Legenda wprost o Idze Świątek. Sztab Polki w akcji. Padły niepokojące słowa
Iga Świątek to jedna z faworytek rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju US Open. Przed jego oficjalną inauguracją głos w sprawie liderki światowego rankingu zabrała legendarna Chris Evert. Jak przyznała, sztab Polki nieustannie czuwa nad jej formą i przystosowywaniem się do nowych nawierzchni. Ale jej słowa dotyczące formy i przygotowania 23-latki na początek wielkoszlemowych zmagań mogą lekko niepokoić.
Lada dzień – bo już w poniedziałek – rozpocznie się ostatni turniej wielkoszlemowy w tym roku, a więc US Open. Iga Świątek doskonale wie, czym jest smak zwycięstwa na nowojorskich kortach. Doświadczyła go już bowiem w 2022 roku. Teraz dwa lata później Polka znów przybyła do Stanów Zjednoczonych jako wielka faworytka.
Liderka rankingu WTA ma za sobą udany czas. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie spełniła wprawdzie swojego wielkiego marzenia, jakim było zdobycie złotego medalu, ale i tak stanęła na podium, ciesząc się ostatecznie z trzeciej lokaty. Później natomiast wystartowała w turnieju WTA 1000 w Cincinnati i dotarła aż do półfinału, w którym pokonała ją Aryna Sabalenka.
Przed startem US Open Iga Świątek jawi się więc jako jedna z głównych kandydatek do tytułu. A legendarna Chris Evert nie ma wątpliwości, że Polka stawiła się w Stanach Zjednoczonych mając jasno przemyślany plan, który pozwoli jej ponownie wkroczyć w spiralę zwycięstw
US Open. Chris Evert zabrała głos ws. Igi Świątek przed startem turniejuChris Evert podkreśliła przy tym, że sztab Igi Świątek jest cały czas w akcji i doskonale wie, kiedy bardziej na nią naciskać i kiedy dać jej nieco bardziej odpocząć. Pomaga jej także dostosować się w trakcie zmian nawierzchni. W tym przypadku z paryskiej mączki na nowojorski twardy kort (z przejściowym etapem w Cincinnati).
Była liderka światowego rankingu przekonuje, że Iga Świątek będzie gotowa. Lecz niepokoić może fakt, że – przynajmniej jej zdaniem – dopiero w dalszej, kluczowej części rywalizacji, a nie od samego początku US Open.
I dodała: – Mówiąc, że będzie się miała dobrze, mam na myśli drugi tydzień rywalizacji. Że będzie dobrze mniej więcej w półfinale. Na tym etapie, nie jestem w stanie przewidzieć, kto wygra, mając co do tego choćby najmniejsze przekonanie.Reklama
Iga Świątek to jedna z faworytek rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju US Open. Przed jego oficjalną inauguracją głos w sprawie liderki światowego rankingu zabrała legendarna Chris Evert. Jak przyznała, sztab Polki nieustannie czuwa nad jej formą i przystosowywaniem się do nowych nawierzchni. Ale jej słowa dotyczące formy i przygotowania 23-latki na początek wielkoszlemowych zmagań mogą lekko niepokoić.
Lada dzień – bo już w poniedziałek – rozpocznie się ostatni turniej wielkoszlemowy w tym roku, a więc US Open. Iga Świątek doskonale wie, czym jest smak zwycięstwa na nowojorskich kortach. Doświadczyła go już bowiem w 2022 roku. Teraz dwa lata później Polka znów przybyła do Stanów Zjednoczonych jako wielka faworytka.
Liderka rankingu WTA ma za sobą udany czas. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie spełniła wprawdzie swojego wielkiego marzenia, jakim było zdobycie złotego medalu, ale i tak stanęła na podium, ciesząc się ostatecznie z trzeciej lokaty. Później natomiast wystartowała w turnieju WTA 1000 w Cincinnati i dotarła aż do półfinału, w którym pokonała ją Aryna Sabalenka.
Przed startem US Open Iga Świątek jawi się więc jako jedna z głównych kandydatek do tytułu. A legendarna Chris Evert nie ma wątpliwości, że Polka stawiła się w Stanach Zjednoczonych mając jasno przemyślany plan, który pozwoli jej ponownie wkroczyć w spiralę zwycięstw
US Open. Chris Evert zabrała głos ws. Igi Świątek przed startem turniejuChris Evert podkreśliła przy tym, że sztab Igi Świątek jest cały czas w akcji i doskonale wie, kiedy bardziej na nią naciskać i kiedy dać jej nieco bardziej odpocząć. Pomaga jej także dostosować się w trakcie zmian nawierzchni. W tym przypadku z paryskiej mączki na nowojorski twardy kort (z przejściowym etapem w Cincinnati).
Była liderka światowego rankingu przekonuje, że Iga Świątek będzie gotowa. Lecz niepokoić może fakt, że – przynajmniej jej zdaniem – dopiero w dalszej, kluczowej części rywalizacji, a nie od samego początku US Open.
I dodała: – Mówiąc, że będzie się miała dobrze, mam na myśli drugi tydzień rywalizacji. Że będzie dobrze mniej więcej w półfinale. Na tym etapie, nie jestem w stanie przewidzieć, kto wygra, mając co do tego choćby najmniejsze przekonanie.Reklama
Iga Świątek to jedna z faworytek rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju US Open. Przed jego oficjalną inauguracją głos w sprawie liderki światowego rankingu zabrała legendarna Chris Evert. Jak przyznała, sztab Polki nieustannie czuwa nad jej formą i przystosowywaniem się do nowych nawierzchni. Ale jej słowa dotyczące formy i przygotowania 23-latki na początek wielkoszlemowych zmagań mogą lekko niepokoić.
Lada dzień – bo już w poniedziałek – rozpocznie się ostatni turniej wielkoszlemowy w tym roku, a więc US Open. Iga Świątek doskonale wie, czym jest smak zwycięstwa na nowojorskich kortach. Doświadczyła go już bowiem w 2022 roku. Teraz dwa lata później Polka znów przybyła do Stanów Zjednoczonych jako wielka faworytka.
Liderka rankingu WTA ma za sobą udany czas. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu nie spełniła wprawdzie swojego wielkiego marzenia, jakim było zdobycie złotego medalu, ale i tak stanęła na podium, ciesząc się ostatecznie z trzeciej lokaty. Później natomiast wystartowała w turnieju WTA 1000 w Cincinnati i dotarła aż do półfinału, w którym pokonała ją Aryna Sabalenka.
Przed startem US Open Iga Świątek jawi się więc jako jedna z głównych kandydatek do tytułu. A legendarna Chris Evert nie ma wątpliwości, że Polka stawiła się w Stanach Zjednoczonych mając jasno przemyślany plan, który pozwoli jej ponownie wkroczyć w spiralę zwycięstw
US Open. Chris Evert zabrała głos ws. Igi Świątek przed startem turniejuChris Evert podkreśliła przy tym, że sztab Igi Świątek jest cały czas w akcji i doskonale wie, kiedy bardziej na nią naciskać i kiedy dać jej nieco bardziej odpocząć. Pomaga jej także dostosować się w trakcie zmian nawierzchni. W tym przypadku z paryskiej mączki na nowojorski twardy kort (z przejściowym etapem w Cincinnati).
Była liderka światowego rankingu przekonuje, że Iga Świątek będzie gotowa. Lecz niepokoić może fakt, że – przynajmniej jej zdaniem – dopiero w dalszej, kluczowej części rywalizacji, a nie od samego początku US Open.
I dodała: – Mówiąc, że będzie się miała dobrze, mam na myśli drugi tydzień rywalizacji. Że będzie dobrze mniej więcej w półfinale. Na tym etapie, nie jestem w stanie przewidzieć, kto wygra, mając co do tego choćby najmniejsze przekonanie.Reklama