Aryna Sabalenka liczy na Igę Świątek. Jej słowa mogą budzić szacunek
— Ona jest świetna, niewiarygodna. Przez długi czas była numerem jeden na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mamy Igę w tourze – powiedziała Aryna Sabalenka na konferencji prasowej, gdy została zapytana o to, jak goniła Igę Świątek przez cały sezon. Białorusinka nie szczędziła ciepłych i pełnych uznania słów w kierunku naszej reprezentantki.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Jest motywacją, szczególnie dla mnie, aby ciągle naciskać, próbować, doskonalić się. To jest prawdziwy sport, który lubię. Kiedy musisz popychać siebie do granic możliwości, by stawać się lepszą. Myślę, że to normalny proces, gdy goni się kogoś wyżej w rankingu – stwierdziła przyszła liderka kobiecego tenisa na świecie.
Czytaj więcej: Sabalenka zaskoczyła słowami po porażce Igi Świątek. "Szczerze mówiąc"
Sabalenka przyznała, że gonitwa nie była łatwa
Świątek przez cały rok uciekała przed goniącą ją Sabalenką. Zawodniczka z Białorusi ani razu nie zwątpiła w to, że będzie w stanie przeskoczyć w tym sezonie 22-latkę. Przyznała jednak, że nie było to łatwe i musiała włożyć wiele wysiłku, by osiągnąć zamierzony cel.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka wierzy w Igę Świątek
Obie zawodniczki są młode i wszystko wskazuje na to, że najlepsze lata mają przed sobą. A to oznacza, że ta rywalizacja dopiero się zaczyna. Sabalenka bardzo liczy na to, że teraz Świątek będzie na nią naciskać, a kibice będą świadkami pasjonujących meczów finałowych meczach.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Igą Świątek? Sprawdziliśmy. Coś się skończyło
— To świetne, że gramy w tym roku tak dobrze i działamy na siebie motywująco. Mam nadzieję, że będziemy dalej to robić i będziemy grać przeciwko sobie w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że na tym właśnie polega sport – stwierdziła Sabalenka.
W tym tygodniu może wygrać swój pierwszy US Open
Białoruska tenisistka zameldowała się w ćwierćfinale nowojorskiego turnieju, po tym jak w imponującym stylu pokonała Darię Kasatkinę w dwóch setach 6:1, 6:3. Przyglądając się kobiecym zmaganiom w tegorocznym US Open, aktualnie najpoważniejszą konkurentką nowej liderki WTA w walce o zwycięstwo w turnieju jest Coco Gauff. Obie panie mogą zagrać przeciwko sobie w finałowej rozgrywce. Do tego jednak potrzebują wygrać swoje kolejne mecze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
6 września 2023 08:03
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
— Ona jest świetna, niewiarygodna. Przez długi czas była numerem jeden na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mamy Igę w tourze – powiedziała Aryna Sabalenka na konferencji prasowej, gdy została zapytana o to, jak goniła Igę Świątek przez cały sezon. Białorusinka nie szczędziła ciepłych i pełnych uznania słów w kierunku naszej reprezentantki.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Jest motywacją, szczególnie dla mnie, aby ciągle naciskać, próbować, doskonalić się. To jest prawdziwy sport, który lubię. Kiedy musisz popychać siebie do granic możliwości, by stawać się lepszą. Myślę, że to normalny proces, gdy goni się kogoś wyżej w rankingu – stwierdziła przyszła liderka kobiecego tenisa na świecie.
Czytaj więcej: Sabalenka zaskoczyła słowami po porażce Igi Świątek. "Szczerze mówiąc"
Sabalenka przyznała, że gonitwa nie była łatwa
Świątek przez cały rok uciekała przed goniącą ją Sabalenką. Zawodniczka z Białorusi ani razu nie zwątpiła w to, że będzie w stanie przeskoczyć w tym sezonie 22-latkę. Przyznała jednak, że nie było to łatwe i musiała włożyć wiele wysiłku, by osiągnąć zamierzony cel.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka wierzy w Igę Świątek
Obie zawodniczki są młode i wszystko wskazuje na to, że najlepsze lata mają przed sobą. A to oznacza, że ta rywalizacja dopiero się zaczyna. Sabalenka bardzo liczy na to, że teraz Świątek będzie na nią naciskać, a kibice będą świadkami pasjonujących meczów finałowych meczach.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Igą Świątek? Sprawdziliśmy. Coś się skończyło
— To świetne, że gramy w tym roku tak dobrze i działamy na siebie motywująco. Mam nadzieję, że będziemy dalej to robić i będziemy grać przeciwko sobie w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że na tym właśnie polega sport – stwierdziła Sabalenka.
W tym tygodniu może wygrać swój pierwszy US Open
Białoruska tenisistka zameldowała się w ćwierćfinale nowojorskiego turnieju, po tym jak w imponującym stylu pokonała Darię Kasatkinę w dwóch setach 6:1, 6:3. Przyglądając się kobiecym zmaganiom w tegorocznym US Open, aktualnie najpoważniejszą konkurentką nowej liderki WTA w walce o zwycięstwo w turnieju jest Coco Gauff. Obie panie mogą zagrać przeciwko sobie w finałowej rozgrywce. Do tego jednak potrzebują wygrać swoje kolejne mecze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
6 września 2023 08:03
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
— Ona jest świetna, niewiarygodna. Przez długi czas była numerem jeden na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mamy Igę w tourze – powiedziała Aryna Sabalenka na konferencji prasowej, gdy została zapytana o to, jak goniła Igę Świątek przez cały sezon. Białorusinka nie szczędziła ciepłych i pełnych uznania słów w kierunku naszej reprezentantki.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Jest motywacją, szczególnie dla mnie, aby ciągle naciskać, próbować, doskonalić się. To jest prawdziwy sport, który lubię. Kiedy musisz popychać siebie do granic możliwości, by stawać się lepszą. Myślę, że to normalny proces, gdy goni się kogoś wyżej w rankingu – stwierdziła przyszła liderka kobiecego tenisa na świecie.
Czytaj więcej: Sabalenka zaskoczyła słowami po porażce Igi Świątek. "Szczerze mówiąc"
Sabalenka przyznała, że gonitwa nie była łatwa
Świątek przez cały rok uciekała przed goniącą ją Sabalenką. Zawodniczka z Białorusi ani razu nie zwątpiła w to, że będzie w stanie przeskoczyć w tym sezonie 22-latkę. Przyznała jednak, że nie było to łatwe i musiała włożyć wiele wysiłku, by osiągnąć zamierzony cel.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka wierzy w Igę Świątek
Obie zawodniczki są młode i wszystko wskazuje na to, że najlepsze lata mają przed sobą. A to oznacza, że ta rywalizacja dopiero się zaczyna. Sabalenka bardzo liczy na to, że teraz Świątek będzie na nią naciskać, a kibice będą świadkami pasjonujących meczów finałowych meczach.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Igą Świątek? Sprawdziliśmy. Coś się skończyło
— To świetne, że gramy w tym roku tak dobrze i działamy na siebie motywująco. Mam nadzieję, że będziemy dalej to robić i będziemy grać przeciwko sobie w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że na tym właśnie polega sport – stwierdziła Sabalenka.
W tym tygodniu może wygrać swój pierwszy US Open
Białoruska tenisistka zameldowała się w ćwierćfinale nowojorskiego turnieju, po tym jak w imponującym stylu pokonała Darię Kasatkinę w dwóch setach 6:1, 6:3. Przyglądając się kobiecym zmaganiom w tegorocznym US Open, aktualnie najpoważniejszą konkurentką nowej liderki WTA w walce o zwycięstwo w turnieju jest Coco Gauff. Obie panie mogą zagrać przeciwko sobie w finałowej rozgrywce. Do tego jednak potrzebują wygrać swoje kolejne mecze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
6 września 2023 08:03
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
— Ona jest świetna, niewiarygodna. Przez długi czas była numerem jeden na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mamy Igę w tourze – powiedziała Aryna Sabalenka na konferencji prasowej, gdy została zapytana o to, jak goniła Igę Świątek przez cały sezon. Białorusinka nie szczędziła ciepłych i pełnych uznania słów w kierunku naszej reprezentantki.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Jest motywacją, szczególnie dla mnie, aby ciągle naciskać, próbować, doskonalić się. To jest prawdziwy sport, który lubię. Kiedy musisz popychać siebie do granic możliwości, by stawać się lepszą. Myślę, że to normalny proces, gdy goni się kogoś wyżej w rankingu – stwierdziła przyszła liderka kobiecego tenisa na świecie.
Czytaj więcej: Sabalenka zaskoczyła słowami po porażce Igi Świątek. "Szczerze mówiąc"
Sabalenka przyznała, że gonitwa nie była łatwa
Świątek przez cały rok uciekała przed goniącą ją Sabalenką. Zawodniczka z Białorusi ani razu nie zwątpiła w to, że będzie w stanie przeskoczyć w tym sezonie 22-latkę. Przyznała jednak, że nie było to łatwe i musiała włożyć wiele wysiłku, by osiągnąć zamierzony cel.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka wierzy w Igę Świątek
Obie zawodniczki są młode i wszystko wskazuje na to, że najlepsze lata mają przed sobą. A to oznacza, że ta rywalizacja dopiero się zaczyna. Sabalenka bardzo liczy na to, że teraz Świątek będzie na nią naciskać, a kibice będą świadkami pasjonujących meczów finałowych meczach.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Igą Świątek? Sprawdziliśmy. Coś się skończyło
— To świetne, że gramy w tym roku tak dobrze i działamy na siebie motywująco. Mam nadzieję, że będziemy dalej to robić i będziemy grać przeciwko sobie w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że na tym właśnie polega sport – stwierdziła Sabalenka.
W tym tygodniu może wygrać swój pierwszy US Open
Białoruska tenisistka zameldowała się w ćwierćfinale nowojorskiego turnieju, po tym jak w imponującym stylu pokonała Darię Kasatkinę w dwóch setach 6:1, 6:3. Przyglądając się kobiecym zmaganiom w tegorocznym US Open, aktualnie najpoważniejszą konkurentką nowej liderki WTA w walce o zwycięstwo w turnieju jest Coco Gauff. Obie panie mogą zagrać przeciwko sobie w finałowej rozgrywce. Do tego jednak potrzebują wygrać swoje kolejne mecze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
6 września 2023 08:03
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
— Ona jest świetna, niewiarygodna. Przez długi czas była numerem jeden na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mamy Igę w tourze – powiedziała Aryna Sabalenka na konferencji prasowej, gdy została zapytana o to, jak goniła Igę Świątek przez cały sezon. Białorusinka nie szczędziła ciepłych i pełnych uznania słów w kierunku naszej reprezentantki.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Jest motywacją, szczególnie dla mnie, aby ciągle naciskać, próbować, doskonalić się. To jest prawdziwy sport, który lubię. Kiedy musisz popychać siebie do granic możliwości, by stawać się lepszą. Myślę, że to normalny proces, gdy goni się kogoś wyżej w rankingu – stwierdziła przyszła liderka kobiecego tenisa na świecie.
Czytaj więcej: Sabalenka zaskoczyła słowami po porażce Igi Świątek. "Szczerze mówiąc"
Sabalenka przyznała, że gonitwa nie była łatwa
Świątek przez cały rok uciekała przed goniącą ją Sabalenką. Zawodniczka z Białorusi ani razu nie zwątpiła w to, że będzie w stanie przeskoczyć w tym sezonie 22-latkę. Przyznała jednak, że nie było to łatwe i musiała włożyć wiele wysiłku, by osiągnąć zamierzony cel.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka wierzy w Igę Świątek
Obie zawodniczki są młode i wszystko wskazuje na to, że najlepsze lata mają przed sobą. A to oznacza, że ta rywalizacja dopiero się zaczyna. Sabalenka bardzo liczy na to, że teraz Świątek będzie na nią naciskać, a kibice będą świadkami pasjonujących meczów finałowych meczach.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Igą Świątek? Sprawdziliśmy. Coś się skończyło
— To świetne, że gramy w tym roku tak dobrze i działamy na siebie motywująco. Mam nadzieję, że będziemy dalej to robić i będziemy grać przeciwko sobie w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że na tym właśnie polega sport – stwierdziła Sabalenka.
W tym tygodniu może wygrać swój pierwszy US Open
Białoruska tenisistka zameldowała się w ćwierćfinale nowojorskiego turnieju, po tym jak w imponującym stylu pokonała Darię Kasatkinę w dwóch setach 6:1, 6:3. Przyglądając się kobiecym zmaganiom w tegorocznym US Open, aktualnie najpoważniejszą konkurentką nowej liderki WTA w walce o zwycięstwo w turnieju jest Coco Gauff. Obie panie mogą zagrać przeciwko sobie w finałowej rozgrywce. Do tego jednak potrzebują wygrać swoje kolejne mecze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
6 września 2023 08:03
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
— Ona jest świetna, niewiarygodna. Przez długi czas była numerem jeden na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mamy Igę w tourze – powiedziała Aryna Sabalenka na konferencji prasowej, gdy została zapytana o to, jak goniła Igę Świątek przez cały sezon. Białorusinka nie szczędziła ciepłych i pełnych uznania słów w kierunku naszej reprezentantki.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— Jest motywacją, szczególnie dla mnie, aby ciągle naciskać, próbować, doskonalić się. To jest prawdziwy sport, który lubię. Kiedy musisz popychać siebie do granic możliwości, by stawać się lepszą. Myślę, że to normalny proces, gdy goni się kogoś wyżej w rankingu – stwierdziła przyszła liderka kobiecego tenisa na świecie.
Czytaj więcej: Sabalenka zaskoczyła słowami po porażce Igi Świątek. "Szczerze mówiąc"
Sabalenka przyznała, że gonitwa nie była łatwa
Świątek przez cały rok uciekała przed goniącą ją Sabalenką. Zawodniczka z Białorusi ani razu nie zwątpiła w to, że będzie w stanie przeskoczyć w tym sezonie 22-latkę. Przyznała jednak, że nie było to łatwe i musiała włożyć wiele wysiłku, by osiągnąć zamierzony cel.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Aryna Sabalenka wierzy w Igę Świątek
Obie zawodniczki są młode i wszystko wskazuje na to, że najlepsze lata mają przed sobą. A to oznacza, że ta rywalizacja dopiero się zaczyna. Sabalenka bardzo liczy na to, że teraz Świątek będzie na nią naciskać, a kibice będą świadkami pasjonujących meczów finałowych meczach.
Czytaj więcej: Co się dzieje z Igą Świątek? Sprawdziliśmy. Coś się skończyło
— To świetne, że gramy w tym roku tak dobrze i działamy na siebie motywująco. Mam nadzieję, że będziemy dalej to robić i będziemy grać przeciwko sobie w ostatnich etapach turniejów. Myślę, że na tym właśnie polega sport – stwierdziła Sabalenka.
W tym tygodniu może wygrać swój pierwszy US Open
Białoruska tenisistka zameldowała się w ćwierćfinale nowojorskiego turnieju, po tym jak w imponującym stylu pokonała Darię Kasatkinę w dwóch setach 6:1, 6:3. Przyglądając się kobiecym zmaganiom w tegorocznym US Open, aktualnie najpoważniejszą konkurentką nowej liderki WTA w walce o zwycięstwo w turnieju jest Coco Gauff. Obie panie mogą zagrać przeciwko sobie w finałowej rozgrywce. Do tego jednak potrzebują wygrać swoje kolejne mecze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
6 września 2023 08:03
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także