwalifikacją.

Rynkowski podkreśla również, że w systemie badań antydopingowych nie ma miejsca na różnicowanie sportowców ze względu na ich status czy popularność. ITIA, jako profesjonalna organizacja, działa w oparciu o określone procedury i zasady, które mają na celu równe traktowanie wszystkich zawodników. Zatem teoretycznie status Sinnera jako czołowego tenisisty świata nie powinien mieć wpływu na decyzję o braku dyskwalifikacji.

Dwojakie Standardy w Sporcie?

Mimo wyjaśnień Rynkowskiego, wielu kibiców i ekspertów zadaje sobie pytanie, czy rzeczywiście w sporcie nie istnieją podwójne standardy. Przypadek Sinnera, w zestawieniu z sytuacją Majchrzaka czy Borowskiej, budzi wątpliwości co do spójności i sprawiedliwości decyzji podejmowanych przez różne organizacje antydopingowe.

Warto zauważyć, że każdy przypadek dopingowy jest inny i wymaga indywidualnego podejścia. Niemniej jednak, transparentność i konsekwencja w działaniach są kluczowe, aby utrzymać zaufanie do systemu antydopingowego. Szybkość, z jaką Sinner został oczyszczony z zarzutów, w kontraście do długotrwałego procesu Majchrzaka, rodzi pytania o to, czy wszyscy sportowcy faktycznie są traktowani równo.

Wnioski na Przyszłość

Przypadek Jannika Sinnera jest kolejnym przypomnieniem, jak skomplikowane mogą być sprawy dopingowe w sporcie. Wymaga to nie tylko skutecznych procedur, ale także transparentności i równości w stosowaniu kar. Decyzja ITIA może budzić kontrowersje, ale ostatecznie opiera się na dowodach i szybkości, z jaką zespół Sinnera zdołał wyjaśnić sytuację.

Niemniej jednak, dla wielu kibiców i sportowców pozostaje pytanie, czy system antydopingowy rzeczywiście działa sprawiedliwie i czy wszyscy sportowcy, niezależnie od ich statusu, mogą liczyć na takie same traktowanie. Przyszłość pokaże, czy przypadki takie jak ten będą miały wpływ na zmiany w procedurach i podejściu do spraw antydopingowych na całym świecie.

Similar Posts

Leave a Reply