Weszła do baru i chwyciła za butelkę. Nie kryje, dlaczego Iga przegrała w Paryżu
“Qinwen Zheng wskoczyła za bar, nie krępowała się chwycić butelki i nalać swoim klientom solidną porcję. Łatwo było zapomnieć, że mając 21 lat, dopiero co zyskała prawo do konsumpcji alkoholu w swoim kraju” – czytamy w relacji zamieszczonej na tennis.com.
Po części pokazowej przyszedł czas na chwilę pogawędki o tenisie. Było o czym rozmawiać. Na początku tego miesiąca Chinka wywalczyła w Paryżu tytuł mistrzyni olimpijskiej. W rywalizacji singlistek pierwszy w historii swojego kraju.
Qinwen Zheng wraca do zwycięskiego meczu z Igą Świątek. Zdradza klucz do sukcesu
- Kiedy gram w regularnym turnieju i coś mnie zaniepokoi w trakcie meczu, tracę koncentrację. W trakcie igrzysk moja koncentracja była na innym poziomie. Wszystko, co irytowało lub przeszkadzało, po prostu ignorowałam. Chciałabym zachować takie nastawienie do gry na stałe – wyznała już po przybyciu do Nowego Jorku, w oczekiwaniu na start w US Open.
W trakcie igrzysk moja koncentracja była na innym poziomie. Wszystko, co irytowało lub przeszkadzało, po prostu ignorowałam. Chciałabym zachować takie nastawienie do gry na stałe.
~ Qinwen Zheng
W półfinale IO chińska tenisistka trafiła na Igę Świątek, w opinii ekspertów główną faworytkę do złota. Po świetnej grze pokonała Polkę 6:3, 6:2. Udało jej się wykazać wyższość nad raszynianką dopiero w siódmym podejściu.
Jak tego dokonała? – Żeby wygrać z Igą, trzeba grać bardzo mądrze – odpowiada. – Samo posiadanie mocy, moim zdaniem, nie wystarczy. To pokazuje, jak ważna jest cierpliwość. Ważne, by wykorzystać 100 procent swojej energii. Kiedy to robisz, możesz poczuć, że twoja gra jest inna. O wiele lepsza, niż sama się spodziewałaś.
Zheng to obecnie siódma rakieta świata. Nigdy nie była notowana wyżej. Rywalizację w US Open rozpocznie w poniedziałek od meczu z Amerykanką Amandą Anisimovą (50. WTA). Spotkanie zaplanowano na godz. 17:00 polskiego czasu.
We wtorek o godz. 18:00 na kort wyjdzie liderka światowego rankingu. Przeciwniczką Polki będzie kwalifikantka z Rosji – Kamilla Rachimowa. Relacja live w serwisie sportowym Interii.
Qinwen Zheng, młoda chińska tenisistka, która zdobyła światowe uznanie dzięki swojej determinacji i zdolnościom, wciąż zaskakuje swoją pewnością siebie i dojrzałością, zarówno na korcie, jak i poza nim. Niedawno, podczas specjalnego wydarzenia, które odbyło się w Nowym Jorku przed zbliżającym się US Open, Zheng zademonstrowała swoją charyzmę w sposób nieco nietypowy, jak na tenisistkę światowej klasy. 21-letnia mistrzyni olimpijska, pełna energii i pewności siebie, wskoczyła za bar, sięgnęła po butelkę i nalała swoim gościom solidną porcję trunku. Było to niejako symboliczne, biorąc pod uwagę, że Zheng dopiero co osiągnęła wiek uprawniający do legalnej konsumpcji alkoholu w swoim kraju.
Sukces w Paryżu i jego wpływ na Zheng
Jednak nie tylko spontaniczne gesty przyciągnęły uwagę mediów i fanów. Po zakończeniu części pokazowej wydarzenia, nadszedł czas na rozmowę o tym, co naprawdę ma znaczenie w życiu Qinwen Zheng – o tenisie. I rzeczywiście, było o czym rozmawiać. Zheng wróciła myślami do swojego niezwykłego sukcesu w Paryżu, gdzie zdobyła złoty medal olimpijski w singlu, stając się pierwszą chińską tenisistką w historii, która tego dokonała.
Podczas rozmowy z mediami, Zheng otworzyła się na temat swojego mentalnego podejścia, które odegrało kluczową rolę w jej triumfie na Igrzyskach Olimpijskich. Wyjaśniła, że jej koncentracja była na zupełnie innym poziomie niż podczas regularnych turniejów. „Kiedy gram w regularnym turnieju i coś mnie zaniepokoi w trakcie meczu, tracę koncentrację. W trakcie igrzysk moja koncentracja była na innym poziomie. Wszystko, co irytowało lub przeszkadzało, po prostu ignorowałam. Chciałabym zachować takie nastawienie do gry na stałe,” wyznała Zheng. To niezwykłe skupienie pozwoliło jej pokonać przeciwniczki, które teoretycznie były w stanie stawić jej czoła, ale nie potrafiły sprostać jej nieugiętej woli zwycięstwa.
Spotkanie z Igą Świątek
W półfinale igrzysk olimpijskich Zheng zmierzyła się z Igą Świątek, polską tenisistką, która była uznawana za główną faworytkę do złotego medalu. Świątek, zajmująca wówczas pozycję liderki światowego rankingu, była nie tylko bardziej doświadczona, ale również miała na swoim koncie znacznie więcej sukcesów na arenie międzynarodowej. Mimo to Zheng nie dała się onieśmielić. Po niezwykle dojrzałej i przemyślanej grze, chińska zawodniczka pokonała Świątek 6:3, 6:2, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo nad Polką po sześciu wcześniejszych porażkach.
Jak tego dokonała? „Żeby wygrać z Igą, trzeba grać bardzo mądrze,” podkreśla Zheng. „Samo posiadanie mocy, moim zdaniem, nie wystarczy. To pokazuje, jak ważna jest cierpliwość. Ważne, by wykorzystać 100 procent swojej energii. Kiedy to robisz, możesz poczuć, że twoja gra jest inna. O wiele lepsza, niż sama się spodziewałaś.” Te słowa wskazują, że kluczem do jej sukcesu była nie tylko fizyczna siła, ale przede wszystkim strategiczne podejście i umiejętność zachowania spokoju w kluczowych momentach meczu.
Przyszłość Zheng na kortach
Obecnie Qinwen Zheng jest klasyfikowana jako siódma rakieta świata, co jest jej najwyższym rankingiem w dotychczasowej karierze. Jednak mimo rosnącej sławy i sukcesów, Zheng pozostaje skromna i skoncentrowana na przyszłych wyzwaniach. Jej najbliższym celem jest start w US Open, jednym z najważniejszych turniejów w kalendarzu tenisowym. Pierwszy mecz w Nowym Jorku rozegra w poniedziałek, a jej rywalką będzie Amerykanka Amanda Anisimova, zajmująca 50. pozycję w rankingu WTA. Spotkanie zaplanowano na godzinę 17:00 czasu polskiego.
Wszystkie oczy będą zwrócone na Zheng, która po imponującym występie na igrzyskach będzie chciała kontynuować swoją zwycięską passę. Jednak na drodze do sukcesu w US Open czeka na nią wiele wyzwań, w tym potencjalne starcie z najlepszymi zawodniczkami świata, które również marzą o triumfie w tym prestiżowym turnieju.
Świątek i jej przygotowania do US Open
Podobnie jak Zheng, Iga Świątek także przygotowuje się do startu w US Open. Po bolesnej porażce w Paryżu, Polka z pewnością będzie chciała udowodnić swoją wartość na nowojorskich kortach. We wtorek o godzinie 18:00 Świątek zmierzy się z Rosjanką Kamillą Rachimową, która przeszła przez eliminacje, aby dostać się do głównego turnieju. Liderka światowego rankingu z pewnością będzie zdeterminowana, aby zrehabilitować się za porażkę w Paryżu i pokazać, że nadal jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie.
Relacja z tego spotkania będzie dostępna na żywo w serwisie sportowym Interii, co z pewnością przyciągnie rzesze fanów, którzy będą kibicować polskiej tenisistce w jej drodze po kolejny tytuł wielkoszlemowy.
Zarówno Qinwen Zheng, jak i Iga Świątek pokazują, jak ważna jest koncentracja, determinacja i umiejętność zarządzania emocjami na najwyższym poziomie sportowym. Ich przykłady są inspirujące dla młodych sportowców na całym świecie, którzy marzą o osiągnięciu sukcesu w swoich dyscyplinach. W świecie tenisa, gdzie rywalizacja jest niezwykle zacięta, kluczem do sukcesu często nie jest jedynie talent, ale także umiejętność pozostania skupionym i wiernym swojej strategii, nawet w obliczu największych wyzwań.
Przed Zheng i Świątek stoją teraz kolejne ważne mecze, które mogą zdefiniować ich przyszłość w światowym tenisie. Ich losy będą z pewnością śledzone przez miliony fanów na całym świecie, którzy z niecierpliwością czekają na to, co przyniesie US Open 2024.