Nie odpuścili Arynie Sabalence podczas konferencji prasowej. Mistrzowska reakcja
Nie odpuścili Arynie Sabalence podczas konferencji prasowej. Mistrzowska reakcjaCo jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała mocno rozbawiona Aryna Sabalenka nawiązując do swojej ostatniej wpadki. Po zwycięstwie w Cincinnati chciała zadedykować specjalne podziękowania dla swojego chłopaka, ale popełniła zabawny błąd, z którego potem potrzebowała się wytłumaczyć.Na konferencji prasowej poprzedzającej start turnieju głównego US Open, jeden z dziennikarzy zapytała, czy chłopak nie był zły po tej wpadce. — Jak tylko pojawiłam się na obiekcie Arthur Ashe Stadium, od kibiców usłyszałam pytanie: “gdzie mam swoich chłopaków?”. Zareagowała tylko: “o nie!” — stwierdziła rozbawiona Sabalenka.
Czytaj więcej: Aryna Sabalenka zaczęła mówić o największym problemie przed US Open
Sabalenka nie może uwierzyć, że popełniła po raz drugi ten błąd
— On tylko się śmiał. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest dla mnie najważniejszy. Co jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała sama siebie rozbawiona Sabalenka. — Muszę popracować nad swoim angielskim, to ostatnio wyszło okropnie — kontynuowała tenisistka.
Przypomnijmy, że Aryna Sabalenka wygrała turniej WTA 1000 w Cincinnati, a po ostatniej piłce szybko podbiegła do boksu, w którym siedział jej team. Tenisistka na oczach kamer wyściskała także swojego partnera Georgiosa Frangulisa, a chwilę później zaliczyła wpadkę, która poniosła się po sieci. “Specjalne podziękowania dla moich chłopaków… chłopaka. Powiedziałam chłopaków, o mój Boże” — mówiła do mikrofonu nieco zagubiona i rozbawiona Sabalenka.
Duża zmiana w zachowaniu Aryny Sabalenki
Mimo iż Sabalenka jest na korcie niezwykle agresywna, poza nim aż kipi pozytywną energią. O swojej zmianie w podejściu do kariery i wyników opowiedziała podczas ostatniej konferencji prasowej. — Ta radość przyszła wraz z doświadczeniem i zrozumieniem kilku niezwykle ważnych rzeczy. Wydaje mi się, że wcześniej byłam za bardzo skupiona na samym tenisie, przez co nakładałam na siebie zbyt dużą presję — stwierdziła
Nie odpuścili Arynie Sabalence podczas konferencji prasowej. Mistrzowska reakcjaCo jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała mocno rozbawiona Aryna Sabalenka nawiązując do swojej ostatniej wpadki. Po zwycięstwie w Cincinnati chciała zadedykować specjalne podziękowania dla swojego chłopaka, ale popełniła zabawny błąd, z którego potem potrzebowała się wytłumaczyć.Na konferencji prasowej poprzedzającej start turnieju głównego US Open, jeden z dziennikarzy zapytała, czy chłopak nie był zły po tej wpadce. — Jak tylko pojawiłam się na obiekcie Arthur Ashe Stadium, od kibiców usłyszałam pytanie: “gdzie mam swoich chłopaków?”. Zareagowała tylko: “o nie!” — stwierdziła rozbawiona Sabalenka.
Czytaj więcej: Aryna Sabalenka zaczęła mówić o największym problemie przed US Open
Sabalenka nie może uwierzyć, że popełniła po raz drugi ten błąd
— On tylko się śmiał. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest dla mnie najważniejszy. Co jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała sama siebie rozbawiona Sabalenka. — Muszę popracować nad swoim angielskim, to ostatnio wyszło okropnie — kontynuowała tenisistka.
Przypomnijmy, że Aryna Sabalenka wygrała turniej WTA 1000 w Cincinnati, a po ostatniej piłce szybko podbiegła do boksu, w którym siedział jej team. Tenisistka na oczach kamer wyściskała także swojego partnera Georgiosa Frangulisa, a chwilę później zaliczyła wpadkę, która poniosła się po sieci. “Specjalne podziękowania dla moich chłopaków… chłopaka. Powiedziałam chłopaków, o mój Boże” — mówiła do mikrofonu nieco zagubiona i rozbawiona Sabalenka.
Duża zmiana w zachowaniu Aryny Sabalenki
Mimo iż Sabalenka jest na korcie niezwykle agresywna, poza nim aż kipi pozytywną energią. O swojej zmianie w podejściu do kariery i wyników opowiedziała podczas ostatniej konferencji prasowej. — Ta radość przyszła wraz z doświadczeniem i zrozumieniem kilku niezwykle ważnych rzeczy. Wydaje mi się, że wcześniej byłam za bardzo skupiona na samym tenisie, przez co nakładałam na siebie zbyt dużą presję — stwierdziła
Nie odpuścili Arynie Sabalence podczas konferencji prasowej. Mistrzowska reakcjaCo jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała mocno rozbawiona Aryna Sabalenka nawiązując do swojej ostatniej wpadki. Po zwycięstwie w Cincinnati chciała zadedykować specjalne podziękowania dla swojego chłopaka, ale popełniła zabawny błąd, z którego potem potrzebowała się wytłumaczyć.Na konferencji prasowej poprzedzającej start turnieju głównego US Open, jeden z dziennikarzy zapytała, czy chłopak nie był zły po tej wpadce. — Jak tylko pojawiłam się na obiekcie Arthur Ashe Stadium, od kibiców usłyszałam pytanie: “gdzie mam swoich chłopaków?”. Zareagowała tylko: “o nie!” — stwierdziła rozbawiona Sabalenka.
Czytaj więcej: Aryna Sabalenka zaczęła mówić o największym problemie przed US Open
Sabalenka nie może uwierzyć, że popełniła po raz drugi ten błąd
— On tylko się śmiał. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest dla mnie najważniejszy. Co jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała sama siebie rozbawiona Sabalenka. — Muszę popracować nad swoim angielskim, to ostatnio wyszło okropnie — kontynuowała tenisistka.
Przypomnijmy, że Aryna Sabalenka wygrała turniej WTA 1000 w Cincinnati, a po ostatniej piłce szybko podbiegła do boksu, w którym siedział jej team. Tenisistka na oczach kamer wyściskała także swojego partnera Georgiosa Frangulisa, a chwilę później zaliczyła wpadkę, która poniosła się po sieci. “Specjalne podziękowania dla moich chłopaków… chłopaka. Powiedziałam chłopaków, o mój Boże” — mówiła do mikrofonu nieco zagubiona i rozbawiona Sabalenka.
Duża zmiana w zachowaniu Aryny Sabalenki
Mimo iż Sabalenka jest na korcie niezwykle agresywna, poza nim aż kipi pozytywną energią. O swojej zmianie w podejściu do kariery i wyników opowiedziała podczas ostatniej konferencji prasowej. — Ta radość przyszła wraz z doświadczeniem i zrozumieniem kilku niezwykle ważnych rzeczy. Wydaje mi się, że wcześniej byłam za bardzo skupiona na samym tenisie, przez co nakładałam na siebie zbyt dużą presję — stwierdziła
Nie odpuścili Arynie Sabalence podczas konferencji prasowej. Mistrzowska reakcjaCo jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała mocno rozbawiona Aryna Sabalenka nawiązując do swojej ostatniej wpadki. Po zwycięstwie w Cincinnati chciała zadedykować specjalne podziękowania dla swojego chłopaka, ale popełniła zabawny błąd, z którego potem potrzebowała się wytłumaczyć.Na konferencji prasowej poprzedzającej start turnieju głównego US Open, jeden z dziennikarzy zapytała, czy chłopak nie był zły po tej wpadce. — Jak tylko pojawiłam się na obiekcie Arthur Ashe Stadium, od kibiców usłyszałam pytanie: “gdzie mam swoich chłopaków?”. Zareagowała tylko: “o nie!” — stwierdziła rozbawiona Sabalenka.
Czytaj więcej: Aryna Sabalenka zaczęła mówić o największym problemie przed US Open
Sabalenka nie może uwierzyć, że popełniła po raz drugi ten błąd
— On tylko się śmiał. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest dla mnie najważniejszy. Co jest nie tak z tym światem, że po raz drugi popełniłam ten sam głupi błąd — pytała sama siebie rozbawiona Sabalenka. — Muszę popracować nad swoim angielskim, to ostatnio wyszło okropnie — kontynuowała tenisistka.
Przypomnijmy, że Aryna Sabalenka wygrała turniej WTA 1000 w Cincinnati, a po ostatniej piłce szybko podbiegła do boksu, w którym siedział jej team. Tenisistka na oczach kamer wyściskała także swojego partnera Georgiosa Frangulisa, a chwilę później zaliczyła wpadkę, która poniosła się po sieci. “Specjalne podziękowania dla moich chłopaków… chłopaka. Powiedziałam chłopaków, o mój Boże” — mówiła do mikrofonu nieco zagubiona i rozbawiona Sabalenka.
Duża zmiana w zachowaniu Aryny Sabalenki
Mimo iż Sabalenka jest na korcie niezwykle agresywna, poza nim aż kipi pozytywną energią. O swojej zmianie w podejściu do kariery i wyników opowiedziała podczas ostatniej konferencji prasowej. — Ta radość przyszła wraz z doświadczeniem i zrozumieniem kilku niezwykle ważnych rzeczy. Wydaje mi się, że wcześniej byłam za bardzo skupiona na samym tenisie, przez co nakładałam na siebie zbyt dużą presję — stwierdziła