Iga Swiatek Nie podała jej ręki po meczu. Głośno o geście medalistki igrzysk
Brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Tokio Elina Switolina pokonała Elinę Awanesian 6:4, 6:3 w meczu 1/8 finału turnieju WTA 500 w Monterrey. Samo spotkanie zapewne przeszłoby bez większego echa, gdyby nie to, co wydarzyło się, czy może raczej nie wydarzyło się, po pojedynku. Zwycięska Ukrainka postanowiła nie podawać przeciwniczce ręki po starciu. Powód wydaje się dość jasny. Ormianka jeszcze do niedawna reprezentowała Rosję.Switolina jest tenisistką, która zdecydowanie nie boi się mówić o trudnych sprawach związanych z wojną toczącą od ponad dwóch lat jej ojczyznę. Ukrainka wielokrotnie wyrażała swój sprzeciw dotyczący dopuszczania rosyjskich sportowców do rywalizacji, nawet pod neutralną flagą lub bez jakiejkolwiek. Podczas Wimbledonu otwarcie przyznała, że wolałaby, żeby Rosjanie nie mogli wystąpić na igrzyskach olimpijskich, niezależnie od żadnych testów neutralności. Było to krótko po bombardowaniu Kijowa, w tym m.in. największego w kraju szpitala dziecięcego
Elina Switolina nie ukrywa pogardy dla Rosji
Ukraińska zawodniczka regularnie odmawia także podawania ręki po meczach z rosyjskimi rywalkami. Jak się okazuje, nawet zmiana narodowości na inną nie ma dla niej większego znaczenia. Dała temu wyraz przy okazji starcia ze swoją imienniczką Ormianką Eliną Awanesian w 1/8 finału turnieju WTA 500 w Monterrey. Sam mecz zapewne nie wzbudziłby większej dyskusji. Switolina nie miała większych kłopotów z ograniem niżej notowanej rywalki. Dała się co prawda dwa razy przełamać w pierwszym secie, ale sama odpowiedziała trzema przełamaniami. Zaś w drugim wystarczyło jej tylko jedno i po nieco ponad godzinie było po wszystkim (6:4, 6:3), a Ukrainka uzupełniła grono ćwierćfinalistek.Zmiana narodowości nie pomogła. Switolina zignorowała Elinę Awanesian
Jednak po spotkaniu Switolina nie miała najmniejszego zamiaru dziękować rywalce za mecz. Szybko podała rękę sędzi spotkania, a obok Ormianki przeszła jakby ta nie istniała. Rodzina Awanesian pochodzi co prawda z Armenii, jednak ona sama urodziła się już w Rosji i to barwy tego kraju reprezentowała do niedawna. Dopiero w czerwcu tego roku złożyła papiery o zmianę narodowości na Armenię, a proces dobiegł końca raptem kilkanaście dni temu. Dla Switoliny jednak najwyraźniej nie miało to żadnego znaczenia.
Ukrainka w ćwierćfinale zmierzy się z Czeszką Lindą Noskovą, a zwyciężczyni tego meczu trafi na triumfatorkę starcia Magdaleny Fręch z Amerykanką Emmą Navarro. Jeżeli chodzi o Rosjanki, to w ćwierćfinałach w Monterrey są Erika Andriejewa oraz Jekaterina Aleksandrowa, ale na nie Switolina może trafić dopiero w finale.
Od poniedziałku Switolina i Awanesian rozpoczną rywalizację w US Open. Pierwsza zagra z Marią Lourdes Carle, druga zmierzy się z Beatriz Haddad Maią
Brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Tokio Elina Switolina pokonała Elinę Awanesian 6:4, 6:3 w meczu 1/8 finału turnieju WTA 500 w Monterrey. Samo spotkanie zapewne przeszłoby bez większego echa, gdyby nie to, co wydarzyło się, czy może raczej nie wydarzyło się, po pojedynku. Zwycięska Ukrainka postanowiła nie podawać przeciwniczce ręki po starciu. Powód wydaje się dość jasny. Ormianka jeszcze do niedawna reprezentowała Rosję.Switolina jest tenisistką, która zdecydowanie nie boi się mówić o trudnych sprawach związanych z wojną toczącą od ponad dwóch lat jej ojczyznę. Ukrainka wielokrotnie wyrażała swój sprzeciw dotyczący dopuszczania rosyjskich sportowców do rywalizacji, nawet pod neutralną flagą lub bez jakiejkolwiek. Podczas Wimbledonu otwarcie przyznała, że wolałaby, żeby Rosjanie nie mogli wystąpić na igrzyskach olimpijskich, niezależnie od żadnych testów neutralności. Było to krótko po bombardowaniu Kijowa, w tym m.in. największego w kraju szpitala dziecięcego
Elina Switolina nie ukrywa pogardy dla Rosji
Ukraińska zawodniczka regularnie odmawia także podawania ręki po meczach z rosyjskimi rywalkami. Jak się okazuje, nawet zmiana narodowości na inną nie ma dla niej większego znaczenia. Dała temu wyraz przy okazji starcia ze swoją imienniczką Ormianką Eliną Awanesian w 1/8 finału turnieju WTA 500 w Monterrey. Sam mecz zapewne nie wzbudziłby większej dyskusji. Switolina nie miała większych kłopotów z ograniem niżej notowanej rywalki. Dała się co prawda dwa razy przełamać w pierwszym secie, ale sama odpowiedziała trzema przełamaniami. Zaś w drugim wystarczyło jej tylko jedno i po nieco ponad godzinie było po wszystkim (6:4, 6:3), a Ukrainka uzupełniła grono ćwierćfinalistek.Zmiana narodowości nie pomogła. Switolina zignorowała Elinę Awanesian
Jednak po spotkaniu Switolina nie miała najmniejszego zamiaru dziękować rywalce za mecz. Szybko podała rękę sędzi spotkania, a obok Ormianki przeszła jakby ta nie istniała. Rodzina Awanesian pochodzi co prawda z Armenii, jednak ona sama urodziła się już w Rosji i to barwy tego kraju reprezentowała do niedawna. Dopiero w czerwcu tego roku złożyła papiery o zmianę narodowości na Armenię, a proces dobiegł końca raptem kilkanaście dni temu. Dla Switoliny jednak najwyraźniej nie miało to żadnego znaczenia.
Ukrainka w ćwierćfinale zmierzy się z Czeszką Lindą Noskovą, a zwyciężczyni tego meczu trafi na triumfatorkę starcia Magdaleny Fręch z Amerykanką Emmą Navarro. Jeżeli chodzi o Rosjanki, to w ćwierćfinałach w Monterrey są Erika Andriejewa oraz Jekaterina Aleksandrowa, ale na nie Switolina może trafić dopiero w finale.
Od poniedziałku Switolina i Awanesian rozpoczną rywalizację w US Open. Pierwsza zagra z Marią Lourdes Carle, druga zmierzy się z Beatriz Haddad Maią
Brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Tokio Elina Switolina pokonała Elinę Awanesian 6:4, 6:3 w meczu 1/8 finału turnieju WTA 500 w Monterrey. Samo spotkanie zapewne przeszłoby bez większego echa, gdyby nie to, co wydarzyło się, czy może raczej nie wydarzyło się, po pojedynku. Zwycięska Ukrainka postanowiła nie podawać przeciwniczce ręki po starciu. Powód wydaje się dość jasny. Ormianka jeszcze do niedawna reprezentowała Rosję.Switolina jest tenisistką, która zdecydowanie nie boi się mówić o trudnych sprawach związanych z wojną toczącą od ponad dwóch lat jej ojczyznę. Ukrainka wielokrotnie wyrażała swój sprzeciw dotyczący dopuszczania rosyjskich sportowców do rywalizacji, nawet pod neutralną flagą lub bez jakiejkolwiek. Podczas Wimbledonu otwarcie przyznała, że wolałaby, żeby Rosjanie nie mogli wystąpić na igrzyskach olimpijskich, niezależnie od żadnych testów neutralności. Było to krótko po bombardowaniu Kijowa, w tym m.in. największego w kraju szpitala dziecięcego
Elina Switolina nie ukrywa pogardy dla Rosji
Ukraińska zawodniczka regularnie odmawia także podawania ręki po meczach z rosyjskimi rywalkami. Jak się okazuje, nawet zmiana narodowości na inną nie ma dla niej większego znaczenia. Dała temu wyraz przy okazji starcia ze swoją imienniczką Ormianką Eliną Awanesian w 1/8 finału turnieju WTA 500 w Monterrey. Sam mecz zapewne nie wzbudziłby większej dyskusji. Switolina nie miała większych kłopotów z ograniem niżej notowanej rywalki. Dała się co prawda dwa razy przełamać w pierwszym secie, ale sama odpowiedziała trzema przełamaniami. Zaś w drugim wystarczyło jej tylko jedno i po nieco ponad godzinie było po wszystkim (6:4, 6:3), a Ukrainka uzupełniła grono ćwierćfinalistek.Zmiana narodowości nie pomogła. Switolina zignorowała Elinę Awanesian
Jednak po spotkaniu Switolina nie miała najmniejszego zamiaru dziękować rywalce za mecz. Szybko podała rękę sędzi spotkania, a obok Ormianki przeszła jakby ta nie istniała. Rodzina Awanesian pochodzi co prawda z Armenii, jednak ona sama urodziła się już w Rosji i to barwy tego kraju reprezentowała do niedawna. Dopiero w czerwcu tego roku złożyła papiery o zmianę narodowości na Armenię, a proces dobiegł końca raptem kilkanaście dni temu. Dla Switoliny jednak najwyraźniej nie miało to żadnego znaczenia.
Ukrainka w ćwierćfinale zmierzy się z Czeszką Lindą Noskovą, a zwyciężczyni tego meczu trafi na triumfatorkę starcia Magdaleny Fręch z Amerykanką Emmą Navarro. Jeżeli chodzi o Rosjanki, to w ćwierćfinałach w Monterrey są Erika Andriejewa oraz Jekaterina Aleksandrowa, ale na nie Switolina może trafić dopiero w finale.
Od poniedziałku Switolina i Awanesian rozpoczną rywalizację w US Open. Pierwsza zagra z Marią Lourdes Carle, druga zmierzy się z Beatriz Haddad Maią